Strona 170 z 182

PostNapisane: 3 kwietnia 2017, o 17:09
przez Księżycowa Kawa
W nowej u MacLean występuje Szkot, tyle że sama książka to jakieś nieporozumienie.

PostNapisane: 3 kwietnia 2017, o 17:39
przez Viperina
Totalne, mój typ na najgorszy romans historyczny zeszłego roku...

PostNapisane: 4 kwietnia 2017, o 06:34
przez Papaveryna
Ja ją kupiłam od razu jak wyszła, do tej pory nie przeczytałam i mam zero motywacji, by w ogóle próbować ją czytać.

Rzeczywiście jest u nas mało Szkotów. A jak już się pojawiają, to jacyś tacy niedorobieni.
Jakiś czas temu jeden z RSL wzięłam, gdzie głównym bohaterem był Szkot, ale jakoś się to potem rozmyło. Spodziewałam się czegoś lepszego, bo nieźle się zapowiadało. Teraz nawet nie pamiętam, co tam było :bezradny:

Z wydanych u nas i zawierających Szkota, uwielbiam tę książkę: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/167759/k ... nie-zawsze
Co prawda, ten akurat Szkot jest momentami głupi jak but, ale jakoś mnie to tak strasznie nie razi. Zwłaszcza, że bohaterka nie jest żadnym pomiotłem.

PostNapisane: 4 kwietnia 2017, o 12:28
przez •Sol•
też mam tę MacLean ale tak samo jak kupiłam od razu tak leży i niedługo zakwitnie...

Very, za polecenie Kochaj mnie zawsze to Cię powinnam wielbić do końca dni :P
cudna książka ;)

PostNapisane: 4 kwietnia 2017, o 14:21
przez Księżycowa Kawa
Może będziesz miała inną opinię na ten temat - to się zdarza.

PostNapisane: 4 kwietnia 2017, o 14:35
przez •Sol•
zawsze się może zdarzyć ale po Waszym hejcie to tak średnio mi spieszno ;)

PostNapisane: 4 kwietnia 2017, o 14:45
przez Viperina
Na tę Maclean faktycznie szkoda czasu, ale pozostałe jej książki są bardzo fajne (szczególnie seria Love by Numbers).

PostNapisane: 5 kwietnia 2017, o 14:33
przez Duzzz
Karen Ranney miała też Szkotów. Ale bardzo przeciętne i głupiutkie z tego co pamiętam to było. :mysli:

PostNapisane: 5 kwietnia 2017, o 17:54
przez giovanna
Robiłam do niej podchody, ale mi jakoś opinie na lubimy czytać obrzydziły.

PostNapisane: 5 kwietnia 2017, o 17:58
przez Księżycowa Kawa
Do Karen Ranney po dzień dzisiejszy się nie zabrałam, ale gdzieś to mam.

PostNapisane: 5 kwietnia 2017, o 19:13
przez Papaveryna
Jeszcze Hannah Howell miała niegłupie książki. Czytałam chyba ze trzy, ale nie pamiętam czy tam byli Szkoci, czy Szkotki, a może i żadne z powyższych :roll:

PostNapisane: 14 kwietnia 2017, o 08:25
przez Viperina
Przeczytałam:
Obrazek

Courting danger...

Lady Evelyn Darlington's first love was the law. But since a woman scholar meets nothing but ridicule from men, she has given up and chosen a future husband. Randolph seems adequate for the task: to provide intelligent conversation and not annoy her too much. Of course, before they can be engaged, she'll have to do something about the murder charge hanging over his head. If only London's top barrister wasn't Jack Harding, object of all her unattainable girlhood fantasies.

And seducing scandal...

Jack Harding remembers Evelyn well—but the idea that the gorgeous woman standing before him is little Evie, the professor's daughter, is incredible. He knows better than to enter a business relationship when he wants to pursue pleasure. Yet however desirable she is now, Evie is still Evie—stubborn, smart, and never willing to take no for an answer. Even though proving her fiancé's innocence might just cost her her own.


Nie było źle, ale nie było też jakoś szczególnie dobrze. Fabularnie ciekawie, bo zagadka kryminalna i rozwiązujący ją adwokat. Romansowo sztampowo (ona chce wyjść za innego, inny jest podejrzany o zabójstwo, on ma go bronić, a przy okazji on jest jej dziecięcą miłością, bo jej ojciec, także adwokat i profesor prawa, był jego mentorem). Opisane dość płasko, więc pewnie nie zapadnie w pamięć. Całość na jakieś 5/10. Można, ale niekoniecznie.

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 14:25
przez •Sol•
czytałyście tą nową autorkę? Susanne Lord?
Ciekawa jestem czy warta jest uwagi?
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4288019/ ... -po-milosc

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 15:18
przez Kiara
O nie słyszałam o niej hmmm Zaraz coś wypatrzę i przeczytam :mrgreen:

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 15:36
przez •Sol•
jest tylko jedna jej książka :P
i totalna nowość ;) dlatego pytam. Będę zamawiać Jeffries i wzięłabym przy okazji ale nie chcę całkiem w ciemno

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 16:05
przez Papaveryna
Kupiłam tę książkę, ale nie czytałam jeszcze. Trochę się obawiam ;)

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 16:08
przez Alias
Sol, na pewno ktoś z forum kupił albo ma zamiar. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na pierwsze opinie ;)

Edit: o, jest pierwsza ;)

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 16:24
przez •Sol•
nie no wiem, ale wolę zapytać bo coś ostatnio większość cicho siedzi ;)

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 16:36
przez LiaMort
Też mam. ;)

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 16:42
przez Papaveryna
Niedługo skończę Emery Lord, to mogę wziąć się od razu za Susanne Lord, aby wygenerować opinię :lol:
Inne rzeczy miałam w planach, ale lepiej wziąć tę wcześniej, bo jak posłyszę jakieś negatywne komentarze, to jeszcze wcale jej nie przeczytam. Tak jak z tą ostatnią MacLean było :P

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 17:49
przez montgomerry
•Sol• napisał(a):czytałyście tą nową autorkę? Susanne Lord?
Ciekawa jestem czy warta jest uwagi?
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4288019/ ... -po-milosc


mam już w domu, mam zamiar czytać, ale obecnie zaczęte mam 3 książki, wiec czekam :)))

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 19:45
przez giovanna
Ja ją "przeleciałam" jakoś mnie nie ujęła, ale ciężko mi powiedzieć dlaczego, od początku nie zaskoczyło :bezradny:

PostNapisane: 21 kwietnia 2017, o 22:10
przez Kiara
Ja po przeczytaniu recenzji jednak nie kupię, poczekam aż ktoś się wypowie :P

PostNapisane: 23 kwietnia 2017, o 00:28
przez Duzzz
giovanna napisał(a):Ja ją "przeleciałam" jakoś mnie nie ujęła, ale ciężko mi powiedzieć dlaczego, od początku nie zaskoczyło :bezradny:

No właśnie i to jest mój problem. Zaczęłam ją czytać po angielsku, ale jakoś głębiej mnie nie zainteresowała. Po kartkowałam również dalej i na razie chyba na takie motywy i taki historyk nie mam ochoty :P Musi swoje odleżeć ;)

PostNapisane: 28 kwietnia 2017, o 18:33
przez ewa.p
mam to w domu,więc sie pewnie poświęcę i przeczytam...