Agaton napisał(a):Ha! Witamy w Bedrock łamane przez gimnazjum łamane przez ZOO łamane przez całe mnóstwo inne rzeczy, zarówno te poważne, jak i te mniej. Rozrywka była, fakt. Musiałam tylko wyłączyć logiczne myślenie i włączyć podświadomość, a do tego przekopać się przez leciutki chaos, który został mi zaserwowany. Tak sobie myślę, że najlepiej byłoby czytać mając w głowie bombelki, tylko, cholerka, trudno mi w takim stanie skupić wzrok na druku. Nie zrozumcie mnie źle, naprawdę się staram, jednak nie potrafię potraktować tego, hmm, poważnie. Chciałabym móc przeczytać ze stwierdzeniem, że rozumiem o co chodzi, ale choćbym nie wiem z jakiej strony spojrzała, nie potrafię patrzeć prosto. Zagięcie czasoprzestrzeni czy coś?
Agaton napisał(a):Ale już z romansem paranormalnym nie?
Przeczytałam dwie Laurens, bo naprawdę są śmieszne, ale jakieś takie miejscami pustawe fabularnie, o dwóch innych aspektach się nie wypowiem, bo mnie zbiją.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości