Teraz jest 30 czerwca 2024, o 21:10

Literatura nieromansowa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 27 marca 2015, o 14:36

duzz- okładka fajna, zachęcała. I książkę polecam. Jest wiele niedociągnięć, jednak warta dla samego humoru i spojrzenia na młode chicks oczami luzackiego londyńczyka :-) i tych bogów rzek.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 27 marca 2015, o 15:56

Nieźle brzmi :) Może przed świętami jeszcze będę miała, a jak nie to sobie zarezerwuję :)
Lubie wątki paranormalne i kryminale jak się przeplatają :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 marca 2015, o 16:46

szuwarek napisał(a):Kawo - spróbuj. Kolejne części podobno coraz lepsze.

Nawet już jedną część namierzyłam, tylko jeszcze nie wiem, kiedy dorwę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 marca 2015, o 14:45

Na mnie już czeka do odebrania w biblio :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 marca 2015, o 23:17

Może pod koniec tygodnia mi się uda…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 31 marca 2015, o 07:52

ja poluję na drugi tom.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 30722
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 marca 2015, o 21:23

Właśnie przeczytałąm Pokój Emmy Donohue.To opowieść opowiedziana z punktu widzenia pięciolatka,który całe swoje dotychczasowe życie spędził w Pokoju.Z obserwacji Jacka wyłania sie zamkniety świat,w którym żyją tylko on i jego matka.Ich światem jest pokój,w którym są uwięzieni.To tu urodził się chopiec,tu spędza czas z matką,tu się bawi i uczy.Jedynym ich "gościem" jest tzw.Stary Nick,mężczyzna,który przed siedmioma laty porwał studentkę i zamknął ją w odizolowanym miejscu jako swoją sekszabawkę...Dla Jacka Pokój jest domem,dla jego Matki więzieniem.Dzięki ogromnej determinacji,pomysłowości i macierzyńskiej miłości kobiecie udaje się stworzyc dla swego dziecka namiastke normalności.Gdy chłopiec kończy pięć lat zaczyna zadawać pytania.Dla chłopca szokiem jest wiadomość,że poza ich Pokojem istnieje cały,wielki świat,a w nim ludzie i rzeczy ,które dotychczas znał jedynie z telewizji...W końcu chłopcu udaje się uciec i doprowadzic do uwolnienia swojej matki.Pierwszy kontakt z "prawdziwym światem" jest dla obydwojga nie lada szokiem.Sytuacji nie poprawiają natrętni dziennikarze,lekarze,którzy wciąż mają ich pod kontrolą,nie kończące sie przesłuchania na policji...Tak Jack jak i jego matka muszą na nowo nauczyć sie żyć w tym nowym dla nich świecie,musza na nowo zbugdować normalny dom,w którym mogliby byc szczęśliwi.Reakcje ich otoczenia nie są dla nich łatwe.Zarówno bliska rodzina kobiety(która od dawna juz ją opłakała) jak i nowi znajomi nie potrafia traktować ich normalnie.Ojciec dziewczyny wprost nie może spojrzeć na swojego wnuka,który przypomina mu o oprawcy córki.Babcia Jacka i jej nowy mąż muszą mu tymczasem zastąpic obecność matki,która załamuje sie i wpada w depresję.Dla chłopca,dla którego obecność matki w najdrobniejszej nawet sekundzie życia była oczywistością,jej kilkutygodniowa nieobecność jest szokiem.Mimo wszystko Jack próbuje znaleźć dla siebie bezpieczne miejsce w świecie.Ta resocjalizacja obydwojga jest bardzo trudna...
To to bardzo poruszajaca książka,która nie pozwala na obojętność.Każe czytelnikowi zastanowic się nad skutkami przebywania w niewoli i jej wpływie na psychikę ludzką.Genialny pomysł poprowadzenia narracji z punktu widzenia dziecka daje czytelnikowi wgląd na bezmiar zła,jakie owemu dziecku wyrządzono.Oczywista jest krzywda jego matki-porwanie,uwięzienie i wieloletnie gwałty,śmierć jej pierwszego dziecka...W odniesieniu do dziecka ta krzywda jest jeszcze gorsza.Wielkim problemem jest wyjaśnienie nieświadomemu pięciolatkowi,że to co dla niego jest szczęściem jest z gruntu rzeczy złe.Osoba narratora robi wielie wrażenie.Książka opowiedziana językiem dziecka,nie jest wolna od błędów składniowych i gramatycznych,nie jest jednak infantylna.Wielkie wrażenie wywołuje inteligencja dziecka,jego mądrość i logika .Brak tu przesady czy wydumania.Każde wydarzenie ma swoje uzasadnienie.
To książka ptrzede wszystkim o ogromnej miłości macierzyńskiej,takiej,która każe walczyć na przekór losowi.To równiez psychologiczne studium psychiki człowieka uwięzionego i takiego,dla którego owo więzienie jest czymś zwyczajnym.
To książka,której na pewno długo nie zapomnę.polecam jej lekture wszystkim zainteresowanym.
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 1 kwietnia 2015, o 18:56

Nie wiem czy dałabym radę to przeczytać.
Jak długo w książce pokazana jest niewola obojga? Bardziej książka jest skupiona na tym czy na tej części po?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 30722
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 1 kwietnia 2015, o 19:03

niewola to jedynie początek,może z 50 stron.Książka bardziej pokazuje próby ułożenia sobie życia po uwolnieniu,zgrania sie ze społeczeństwem
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 1 kwietnia 2015, o 19:18

Troszkę mnie te gwałty wystraszyły. Przypomina to w pewien sposób "3096 dni", jednak tam otwarcie o hmm wykorzystywaniu seksualnym nie było i skupione to wszystko było na jej czasie niewoli. Spróbuję, spróbuję się z tym zmierzyć. Może będzie u mnie w biblio, ale troszkę jednak się tego obawiam :niepewny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 1 kwietnia 2015, o 19:19

Ja lubię czasem przeczytać jakiś poradnik. Ten kupiłam w grudniu. Jest naprawdę ciekawy. Polecam.

http://www.sosrodzice.pl/zamien-chemie-jedzenie/
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 kwietnia 2015, o 11:47

Obrazek
Doktor Blakely dokonuje w Antarktyce niezwykłego odkrycia: ponad 3000 m pod wulkanem Erebus istnieje olbrzymi system jaskiniowy o średnicy kilku kilometrów. Wstępne badanie grot przynosi niezwykłe znalezisko: figurkę nagiej kobiety wykonaną z diamentu. Po rozpoczęciu badań naukowcy trafiają na dawno opuszczoną wioskę składającą się z setek wykutych w skale domostw. Okazuje się, że wcześniej badała ją inna ekspedycja, z którą stracono kontakt i która dotychczas nie wróciła. W trakcie dalszej eksploracji jaskini naukowcy natykają się na żyjącą pod ziemią cywilizację praludzi. Istoty te dostały się tam z Australii – w czasach, gdy oba kontynenty były połączone – po czym zeszły w podziemia dla ochrony przed zimnem. Mieszkając pod ziemią od setek tysięcy, może nawet milionów lat, przystosowały się do życia w jaskiniach i wytworzyły w nich specyficzny, niezwykle delikatny ekosystem. Przybycie ludzi zakłóciło go i tubylcom grozi zagłada. Aby podziemna społeczność przetrwała, ludzie muszą zginąć…

Mówiąc krótko- jestem fanką Jamesa Rollinsa. Jego seria SIGMA Force zdobyła mnie jako wiernego czytelnika. Potem było kilka mniej lub bardziej udanych "singli" i przedostania koszmarna (wtórna do Amazonii, nudna, przekombinowana). Z obawa sięgnęłam po ostatnią.
Cóż, można powiedzieć, że Rollins wrócił do formy. Znowu mamy tajemnice - wymyślone, niestworzone, czasem na granicy absurdu, ale za to lubimy te książki. Mamy wyprawę- znowu tajemniczą, super agentów, super technologie. Brawurowe ucieczki, walkę, honor, i ... miłość. Bo u Rollinsa zawsze mamy miłość. Taki schemat - nasi bohaterowie razem, lub obok siebie uciekają, rozwiązują zagadki, są wybawcami świata i zawsze się zakochują. :wink: Czasem nawet tyle tu uczuć co w dobrym romansie. I za to też lubimy Jamesa Rollinsa.
Tym razem wracamy na najbardziej chyba w tej chwili poczytny kontynent, na Antarktykę. Tam oczywiście wywiad amerykański dokuje odkrycia. Zbiera potem grupę naukowców i specjalistów - w tym oczywiście naszych bohaterów i .. rzuca ich na pastwę nieznanego. Podobnie jak w Lodowej pułapce wszyscy schodzą do lodowych labiryntów i ... strzelają, uciekają, spotykają potwory i .. cóż, same przeczytajcie.
Po Sigma Force zagadki i tajemnice u Rollinsa są mniej realne, ale dalej mamy kawałek dobrej narracji, przemyślanych bohaterów (chociaż trochę schematycznych). Dla fanów scien-fiction, pogoni i HEA - jak najbardziej polecana.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 30722
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 kwietnia 2015, o 14:04

duzzza22 napisał(a):Troszkę mnie te gwałty wystraszyły. Przypomina to w pewien sposób "3096 dni", jednak tam otwarcie o hmm wykorzystywaniu seksualnym nie było i skupione to wszystko było na jej czasie niewoli. Spróbuję, spróbuję się z tym zmierzyć. Może będzie u mnie w biblio, ale troszkę jednak się tego obawiam :niepewny:


pewnie masz trochę racji bo i mnie w odbiorze przypominało to książkę Kampusch.Ale tylko troszkę.Podobny motyw porwania i wieloletniego uwięzienia(tyle że później juz z dzieckiem).No i spora część książki to ta resocjalizacja,próba nowego życia w społeczeństwie,które postrzega ofiarę porwania jak chwilowa gwiazdę filmową...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 kwietnia 2015, o 22:53

Rollins, czyli kolejny autor, którego nie znam…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 kwietnia 2015, o 09:52

jest kawo klasyfikowany jako sensacja, ale jak juz wspomniałam zawsze ma romans :-) polecam serię Sigma.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 kwietnia 2015, o 18:18

Chyba w najbliższym czasie nie wcisnę, poza tym w planach mam tę wcześniejszą, o której wspominałaś. Ale postaram się zapamiętać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 maja 2015, o 14:06

Ostatnio zewsząd atakuje mnie Wiedźmin. Wiadomo - gra.
Wstyd się przyznać ale jeszcze nie czytałam, nie było mi po drodze, nie miałam weny albo wmawiałam sobie że mi nie zagra. No i tu pytanie do Was. Dziewczyny czytałyście? Jak myślicie mogę tę klasykę polubić?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 22 maja 2015, o 14:35

Sol- jesli pozwolisz wypowiem się. Ja Wiedźmina uwielbiałam i chyba dalej darzę sentymentem. Możliwe, że wpływ miał na to fakt, że czytałam go w latach 90-ych, na studiach. Wtedy fantastyka była zupełnie inna. Duża rzesza autorów odcinała kupony od Tolkiena, Sapkowski był inny. Specyficzny, z humorem, ale i z krytycznym spojrzeniem na ludzi, i nie tylko. Ma lekkie pióro, w kilku słowach oddaje clou postaci, miejsca. Gerald jest fajnym bohaterem - szlachetny, mocny... samotny. Polecam.
Warto spróbować. Potem Trylogi Husycka - ciężka, mocna, ale również niesamowita.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 maja 2015, o 14:42

dzięki ;)
wiesz, pierwszą próbę z Wiedźminem miałam gdy wchodził do kin - obejrzałam film i wow, chcę to czytać. Miałam 11 lat więc wrażenie robiło wszystko. Z tym że książka okazała się za ciężka, za brutalna no i nie porwała od pierwszej chwili jak oczekiwałam. Potem miałam w planie ale zawsze nie po drodze. Teraz mi przypomniano, może w końcu.
Tylko że jak fantastykę lubię, tak lubię żeby działo się jeszcze coś poza walkami między ludźmi. Wątek miłosny mnie też martwi.
Tolkiena przeczytałam, niewiele później, bo trzeba było, męczyłam momentami, ale weszło.
Z Sapkowskim mam w planie się zmierzyć. Ciekawa jestem czy mi się spodoba, chyba nikt nie jest w stanie tego przewidzieć.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 22 maja 2015, o 14:56

oj 11 to wcześnie. On pisze realistycznie (nie tak jak w trylogii husyckiej), ale walka, krew, rany - nie są bajkowe. Wątek miłosny ? taki męski, coś jest, cos iskrzy ale każde z nich ma swoją przeszłość, która miesza, przeszkadza. Chociaż wtedy mi na HEA nie zależało. Jaskra chyba wszyscy lubią :-)
Geralt skojarzył mi się z Wolverinem - obydwu uwielbiam.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 maja 2015, o 15:04

też właśnie chcę dać drugą szansę, bo zdaję sobie sprawę że mogłam nie być gotowa na taką książkę.
Wbiłam sobie do łba, że skoro tam jest dziewczynka mała to i mnie się spodoba, no bo przecież książki o dzieciach są fajne :zalamka: byłam durna :]

czyli HEA brak? Definitywnie? HFN takoż?

z Jaskra trochę cytatów mi wpadło w oczy, zabawny jest. Geralta nie wyczułam, nie wiem czy jest bohaterem którego polubię. Z czasem doszłam do wniosku że ten kreowany przez Żebrowskiego (samego Michała lubię) jest taki smutny i nieżyciowy. Rozlazły. Mam nadzieję że książkowy Geralt taki nie jest.

Wolverine :inlove:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 maja 2015, o 15:06

Wiecie, może wstyd przyznać, ale ja poza dwie czy trzy części i obmacywanie mniej lub bardziej szczegółowe kolejnych nie wyszłam :zawstydzony: :zawstydzony: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 maja 2015, o 15:07

o proszę, mnie jest teraz jakby troszkę mniej wstyd :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 maja 2015, o 15:10

Tłumaczę sobie to tym, że już wtedy podskórnie choć nie czytywałam w tym czasie romansów, wiedziałam, że jak nie ma HEA to jest beee ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 maja 2015, o 15:11

z drobnymi wyjątkami, podpisuję się wszystkimi czterema kończynami, brak HEA - bleh i fuj :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość