Young Adult + New Adult

przez **klarek** » 12 października 2017, o 20:01

Brzmi jak coś dla mnie

Dzięki, Duzzz za rekomendację

przez **•Sol•** » 13 października 2017, o 11:55

właśnie też miałam obawy co do tej książki. Młodzi bohaterowie, wattpad, traumy i chyba małoletnia autorka.
Ale z tego co piszesz Duz to wygląda całkiem ciekawie

wrzucę sobie na listę. Dzięki

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 października 2017, o 11:57

Traumy są, ale dla mnie nie są jakoś przesadne.
To raczej tak dość spokojnym tonem jest pisane

I to naprawdę taki typowo młodzieżowy styl. Plus nie ma jakiegoś nadymania i seksów

przez **•Sol•** » 13 października 2017, o 12:00

no właśnie widzę że nie piszczysz że traumy kapią, a właśnie tego się obawiałam

jedynie jeszcze własnie te nastolatki ale... może będzie ok

brak seksów jest spoko, nadal nie mam ciśnienia na erotyczne akcje :hyhy:

ale całują się czy całkiem bez cielesności?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 października 2017, o 12:13

Może brak seksów przesadzony, jest jedna scena, po koniec, ale raczej tak po łebkach.

Są pocałunki, trzymanie za rękę, przytulanie, siedzenie na kolanach. :wink:

Czuć, że ich do siebie ciągnie

przez **•Sol•** » 13 października 2017, o 12:14

no i super to wystarczy

lepsza taka chemia i ciągnięcie niż regularne mechaniczne rypanie przez pół książki

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 października 2017, o 12:18

To młodzieżówka, nie powinno tak być, ale powiem szczerze, że już w młodzieżówkach bywają bardziej opisowe sceny

Ale na szczęście nie ma tego co kilka stron. Raczej jakieś pojedyncze. A może inaczej, ja się jeszcze na 'mocniejsze' nie natknęłam

przez **•Sol•** » 13 października 2017, o 12:22

pewnie tak. Znaczy dla mnie młodzieżówki powinny kończyć na całowaniu i jakimś przytulaniu opisy

hot scenki wcale, o seksie mowa w momencie jak bohaterowie są już w wieku powyżej tych 17 lat powiedzmy.
Ale wiadomo - to tylko życzenia

ale autorki powinny brać pod uwagę kto jest odbiorcą i że to chłonne umysły i nie zawsze rozsądne

w młodzieżówkach paranormalnych chyba najczęściej będą mocniejsze sceny co?
Czy w takich 'normalnych' też sie natknęłaś?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 października 2017, o 12:30

Znaczy jakieś bardziej opisowe bywają i we współczesnych. Ale to są właśnie jakieś pojedyncze sceny, nie co drugą stronę

U Bellon gdy dochodzi do tej sceny oboje mają już 18 lat

przez **•Sol•** » 13 października 2017, o 12:39

widać era erotyków dla nastolatków jeszcze przed nami

Dla mnie to było średnie, nie najlepiej napisane, już właściwie niczego nie pamiętam.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 października 2017, o 15:10

Jak różnie można książkę odebrać

Pewnie też zapomnę za jakiś czas, ale i tak mi się podobało

Lepsze było niż Breathe Glines np

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 października 2017, o 14:11

Skończyłam Milion odsłon Tash i w sumie jednak zwiodłam się tą książką. Przyznam szczerze, że troszkę ją zmęczyłam. Jak na młodzieżówkę to jest dobrze napisana. Nie ma tam infantylności językowych i czytać powinno się szybko

Ale mnie historia jednak mało ciekawiła. Za dużo było gadki jednak o tym ich serialu internetowym. Wszystko się w okół niego kręciło. Dochodziły wątki poboczne, które miały zapewne urozmaicić historię, ale mnie to wszystko nudziło. :bezradny:

Romansowo też wypada średnio bowiem nasza bohaterka jest

Spoiler:

Zastanawiam się więc czy możliwe jest szczęśliwe zakończenie dla niej i

Spoiler:

Dla mnie to 3 na 5 na GR.

PS. I co do porównania z Fangirl to Fangirl jest o wiele, wiele lepsze :wink:

Nie dajcie się złapać na 'wspominkę' o niej na okładce :wink:

przez **LiaMort** » 17 października 2017, o 16:53

hm.. chyba nawet zaczęłam ale rzuciłam w kąt.

przez **Papaveryna** » 17 października 2017, o 18:47

Dam sobie spokój. Szkoda mi czasu na to

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 października 2017, o 12:10

Chyba lepiej tak zrobić

A ja mam jeszcze jedną młodzieżówkę na tapecie :hihi:

I mam nadzieję, że będzie bardziej trafione.
A mam...

Skąd to wytrzasnęłaś? Jakoś to nigdzie mi się nie rzuciło w oczy.

Znasz "Smut" Karina Halle?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 października 2017, o 16:46

Gdzieś w zapowiedziach było. W końcu też do mojej biblioteki trafiło, więc mam do czytania. Tego są chyba już trzy tomy

Nie tego nie znam. Dobre?

przez **LiaMort** » 18 października 2017, o 19:40

duzzza22 napisał(a):Chyba lepiej tak zrobić

A ja mam jeszcze jedną młodzieżówkę na tapecie I mam nadzieję, że będzie bardziej trafione.
A mam...

czytałam..

zła nie była. ;P

Strona WWW · przez **Duzzz** » 19 października 2017, o 09:53

Ach, czyli jest jakaś nadzieja :lol:

duzzza22 napisał(a):Nie tego nie znam. Dobre?

Dopiero zaczęłam. Wydaje mi się, że to mogłoby Cię zainteresować.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 października 2017, o 20:44

To jest tylko w oryginale tak?

Z tego, co się orientuję, to tak. Ten tytuł był wspominany na forum.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 października 2017, o 13:04

Zaznaczę sobie i spróbuję do tego zajrzeć

Dzięki

przez **Ancymonek** » 25 października 2017, o 18:25

Zmęczyłam tę książkę. Nie jest to raczej kwestia tego, że było źle, ale chyba brak czasu i jakiś zastój spowodował, że czytałam i czytałam i czytałam to ładnych parę dni. Fakt faktem, że jakby historia była bardzo dobra, to bym się pewnie nie mogła oderwać, a było ciut ponad przeciętną. Chyba więcej oczekiwałam od tej książki, a było zadowalająco, ale nie zachwycająco.

Libby w wieku 10 lat straciła matkę. Nagle. Od tamtej pory zaczęła się bać, zaczęła mieć napady paniki a rozpacz po stracie ukochanej osoby sprawiła, że mając lat 13 ważyła tyle, że przez miesiące nie była w stanie wyjść z domu. Skończyło się to wielką dziurą wybitą w ścianie jej domu, aby ją stamtąd wydostać. Dziewczyna schudła, ogarnęła swoją psychikę i wagę. Nadal ma sporą nadwagę, ale jest pewną siebie, sprawną fizycznie (uwielbia tańczyć) osobą, która po latach nieobecności wraca do szkoły.

Jack to chłopak cierpiący na prozopagnozję - nie rozpoznaje twarzy. Nikt o tym nie wie, nawet jego najbliżsi, a on radzi sobie jak może, czyli rozpoznaje ludzi po ich fryzurach, ilości piegów itp. Przez swoją chorobę nie umie sobie poradzić z emocjami, relacjami i mimo pozorów jakie stwarza ma bardzo niską samoocenę.

Drogi Jacka i Libby krzyżują się, a oni czują, że chociaż z pozoru różni ich wiele rzeczy, bardzo dobrze się rozumieją i coś ich do siebie ciągnie.

Wszystko jest tak jak być powinno. Bohaterowie są fajni, ma to ręce i nogi, (pomimo przeskoków w czasie, za którymi nie przepadam) ale nie wywołała we mnie ta historia większych emocji. Jest dobrze, miło, z przekazem, opowieść daje do myślenia, ale jak dla mnie bez fajerwerków. Przeszkadzała mi jakaś taka chaotyczność w tej opowieści, brak płynności. Dlatego też może czytałam ją tak "na raty". Narracja jest prowadzona naprzemiennie w pierwszej osobie.

Podsumowując - czegoś zabrakło, więc dla mnie taka mocna 6+/10

Young Adult + New Adult

Kto przegląda forum