Teraz jest 23 listopada 2024, o 00:00

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 27 marca 2018, o 12:03

O matko i córko i wszyscy, końcówka mnie powaliła :evillaugh:

Lubię jak nawet takie gówienka mają chociaż trochę na końcu coś z happy endu, ale widzę że takie cuda weszły na na wyższy poziom :hyhy:

Ja też podziękuję. Gdzieś mi mignęła już nieraz ta okładka i już wiem, że powinnam omijać z daleka, dzięki :padam:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 27 marca 2018, o 15:01

Odpuszczam sobie w takim razie Shen :(
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 27 marca 2018, o 16:27

Alias, dla mnie "Intryga" była taka se :czeka: Drugi raz bym raczej nie kupiła ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 marca 2018, o 17:15

"Taka se" to i tak za łagodnie powiedziane. Alias, kup sobie za te pieniądze torbę ...cukierków, to lepiej na tym wyjdziesz, niż na "Intrydze". :P
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 27 marca 2018, o 18:23

Co racja to racja. Dorotka dobrze prawisz :P

Szkoda pieniędzy na takie książki. Cudów się nie spodziewałam, ale chociaż ciut lepiej mogło by być.
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 marca 2018, o 16:41

Ancymonek napisał(a):Obrazek

Ancymonku, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? :prosi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 28 marca 2018, o 20:54

Jasne, już się robi :D
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 7 kwietnia 2018, o 18:41

Obrazek
Zadziorne love story bestsellerowej autorki „Gracza” i serii MMA Fighter. Nietypowa relacja między terapeutką małżeńską i cynicznym prawnikiem rozwodowym.

Emerie Rose poznaje Drew Jaggera w nietypowych okolicznościach. Bierze go za przestępcę, który włamał się do jej biura. Okazuje się jednak, że przystojniak jest właścicielem lokalu, a Emerie została oszukana przez człowieka, który wynajął go jej bezprawnie.

Po kilku godzinach spędzonych na posterunku Drew lituje się nad dziewczyną i składa ofertę nie do odrzucenia. W zamian za pomoc w biurze pozwala jej zostać w lokalu, dopóki nie znajdzie własnego. Terapeutka małżeńska i cyniczny prawnik rozwodowy zostają skazani na pracę obok siebie.

Pełna temperamentu Emerie powinna być wdzięczna i nie komentować pracy Andrew. Nie może się jednak powstrzymać. Para wdaje się w potyczki słowne i dokucza sobie na każdym kroku. Z każdym dniem przyciąganie między nimi jest coraz większe.


Rany jak ja szybko przeczytałam tą książkę. Była na legimi, załadowałam z myślą “zobaczę jak tam początek i wrócę do tego co mam w papierku” i zanim się obejrzałam siedziałam i czytałam do oporu a dzisiaj skończyłam. Było normalnie, to przede wszystkim. Żadnych dramatów, traum wielkich, seksu i tekstów i podtekstów było sporo, ale one wszystkie były napisane ze smakiem i mnie się tam podobało :P

Drew i Emerie spotykają się w niecodziennych okolicznościach. Ona została oszukana, on jej pomaga, po jakimś czasie zaczynają pracować bardzo blisko siebie. To tak w skrócie. W sensie fizycznym także mocno zbliżają się do siebie i oczywiście jak to zwykle bywa, ich relacja zmienia się w coś więcej.

Bohaterka urzekła mnie swoim ciepłem, dobrem. Jest optymistką, psychologiem dla par, które chcą ratować swój związek. Bohater za to pomaga się ludziom rozwieść ;) Jest cyniczny, pesymistyczny, a jego sukowata (matko, jakbym mogła, to bym ją udusiła) była żona utrudnia mu kontakty z synem. Ma problemy z zaufaniem, ale odkąd spotkał Emerie, zaczął znowu wierzyć w dobre zakończenia i to, że nie wszystkie związki się rozpadają.

Czyta się szybko, bohater wbrew pozorom nie jest zwykłym dupkiem, który rucha wszystko co się rusza. Bohaterkę, mimo lekkiej naiwności trudno nie lubić. Mocnym atutem książki jest mocna, wyczuwalna chemia między Emerie i Drew. Jest bardzo pikantnie, ale nie wulgarnie. No i to co lubię najbardziej, czyli przekomarzania się bohaterów. Autorka wykreowała naprawdę bardzo fajną relację między nimi. Drew w fajny sposób troszczy się o Emerie. Zaspokajają się nie tylko fizycznie, ale rozumieją i dbają o inne swoje potrzeby ;) Ich relacja na początku bardziej przypomina przyjaźń i płynnie przechodzi w coś więcej. Obyło się też bez zbędnych dramatów na końcu. Wprawdzie lubię jak bohater coś schrzani, a potem się czołga, ale tutaj było to mega delikatne i przypadło mi do gustu. Pasowało do bohatera.

Czytać dziewczyny! :D Naprawdę można się przy tym odprężyć, niezbyt dużo myśleć, a przy okazji odpocząć, a książka nie jest wcale głupia i oparta tylko na “jednym” ;)
Fajny, gorący romans. Tylko i aż tyle.

Myślę, że po tych wszystkich ostatnich “cudach”, które czytałam mogę z czystym sumieniem dać 8/10.
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 kwietnia 2018, o 18:52

W zalewie tych totalnych głupot, chyba warto zapamiętać ten tytuł :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 7 kwietnia 2018, o 19:30

wyglada fajnie Aniu... choc troszeczek za lekkie jak dla mnie chyba :)
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 7 kwietnia 2018, o 20:03

Ja też mam ochotę na tę książkę :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 7 kwietnia 2018, o 20:27

klarek napisał(a):W zalewie tych totalnych głupot, chyba warto zapamiętać ten tytuł :)


Dokładnie tak Klarku ;) myślę, że szkody nie zrobi spodobać się może.

Tully nie wiem czy to dla Ciebie, ale póki nie spróbujesz to się nie przekonasz :D

Karina myślę, że Ci podejdzie :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 kwietnia 2018, o 22:04

Mam ją na liście do kupienia :P Fajnie,że nie mam się czego obawiać.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 kwietnia 2018, o 22:40

Mnie też Vi Keeland korci już od jakiegoś czasu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 7 kwietnia 2018, o 22:43

Ja w nocy zaczęłam Egomaniaca :shifty:
Opinii na razie nie czytam :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 7 kwietnia 2018, o 23:56

Czytajta dziewczyny i dawajcie znać jak wrażenia :P

Może to nie jest książka typu "och, ach", ale naprawdę była bardzo fajna :D
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 kwietnia 2018, o 00:18

Bardzo bym chciała, ale tej mi chyba nie wydano po niemiecku. Muszę zaczekać, aż dobiorę się do wersji polskiej, a to trochę potrwa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 kwietnia 2018, o 00:21

„Najtwardsza stal” Scarlett Cole
Bohater jest z tych starających się, nastawiony na bohaterkę, a ona sama również stara się sobie poradzić po traumie. I nie zaczyna się od ślinienia na sam widok. Nawet trochę się poznają, nim przystępują do czynów. Jednocześnie przy tym jest schematycznie (szczególnie ten były wydaje się na siłę wciśnięty), niezbyt porywająco...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2018, o 01:25

Papaveryna napisał(a):Ja w nocy zaczęłam Egomaniaca :shifty:


W nocy :hyhy: hmm ...
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2018, o 14:19

nie brałam tego Egomaniaca pod uwagę a teraz zaczynam jednak brać :mysli:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 9 kwietnia 2018, o 09:19

Sol, ja też się wahałam i bałam, że to będzie dziadostwo, a tutaj pozytywna niespodzianka :P
Księżycowa Kawa napisał(a):„Najtwardsza stal” Scarlett Cole
Bohater jest z tych starających się, nastawiony na bohaterkę, a ona sama również stara się sobie poradzić po traumie. I nie zaczyna się od ślinienia na sam widok. Nawet trochę się poznają, nim przystępują do czynów. Jednocześnie przy tym jest schematycznie (szczególnie ten były wydaje się na siłę wciśnięty), niezbyt porywająco...


Kawo, może to nie jest porywający romans, ale podobała mi się jego normalności i to, że bohaterowie nie rzucili się na siebie od razu :P

Ciekawa jestem, czy wydadzą u nas drugą część :D
Ostatnio edytowano 9 kwietnia 2018, o 15:58 przez Ancymonek, łącznie edytowano 1 raz
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 9 kwietnia 2018, o 12:17

Tak, ta normalność jest w porządku, przynajmniej tyle.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 9 kwietnia 2018, o 16:05

Obrazek
Uwodzicielska historia o przekraczaniu granic w miłości i życiu

Kiedy Diana postanawia rozwieść się z mężem, mężczyzna proponuje jej nietypowy układ. Zabierze ją na trzydzieści dni do domku na odludziu, a ona będzie musiała spełnić jego wszystkie żądania. W zamian Adam podpisze papiery rozwodowe i odda jej firmę.

Diana chce przejąć interesy tak bardzo, że zgadza się na wszystko. Nie wie jeszcze, że wkrótce pozna nowe oblicze męża, który od początku małżeństwa ukrywał gorącą tajemnicę. Okazuje się, że Adam jest dominatorem.

Odcięta od świata Diana wykonuje rozkazy męża. Obiecuje sobie, że chociaż odda mu całe ciało, to serce pozostawi niewzruszone. Przynajmniej tak się jej wydaje…


Przeczytałam i sama nie wiem. Najbardziej wkurzały mnie w tej książce przeskoki czasowe. Nie przepadam za tym, a tutaj ciągle było: “teraźniejszość, przeszłość, teraźniejszość, przeszłość” blablabla. Najpierw mamy narrację ze strony bohatera, potem bohaterki. A styl...miałam wrażenie, że czytam jakiś porno poemat :P
Takie mniej więcej:
Spoiler:


Adam ratuje firmę Diany i jej ojca. Bohaterowie tworzą zgrany zespół i wspólnymi siłami wychodzą na prostą. Oczywiście biorą ślub i są partnerami nie tylko w interesach, ale również w życiu prywatnym. Po paru latach Diana zaskakuje Adama i żąda rozwodu. Teraz zaczynają się schody, bo ten ją kocha, ta już przystała, potem dowiadujemy się o paru innych faktach z tym ostatnich lat ich życia i zaczynamy poniekąd rozumieć decyzję Diany, ale równocześnie żal nam Adama i tak się to toczy.

Oczywiście jest pewien drobny szczegół. Adam jest dominującym i zrezygnował ze swoich preferencji dla swojego małżeństwa. Diana za to ma skłonności do bycia uległą, ale bohater udaje, że tego nie widzi, bo z doświadczenia wie, że nie potrafi kochać kobiety, którą złamie. Ale wizja rozwodu powoduje, że Adam ma mało do stracenia i w zamian za udziały w firmie żąda od Diany miesiąca w jego domu. Oczywiście ten domek to nie jest zwykła miejscówka w górach czy nad morzem, ale miejsce, które bohater kupił na spółkę z innymi dominującymi i gdzie przed ślubem spędzał czas z uległymi. Adamowi tak naprawdę nie zależy na firmie, ale o to, by odzyskać żonę i pokazać jej kim jest naprawdę. Sprawy się komplikują głównie z powodu obecności Sereny (byłej uległej Adama) i jej pana. Jeśli ktoś liczy na HEA, to niestety, trzeba czekać na dalszą część ;)

Moim głównym zarzutem w tej książce jest to, że mi się to wlokło i mając na uwadze fakt, że czytałam historię z rodzaju “niegrzecznych i specyficznych” tych “niegrzeczności” więcej było w myślach bohaterów, niż w realu. Mało konkretów :P Niby pomysł ciekawy, bohater był naprawdę całkiem spoko, ale czułam się tak, jakby autorka sama nie potrafiła się zdecydować, czy chce napisać erotyk, czy ckliwy romans ;)

Myślę, że 6/10 łaskawie dać mogę :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 kwietnia 2018, o 17:41

znów nic odkrywczego :wink: majtki z tyłka nie spadną :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 9 kwietnia 2018, o 18:43

Nie spadają :bezradny:

Mam czasem ochotę na takie książki, ale ta jakaś taka dziwna była, że sama nie wiedziałam, czy mam myśleć przy niej, czy się odmóżdżyć :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość