Teraz jest 30 czerwca 2024, o 18:51

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 września 2016, o 22:21

Viperina napisał(a): Żeby go od hrabiny odciągnąć, jego zwierzchnik ściąga do Wiednia pannę, która przez ostatnią dekadę była guwernantką, ale wcześniej odrzuciła oświadczyny głównego bohatera, bo chciał się z nią ożenić wyłącznie dla posagu, który podówczas jeszcze posiadała. I teraz ma przyjechać i odciągnąć go od Zmysłowej Rosyjskiej Hrabiny, której ów as dyplomacji i wywiadu miałby niechcąco przekazywać informacje. Czujecie bezsens tego manewru?


Może Panna Teraz Już Bez Posagu z wiekiem nabrała mocy urzędowej :rotfl: No bo nie rozumiem, jak mogła go odciągnąć od Zmysłowej Hrabiny, jeśli kiedyś widział w niej tylko kasę, a teraz nawet i tego nie :ermm:

Kiara napisał(a):O to daj znać jak przeczytasz :smile:

Na pewno dam. Tylko, znając moje powolne tempo, trochę mi się z tym zejdzie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 11 listopada 2016, o 21:48

Obrazek
"Odważna panna Elise" Bronwyn Scott

Po śmierci ojca świat Elise Sutton legł w gruzach. Z dnia na dzień stocznia jachtowa, którą odziedziczyła, znalazła się na skraju bankructwa. Robotnicy odmówili pracy dla kobiety, a klienci wycofali zamówienia. W tej trudnej sytuacji poznała tajemniczego mistrza szkutnictwa, który zgodził się jej pomóc. Elise jednak nie wie, że Dorian Rowland nie jest tym, za kogo się podaje.


To na prawdę fajna książka. Choć spodziewałam się na początku romansu damy ze zwyczajnym rzemieślnikiem, szybko okazało się że Dorian tak na prawdę jest synem księcia, który wyrzekł się arystokratycznego życia. Został trochę szkutnikiem, trochę żeglarzem, trochę przemytnikiem - czyli bardzo interesującym mężczyzną. W trakcie pracy biega po stoczni bez koszuli, w krótkich spodniach, nisko opadających na biodrach, a wieczorami pokazuje się oczywiście w bryczesach, wysokich butach i pięknie związanym fularze. Jest arogancki, pewny siebie, skuteczny i niebezpieczny dla swoich wrogów, ale też potrafi być bardzo zmysłowy i czarujący. Rozgadałam się o nim bardzo :inlove:
Elise natomiast jest przedsiębiorcza, niezłomna i ma niezwykły talent do projektowania okrętów. Wiele pojęć z dziedziny żeglarstwa dla mnie raczej obcych, urozmaica bardzo fabuę książki sprawiając, że jest ona bardzo oryginalna.
Bardzo podobały mi się pewne zabawy językowe autorki. Na przykład kilkakrotnie zakończenie rozdziału za pomocą gry słów wiązało się z początkiem kolejnego z rozdziałów -
Końcówka Rozdziału trzeciego:
Porażka mogła oznaczać utratę nie tylko ostatniej koszuli.

Rozdział czwarty:
Nie miał koszuli!


Ostatnio okupiłam się w kilka pozycji autorstwa tej pani z czego bardzo się cieszę, gdyż z przyjemnością będę czytać dalej

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 12 listopada 2016, o 12:20

Oj brzmi bardzo interesująco, chyba sobie kupię :smile:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 listopada 2016, o 12:20

oj ja chyba też się skuszę ;)
a te gry słowne tak trochę pachną Garwood ;) ona tak robi ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 16 listopada 2016, o 15:25

"Zamorska posiadłość" nieco gorsza. A mam w planach jeszcze "Kawaler do wynajęcia".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 listopada 2016, o 12:52

szukałam sobie na allegro, na razie brak... Tylko ebook :ermm:

czyli co najlepsza na razie ta Odważna panna?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 17 listopada 2016, o 13:12

A e-booki HQ można było kupić na promocji niedawno po 1,99 ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 listopada 2016, o 13:17

tylko cały problem w tym że ja nie chcę ebooka :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 17 listopada 2016, o 22:24

Ja własnie tak nabyłam ta Scott. Tak najlepsza Panna, ale mam małą skalę porównawczą jeszcze. Ciągle coś innego mi wpada w czytniku na wierzch czytania.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 listopada 2016, o 23:57

•Sol• napisał(a):szukałam sobie na allegro, na razie brak... Tylko ebook :ermm:

Niedawno widziałam w wersji książkowej :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 21 listopada 2016, o 12:39

Obrazek
Przeczytałam "Kawalera do wynajęcia" Scott i dalej obstaję przy tym że "Odważna panna Elise" najlepsza.
W tym przypadku tłumacz niestety nie pokusił się (może nie zauważył) o nawiązywanie końcówek rozdziałów do początków następnym, a wydaje mi się, że w oryginale mogło tak być.
Temat dość odważny - czyli dziewiętnastowieczni kawalerowie do wynajęcia.
Annorah jest trzydziestotrzyletnią panną, która lada chwila ma stracić prawo do dysponowania swoim pokaźnym majątkiem. Postanawia więc sprawić sobie prezent urodzinowy, czyli wynająć mężczyznę, aby po raz pierwszy zaznać z nim rozkoszy cielesnych. Do jej wiejskiej posiadłość przyjeżdża więc Nick, pod pozorem skatalogowania jej księgozbioru.
Z tym pomysłem mogła wyjść znacznie lepsza książka. Dylematy co jest prawdą, a co jedynie płatnym pochlebstwem. Jak zwykłą umowę biznesową przekształcić w prawdziwy związek. Narażenie się na ostracyzm środowiska w związku z tym nietypowym związkiem.
Po części wszystkiego tego było trochę. Ale jakoś tak nie czułam w pełni satysfakcji, z wydrążenia przez autorkę nasuwających się problemów.
Brak było też dla mnie czegoś wyjątkowego, tak jak na przykład w "Pannie Elisie" wiedza na temat żeglarstwa, a w "Zamorskiej posiadłości" informacje o metodach uprawy trzciny cukrowej. "Kawaler do wynajęcia" pod tym względem nie specjalnie się wyróżnił.
Nie zmienia to jednak mojego zdania, że jako romans historyczny jest całkiem nieźle napisany - wartka akcja, innowacyjny pomysł, całkiem do rzeczy rozwiązania trudnych kwestii.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2255
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 21 listopada 2016, o 16:15

Kasiu Odważną.... Bronwyn Scott właśnie sobie słucham przy drutach, ale dla mnie autorka w ogóle jest za halo do przodu, nic mi nie gra w tej książce, za szybko. Na pewno sprawdzę też tą, o której piszesz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 21 listopada 2016, o 16:53

Muszę sobie kupić te dwie ksiazki, tylko kurcze nie mogę znaleźć nigdzie dwóch w jednym sklepie :smutny:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 21 listopada 2016, o 17:09

No bo jej bohaterki to nie są niewinne panny.
Zawsze zastanawiałam się z kim tak bogate doświadczenia seksualne zdobywali bohaterowie romansów, skoro wszystkie bohaterki są takie super niewinne i delikatne i nic nie wiedzące. Okazuje się że chyba z bohaterkami od Scott. I nie chodzi o to że te kobiety są rozwiązłe, ale ich życie kiedyś nie potoczyło się tak jak w romansach przystało i dopiero gdy rozpoczyna się fabuła nastanie dla nich lepszy czas.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2255
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 21 listopada 2016, o 20:42

Szczypta_Kasi napisał(a):No bo jej bohaterki to nie są niewinne panny.
Zawsze zastanawiałam się z kim tak bogate doświadczenia seksualne zdobywali bohaterowie romansów, skoro wszystkie bohaterki są takie super niewinne i delikatne i nic nie wiedzące. Okazuje się że chyba z bohaterkami od Scott. I nie chodzi o to że te kobiety są rozwiązłe, ale ich życie kiedyś nie potoczyło się tak jak w romansach przystało i dopiero gdy rozpoczyna się fabuła nastanie dla nich lepszy czas.


tak masz rację, są po przejściach, ale mi wszystko i tak Halo do przodu :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 grudnia 2016, o 23:57

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 3 grudnia 2016, o 12:32

Fajne to, tylko ta pierwsza koszulka z rękawkami :ermm: , zawsze myślałam, że one miały koszulki bez rękawów no i pokojówki do pomocy :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 grudnia 2016, o 21:54

Poczułam się zmęczona. :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 4 grudnia 2016, o 20:44

Właśnie już wiem po co im te pokojówki były hmmm


Ja nie dałabym rady tyle czasu się ubierać, musiałabym być żebrakiem wtedy jedna koszula i w drogę :mrgreen:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 grudnia 2016, o 13:13

filmik cudny, ale naprawdę samo patrzenie mi wystarczy :P
z tym że no jak się ubrała to efekt jest. Tylko te guziczki :mur:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3218
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 12 grudnia 2016, o 08:54

Skończyłam trzeci tom serii Guhrke o amerykańskich dziedziczkach w Londynie:

Obrazek

I no cóż... To zdecydowanie nie jest moja ulubiona seria Guhrke. Zapowiadało się nawet ciekawie, bo wątek pt. on ją kompromituje, ona nie chce za niego wyjść, nie jest nadmiernie wyeksploatowany, ale z wykonaniem było już gorzej. Przede wszystkim nie mogłam ogarnąć, co spowodowało, że on się w niej zakochał, bo klasycznie dla tego cyklu on się orientuje pierwszy. Ale dlaczego??? Bo ona ma ładne niebieskie oczy? Bo ona go nie chce? A nie chce faktycznie, to nie jest żadne tam udawanie, ona po prostu jego nie chce. Ale chce wyjść za mąż, w zasadzie to nawet musi, bo wywołali skandal, więc musi szybko wyjść za mąż, żeby ten skandal ogarnąć, najlepiej za zubożałego arystokratę, który potrzebuje jej posagu (to też jest trochę niedorzeczne, ale pal sześć). On o nią zabiega, chociaż oświadczył się wyłącznie ze względu na to, że to sprawa honorowa (nie planował jej skompromitować, tak wyszło, działał powodowany wyższą koniecznością). Potem jest wyjazd do posiadłości Belindy-swatki znanej z pierwszej i drugiej części, gdzie następuje konkurs o rękę panny w wykonaniu kilku dżentelmenów, po kolei skutecznie eliminowanych przez naszego bohatera. W końcówce lekka dramatoza rozprowadzona rozmową. Nudziłam się. Zwłaszcza pod koniec.

5/10. Najwyżej.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5
Dołączył(a): 8 stycznia 2017, o 22:08
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood, Lisa Kleypas, Judith McNaught, SEP

Post przez nataleczka » 9 stycznia 2017, o 23:11

Cześć Dziewczyny, a ja bym chciała się Was poradzić, za którą autorkę powinnam się teraz wziąć :) Jednym tchem przeczytałam wszystkie książki Judith McNaught, Julie Garwood, Lisy Kleypas. Jestem też fanką Susan Elizabeth Phillips, Elizabeth Adler i z tych mocniejszych - Sylvii Day.
Przeglądałam różne wątki na forum, ale tyle tego jest, że spędziłabym kilkanaście godzin na czytanie forum, zamiast ten czas poświęcić na czytanie książek :)
Czy mogłbyście polecić autorkę, która piszę w stylu tych powyższych? (Garwood, Kleypas, McNaught). Lubię romanse z humorem, a także peeeeełne namiętności :)
Z tego co do tej pory udało mi się wyczytać w Waszych rozmowach to biorę pod uwagę Stephanie Laurens i Christine Dodd. Ale czy to dobry wybór i trafiony w ten styl?
Będę wdzięczna za podpowiedzi!

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 9 stycznia 2017, o 23:31

Ja z historyków mogę polecić Balogh, Basso, z erotyków Robin Schone "Kochanek" :smile:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28469
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 stycznia 2017, o 00:08

jeżeli jest się fanką "starej szkoły" (80. i 90. ;) to może też Amandę Quick (z tegoż okresu).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5
Dołączył(a): 8 stycznia 2017, o 22:08
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood, Lisa Kleypas, Judith McNaught, SEP

Post przez nataleczka » 10 stycznia 2017, o 09:39

Balogh juz przeczytana :) sprawdze co ma do zaoferowania Basso.
Nie moge jakos przekonac sie do Amandy Quick, nie wiem czy to przez watki sensacyjne czy ogolne wrazenie po opisach ksiazek. Hmmm moze jednak sie skusze.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość