Dzięki za powitania wszystkie
To naprawdę nudne, ale OK - przy pierwszej książce mi powiedziano, że nie potrafię spójnej fabuły stworzyć, piszę takie małe obrazki, wzięłam sobie to do serca (tj. starałam się). Teraz czytam, że za dużo wprowadziłam "ciekawostek", że to katalog ulubionych książek autorki (to u Was z zresztą przeczytałam). Oczywiście są też głosy, że właśnie to jest dobre, bo jak wiadomo - każdemu się podoba co innego
ale daje mi to myślenia, bo gdzieś tam w głębi ducha sama zastanawiałam sie, czy nie przesadziłam z tymi nawiązaniami do literatury i sztuki wszelakiej
Poza tym "Magiczne miejsce" nie miało być romansem i dziwię się, że je sprzedają w tym dziale. Dlatego wielbicielki romansów mają pełne prawo być rozczarowane.
Książka, którą obecnie piszę NIE jest kryminałem, a jakoś tak czuję, że będzie sprzedawana jako kryminał, no i już wiem, co przeczytam "fabuła tego kryminału nie trzyma się kupy", no nie trzyma się, bo to nie jest kryminał
Aha, gdyby mi napisano, że jestem "gópia" też bym to wzięła za komplement, ale "głópia" to już inna para kaloszy...
A tak w ogóle to nie chcę się Wam wcinać w dyskusję, bo nie ma nic straszniejszego, jak autor pojawiający się jak widmo w wątku, gdzie omówiono jego twórczość. Ciężko spać, po czymś takim
A ja boję się, że z grzeczności nie będziecie mnie krytykowały
Przy trzeciej książce zamierzam się już bardzo pilnować i wszystko sprawdzać, ale jeśli znów się trafi "powieść wiktoriańska", albo inne cóś, liczę na szczerą reakcję...
... i pozdrawiam
AK