Romans paranormalny

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2012, o 14:54

Nie po angielsku nie czytam.
Może kiedyś wydadzą to przeczytam.

Fantasy pomaga w zaakceptowaniu paranormali, prawda?
Na pewno jest to dobre wprowadzenie do innego świata, daje możliwość oswojenia się ze zjawiskami i postaciami do których jest się nie przyzwyczajonym.

Co do odstręczania to znają się tylko na czymś innym i przemawia do nich coś innego.

przez **maddalena** » 20 lutego 2012, o 17:00

Już od dłuższego czasu, czytam Wasze wypowiedzi i zachwalanie na temat paranormali ale kajoś nie mogę się przełamac, może powinnam zacząć od czegoś fantasy?
Niestety mam obawy...
dlaczego?
Jakie???
Sama nie wiem

Jak bym chciała zacząc to polecacie Opiekun snu :?:

przez **aralk** » 20 lutego 2012, o 18:01

Opiekun snu jakby nie patrzeć jest specyficzny.
W paranormalach zacznij od czegoś prostego - Carriger, albo jakiegoś humorystycznego ujęcia Carriger, bo po takiej Fenhan możesz się nie pozbierać :rotfl:

Choć dobre, że jak przeczytasz jedną, to wszystkie są takie same

Fantasy - tez pewnie coś lżejszego - może Strzały królowej Lackey - krótkie i nieskomplikowane, a i miłość i sceny i HEA jest

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2012, o 20:00

zwierciadło przeznaczenia np mogę polecić :mysli:

przez **aralk** » 20 lutego 2012, o 21:10

Eddings - Belgariada niby 5 tomów, ale czyta się samo, szybko, a dialogi i relacje, bajeczne

Potem ewentualnie 2 część Malloreon też 5 tomów, ale każdy fajny.
Całość trzyma się kupy, całkiem niezła i niezbyt obciążająca fantazyjnie

Każdy może sobie z tym poradzić, a co ważne HEA zwielokrotniona

przez **Berenika** » 20 lutego 2012, o 22:04

Eddings jest niezły, ale znam takich, co nie przebrnęli. Uważam jednak, że spróbować trzeba

przez **aralk** » 20 lutego 2012, o 22:14

jest lekki i zabawny

przynajmniej dla mnie był

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 09:19

Jak ktoś lubi smoki to Jeźdźcy smoków z Pern :adore:

przez **aralk** » 21 lutego 2012, o 09:28

To znowu dla ewy, bo tam mocny akcent podrózy w czasie jest, tyle, że aby go zrozumieć to pewnie trzeba przebić się przez kilka pierwszych tomów, a juz na pewno przecztać Narodziny smoków

Im dalej tym gorzej, ale pierwsze części bardzo godne polecenia. No i romans jest. I HEA.
I jeden niespełniony, mój ulubiony, ale niemożliwy

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 09:32

Który??

przez **dorotea** » 21 lutego 2012, o 11:48

To ja z fantasy dorzucę trochę mniej znaną Teresę Edgerton "Księżyc gnomów" i "Machina gnomów" (z romansem, a jakże, ale bez scen)
I jak najbardziej "Strzały królowej" Lackey
I Guya Gavriela Kaya "Fionavarski gobelin" :adore:

, tyle że tam niekonieczne HEA (znaczy nie dla wszystkich), bardziej melodramat

Eddings jest świetny, humorystyczny, i podróż jest, jak najbardziej. Z wątkiem romansowym gorzej u niego, jak sądzę :mysli:

A Norton "Swiat czarownic"? Lubię bardzo. Krótkie są te historie i mądre, tyle że końcówka serii była już bardzo naciągana.

przez **aralk** » 21 lutego 2012, o 12:24

dorotea napisał(a):Eddings jest świetny, humorystyczny, i podróż jest, jak najbardziej. Z wątkiem romansowym gorzej u niego, jak sądzę

Toż tam niemal sam romans :evillaugh:

Niekiedy więcej niż samej fantasy :smile:

przez **Vienna** » 21 lutego 2012, o 12:30

dorotea napisał(a):I Guya Gavriela Kaya "Fionavarski gobelin" , tyle że tam niekonieczne HEA (znaczy nie dla wszystkich), bardziej melodramat

Niestety, nie przebrnęłam przez to. :roll:

Powieść jest bardzo wtórna, denerwowały mnie nieumiejętne nazwiązania do Tolkiena... To już wolę Gabaldon. :wink:

Wiem, marudzę, pewnie przez klimakterium. :roll:

Staruchy tak mają. :wink:

przez **maddalena** » 21 lutego 2012, o 12:36

O kurczaczki!
I co mam teraz wybrać?? :bezradny:

Hmmm...

W każdym razie, dobrze będzie jak będzie romans i MUSI być HEA

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 12:37

Gabaldon.cos mi dzwoni :mysli:

przez **maddalena** » 21 lutego 2012, o 12:42

A coś więcej?

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 12:45

no właśnie jak na razie tylko mi dzwoni :mysli:

przez **Vienna** » 21 lutego 2012, o 12:52

Tu krótka recenzja /nie moja :wink:

/...
http://isbn.blox.pl/2009/03/Diana-Gabaldon-Obca.html

Wyżej nawiązałam do Gabaldon, bo Fionavarski gobelin też traktuje o podróżach w czasie.

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 12:57

Gdzieś mi śmigło nazwisko i nie wiem czemu zapamiętałam, może sobie przypomnę :mysli:

przez **Lilia ❀** » 21 lutego 2012, o 12:58

może zajrzyj do autorskiego to sobie przypomnisz

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 13:11

Potem zajrzę, dzięki :smile:

przez **maddalena** » 21 lutego 2012, o 14:03

Vienna napisał(a):Tu krótka recenzja /nie moja /...
http://isbn.blox.pl/2009/03/Diana-Gabaldon-Obca.html

Wyżej nawiązałam do Gabaldon, bo Fionavarski gobelin też traktuje o podróżach w czasie.

Jakiś czas temu, oglądałam ją w księgarni Świat książki

Nie jest ona jakoś specjalnie fantasy, bo takie to już nie raz i nie dwa czytałam.

przez **aralk** » 21 lutego 2012, o 15:28

lepsza, bo jej nie widać :rotfl:

ona w ogóle nie jest fantasy, chyba, że ten przeskok w czasie, ale jeden grzybek barszczu nie czyni

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 15:50

Mozę po prostu w tym dziale trochę poleżała

przez **Vienna** » 21 lutego 2012, o 15:53

maddalena napisał(a): Nie jest ona jakoś specjalnie fantasy, bo takie to już nie raz i nie dwa czytałam.

Ale ja nie reklamowałam jej jako fantasy. :wink:

Ot, zwykłe skojarzenie z podróżami w czasie.

Romans paranormalny

Kto przegląda forum