Teraz jest 23 listopada 2024, o 23:57

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 lipca 2018, o 00:03

basik napisał(a):Natomiast nie polecam nowej powieści Rogali Kopia doskonała


Mnie ona od samego początku nie pasowała. :ermm: Przeczytałam opis i zaczęłam kręcić nosem.

giovanna napisał(a):
Ja z kolei z książek Olejnik najbardziej lubię Dante na tropie, a dopiero potem Nieobecną, chociaż jest bardzo dobra. Obyczajówki autorki jakoś mi nie podchodzą.


A ta ? http://czwartastrona.pl/ksiazki/laweczka-pod-bzem/ ? Bardzo dobrze mi się ją czytało.
Ostatnio edytowano 20 lipca 2018, o 12:29 przez Lucy, łącznie edytowano 1 raz
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 20 lipca 2018, o 10:15

Ja polecam nową Mirek Obca w świecie singli

Piękna i wzruszająca powieść w której autorka tym razem porusza problem samotności.
Bo samotność ma bardzo wiele twarzy. Może być z wyboru, bo tak jest wygodniej żyć, bez żadnych zobowiązań i problemów.
Może być we dwoje, gdy jest wzajemne zrozumienie i niepotrzebni są inni żeby nie burzyć szczęścia.
Może też być samotność niechciana ale narzucona przez partnera, gdy niespodziewanie odchodzi i samotność wymuszona, gdy partner więcej czasu spędza w pracy niż z rodziną.
I właśnie o tym jest ta powieść, gdy jeden z partnerów odchodzi bo poznaje inną kobietę oraz gdy odchodzi partnerka bo mąż ją zaniedbuje spędzając całe dnie w pracy. A najwięcej cierpią na tym dzieci.
To taka życiowa a zarazem bardzo emocjonująca historia która z zasadzie czyta się sama bo tak bardzo wciąga. Bardzo wyraziści bohaterowie którzy różnią się nie tylko charakterami ale i sposobem na życie. Jedni popełniają błędy ale starają się je naprawić. Drudzy za swoje niepowodzenia winią innych i nic nie robią żeby się zmienić.
Ta powieść w pewnym stopniu przypomina nam co się w życiu najbardziej liczy, co jest najważniejsze i jakimi zasadami się kierować żeby nie żałować swojego postępowania i nie stracić tego co daje nam los...własnego szczęścia.
Nie mogłam się od tej książki oderwać, czekając z niecierpliwością i niepokojem jak ta ciekawa historia się zakończy. I spotkało mnie wielkie rozczarowanie, bo autorka kończy powieść w najbardziej ciekawym momencie. I niby wszystko jest dobrze i po mojej myśli ale chyba nie takiego raptownego zakończenia oczekiwałam....no chyba że będzie dalsza część.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 20 lipca 2018, o 11:46

Lucy napisał(a):Czytałaś może http://czwartastrona.pl/ksiazki/laweczka-pod-bzem/ ? Bardzo dobrze mi się ją czytało.


Tak, nawet fajna, druga część wydaje mi się gorsza

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 12:08

Lucy napisał(a):Ja na polskich autorów nie narzekam. Tyle tytułów wychodzi, że jest z czego wybierać. Oczywiście trafiają mi się niewypały, ale większość jest dobra, jak nie bardzo dobra.

Też mam szczęście i świetnie trafiam.
basik napisał(a):Ja tam wolę czytać o polskiej wsi i malutkich miasteczkach niż o pracy w biurze albo o chorobach i umieraniu.

Też bym takie wolała, z tym, że bardzo rzadko spotykam takie sielskie historyjki, o kórych mówiła Dorotka. Gdybym spotykała częściej, to może też miałabym dość.
Lucy napisał(a):Czwartą Stronę bardzo lubię :smile: m.in za : Małgorzatę Rogale, Joannę Szarańską, Agnieszkę Olejnik, Joannę Opiat-Bojarską.

Mnie teraz doszedł Wojciech Nerkowski.
Lucy, polecam, myślę, że byś mogła go polubić.
•Sol• napisał(a):Czwartej stronie też tak średnio ufam ;)

W tej chwili to jest jedno z moich ulubionych wydawnictw i na pewno najbardziej rozpoznawalne.
Nie rozgryzłam jeszcze tylko tajemnicy, dlaczego we wszystkich książkach wydanych przez Czwartą Stronę kieliszki i szklanki się odkłada na stoliki lub parapety, zamiast je odstawić. Przecież jak się odłoży kieliszek, to wino się wyleje.
Lucy napisał(a):I jeżeli lubisz kryminały, to ta seria ci się spodoba : http://lubimyczytac.pl/cykl/10501/agata ... ek-tomczyk

Przy okazji i mnie na nią namówiłaś.
basik napisał(a):Natomiast nie polecam nowej powieści Rogali Kopia doskonała
Po prostu nie wierzę,że to "dzieło" wyszło spod pióra lubianej przeze mnie autorki za cykl o Agacie i Sławku.
Niestety dla mnie ta powieść to wielkie rozczarowanie i na pewno po dalsze części już nie sięgnę, bo ta powieść jest tak naiwna i przewidywalna jakby była pisana dla dzieci a nie dla dorosłych.

Może to jej pierwsza powieść, napisana w młodości i teraz wyjęta z szuflady?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 lipca 2018, o 12:41

Janka napisał(a):Mnie teraz doszedł Wojciech Nerkowski.
Lucy, polecam, myślę, że byś mogła go polubić.


Spisek i zdrada scenarzystów? To coś w rodzaju kryminału na wesoło? :mysli:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 13:00

Tak, właśnie te.
Nie jest mocno wesołe, a za to jest stosunkowo lekkie. To znaczy humor jest, ale nie taki by pękać.
Nie mogę jeszcze oceniać, bo jestem dopiero mały kawałek za połową pierwszej z nich, ale już mogę powiedzieć, że czyta się niesamowicie łatwo i z wielką przyjemnością.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 21 lipca 2018, o 14:47

Mnie nie przypadł wcale do gustu. Z komedii kryminalnych CS zdecydowanie wolę Szarańską.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 21 lipca 2018, o 15:04

Ostatnio czytalam starocie Olgi Rudnickiej,które świetnie wpisały się w moje ulubione klimaty,czy to Zacisze 13,czy seria o Nataliach były świetne.Potem zaczęłam czytac Pensjonat pod Świerkiem-antologię opowiadań,kte miały być bożonarodzeniowe.Niestety niektóre z nich okazały sie wyjątkowo antyświąteczne,tak że nie polecam.teraz czytam Metodę na wnuczkę Obuch,ale to chyba nie moja bajka,nie leży mi ani narracja,ani bohaterowie...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 16:13

Roma napisał(a):Mnie nie przypadł wcale do gustu. Z komedii kryminalnych CS zdecydowanie wolę Szarańską.

Pani Szarańska to dla mnie Wielka Gwiazda. Nieporównywalna prawie z nikim.

Wojciech Nerkowski ma u mnie plusa za wprowadzenie wątków gejowskich, z którymi w zasadzie nigdy się nie spotykam.
W książce, którą aktualnie czytam, na razie nie mogę mieć pewności, czy super przystojny aktor, pomagający rodzeństwu scenarzystów w śledztwie kryminalnym, dalej będzie tworzył jakiś związek miłosny, a jeśli tak, to czy z siostrą, czy z bratem. Najpierw trzymałam kciuki, żeby z bratem, ale teraz myślę, że aktor może jednak być hetero, a pewne fakty zostały przez nich źle zinterpretowane. Ta niewiadoma dodatkowo mnie bawi przy czytaniu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 lipca 2018, o 18:52

Wojciech Nerkowski "Spisek scenarzystów"
Książka okazała się dla mnie perfekcyjna. Zawartość kryminału i sensacji była idealna. Podobali mi się bohaterowie, żywe dialogi i cała treść.
Było świetnie, a dodatkowo książka zapunktowała u mnie bardzo ładną polszczyzną oraz małymi wstawkami z innych języków, które dodatkowo ubarwiły dialogi.
Podobało mi się w niej całkowicie wszystko, nie widzę ani jednego nawet najmniejszego negatywnego drobiazgu.
Najbardziej wartościowe było chyba to, że o zawodzie scenarzysty pisał scenarzysta, więc wszystkie informacje związane z wykonywaniem tego zawodu brzmiały bardzo realistycznie i mogły zaspokoić moją ciekawość.

Do końca roku zostało jeszcze kilka miesięcy i wszystko może się zdarzyć, ale nie zdziwię się, jeśli ta książka pozostanie moją najlepszą książką przeczytaną w tym roku. Przy niczym na razie nie bawiłam się aż tak dobrze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 lipca 2018, o 23:08

zapisałam sobie :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 lipca 2018, o 10:40

Mam wielką nadzieję, że będzie Ci się podobać, ale jak nie, to pamiętaj, żeby nie mścić się na mnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 23 lipca 2018, o 21:09

Skończyłam właśnie czytać "Kącik zagubionych serc" Magdaleny Trubowicz i jestem na siebie zła, bo po raz kolejny dałam się nabrać na ciekawy opis. Chociaż teraz, kiedy przeczytałam ten opis po raz kolejny, sama nie wiem co mnie w nim tak zainteresowało. Ale może to ze mną jest coś nie tak, bo na "Lubimy czytać" ta książka ma oczywiście same świetne oceny: "Genialna!Fantastyczna!Przeczytana w 3!!!godziny" - tak o niej napisano. :mysli:
Genialna? Hmm,.... ciekawe, bo ja w skali 1 do 10 dałabym jej co najwyżej 3 punkty.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 lipca 2018, o 22:19

Fajnie, że ostrzegasz, Dorotko, bo okładka jest taka śliczna, że mogłabym dać się nabrać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 lipca 2018, o 22:33

Czytałam to i według mnie było spoko :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 lipca 2018, o 23:19

Lucy, ale mnie załatwiłaś. Teraz znowu nie wiem, co począć z tym fantem.

W opisie jest, że "śmiać się będziecie do rozpuku", ale im jakoś nie wierzę, bo Czwarta Strona lubi rzucać takim sloganem bez żadnego poparcia w treści książki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 lipca 2018, o 23:34

Najlepiej samemu przeczytać i się przekonać. :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 lipca 2018, o 23:39

Dokładnie tak zrobię. Wpiszę ją na koniec mojej listy, a jak za jakieś czterysta lat przyjdzie wreszcie jej kolejka na czytanie, to się sama dowiem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 lipca 2018, o 09:14

Dla mnie ta opowieść jest kompletnie nijaka, jakaś taka płaska, jeśli tak to można określić, napisana po łebkach, a humoru to ja tam nie uświadczyłam. A już najbardziej drażniły mnie dialogi, które mają być chyba bardzo na luzie, a według mnie są po prostu głupawe. Tu jest próbka:
"- Ale Kuby nie ma? - upewnił się. - Bo jakby coś, to przyszedłem tu w sprawie balu.
Skinęłam niepewnie.
- Kawy? Herbaty? - zaproponowałam.
- Mogę cię prosić do tańca? - zapytał bez pardonu i złapał mnie pod boki.
- Jezus Maria! Co ty wyprawiasz? Oszalałeś? - odskoczyłam jak poparzona.
- Oszalałem. Tak, oszalałem z miłości do Poli.
- Przestań odstawiać te cyrki, bo zaraz oszaleję.
- Zaprosiłem ją na bal integracyjny.
- No i? Jak to zaprosiłeś? Przecież ona i tak tam będzie. Pracujecie razem.
- Tak, ale zaprosiłem ją, byśmy byli tam razem. [...] Nie umiem tańczyć, a zaprosiłem kobietę na zabawę taneczną. Na kretyna wyjdę, idiotę, niemotę, cipcię, geja! - dramatyzował Grześ. - Naucz mnie tańczyć. Pokaż mi kroki, pokaż, gdzie mam złapać partnerkę, żeby nie czuła się... No ten, obmacywana. I takie tam.
- Takie tam?
- To bal integracyjny!
- I co? Chcesz się tak zintegrować, by ją puknąć po balu, czy co? - roześmiałam sie serdecznie.
- Jesteś wulgarna!
- A ty jesteś cipcia. I kto jest na wierzchu? "


A tu druga:

"Zadzwonił telefon.
- Biuro matrymonialne "Kupidyn w spódnicy", w czym mogę służyć? - przedstawiłam sie grzecznie.
- Dzień dobry, chciałem się zapisać.
- Dzień dobry, miło mi pana słyszeć. [...] W czym problem?
- Bo wie pani, miałem żonę, a teraz jestem w realnej potrzebie - wyznał szczerze i westchnął żałośnie. - W dodatku mam pewien osobliwy problem.
- Nie ma problemów, z którymi nie umielibyśmy sobie poradzić [...].
- Boję się spotkania. Chodzi o to, że odkąd rozstałem się z żoną i porzuciła mnie kochanka, mam alergię na tekstylia przy każdej napotkanej kobiecie.
- Nie rozumiem...
- No...Rozbierać mi się chce i bynajmniej nie z gorąca.[...]
- Dobrze, zróbmy tak, wyślę panu ankietę, pan ją wypełni, ja przejrzę bazę i ustalę pierwszą grupę potencjalnych kandydatek, i dopiero wtedy umówimy się na spotkanie. Jak się pan na którąś, że tak powiem... napali, to od razu przejdziemy do randek. [...] Poproszę adres mailowy.
- Andrzej, kropka, guzik, małpa, kropka, com- wyrecytował.
- Andrzej, to ty?! - wrzasnęłam.
- Nie rozumiem o co pani chodzi? Znamy się? - zaniepokoił się mój eks.
- Ty idioto! To ja Wanda!
- Wanda? Co ty tam robisz? - jęknął zrozpaczony. - Śledzisz mnie.
- Pracuję, kretynie. A tobie co? Dziwek się zachciało?! - wrzeszczałam jak w amoku. - Dobrze ci tak, że cię ta Kaśka rzuciła! Niech ci kutafon z tęsknoty teraz usycha, bo ja palca nie przyłożę, by znaleźć ci kolejną wywłokę do pukania!"


Tak to wygląda. Jeśli ci to, Janko, nie przeszkadza, to jak najbardziej przeczytaj. Ja byłam rozczarowana.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 lipca 2018, o 11:01

No, OK, wstyd mi teraz się do tego przyznać, ale ten drugi fragment naprawdę tak mnie rozbawił, że śmiałam się na głos.
Nie wiem jeszcze, czy przeczytam tę książkę, ale jest szansa, że mogłabym tekst potraktować jak ironię lub kabaret i mieć z niej rozrywkę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 lipca 2018, o 12:09

No mnie też :hihi:
Dla mnie historia była zabawna i w planuje przeczytać drugą część.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 lipca 2018, o 13:41

No cóż, Janko, nie pozostaje ci chyba nic innego tylko przeczytać. Chętnie poznam twoją opinię, kiedy już zmierzysz się z całością. Ja z całą pewnością nie kupię drugiej części. Dla mnie ta książka to całkowity niewypał. Zdecydowanie nie moja bajka.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 lipca 2018, o 13:52

Nie sądzę, Dorotko, że faktycznie to sprawdzę.
Książka trafiła u mnie na listę rezerwową i jeśli naukowcy nie wymyślą szybciutko metody na przedłużanie życia o kilkaset lat, to nie będę mieć szansy, by się wyrobić z czytaniem tego, co zaplanowałam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 24 lipca 2018, o 14:33

Mam tę książkę, ale jeszcze nie czytałam. Czeka w kolejce i jestem bardzo ciekawa jakie będzie moje zdanie. Przy Czarnkowskiej bardzo dobrze się bawiłam, natomiast chwalony Nerkowski mnie znudził i zdecydowanie nie rozbawił, a Czereśnie Witkiewicz niebotyczne wkurzyły. Może moje poczucie humoru jest prymitywne... hmmm

Skończyłam Okruch Ficner -Ogonowskiej i mam mieszane wrażenia. Z jednej strony czytało mi się całkiem nieźle, Fabuła była spójna i pomysł fajny, z drugiej ci wszyscy, dobrzy a wręcz kryształowi bohaterowie przyprawili o lekkie mdłości.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 lipca 2018, o 15:30

Ja to czytam i mam już dość :evillaugh: Wydaje mi się, że autorka to jakaś straszna romantyczka. Opisuje tak te uczucia, odczucia i relacje miedzy poszczególnymi osobami, że zaczynam
Spoiler:
tym wszystkim.
Chyba dam sobie spokój ...
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość