Ale w empikach są, to prawda, ostatnio widziałam książkę "Kot spada na cztery łapy".
PS A jeśli chodzi o wrzucanie ebooków kawałkami, to może decyduje tu chęć otrzymywania większej ilości pochwał i błagań
"och, dzięki, jesteś cudowna, wrzuć więcej, plisss"