Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:40

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 marca 2008, o 21:43

Tak jak u Heyer i Joan Smith- czasem to właśnie wychodzi akcji na dobre Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 23 marca 2008, o 21:49

Fakt, ale mimo wszystko to akurat książki G. Heyer zupełnie nie trafiły w mój gust i po 2 próbach obecnie je omijam

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 marca 2008, o 21:51

fakt, ja się czemuś kocha albo całkiem nie lubi Obrazek a jakie to były próby? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 23 marca 2008, o 21:56

Czytałam tak dawno, że obecnie przypominam sobie tylko Sierotkę - tzn tylko tytuł, bo już nie pamiętam o czym to było

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 marca 2008, o 21:58

no to jako wielbicielka Heyer muszę ci powiedzieć że z sierotką kiepsko trafiłaś na początek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 23 marca 2008, o 21:59

To powiedz, która podobała ci się najbardziej, może ją gdzieś znajdę i przeczytam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 marca 2008, o 22:04

moje faworyty to Maskarada i Zakała - ale uprzedzam że to nadal Heyer ze swoim uroczym gadulstwem Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 24 marca 2008, o 12:47

Mnie właściwie, te co czytałam, się podoobały, ale zazwyczaj wybieram coś innego...JA czytałam Zakałę właśnie i coś o braciach bliźniakach, za nic nie przypomnę sobie tytułu... Chodziło o to, że starszy bliźniak zniskął i młodszy (Kit) go zastąpił. Tak skutecznie, ze chyba doszło do zaręczyn "starszego brata" i pewnej dziewczyny. Obrazek

Kojarzy ktoś? Jaki jest tytuł?Przeczytałabym jeszcze raz...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 marca 2008, o 13:00

nazywa się to "Decyzja" Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 24 marca 2008, o 13:24

Dzięki, mam zaznaczone na liście, co czytałam, ale już nie kojarzę, co w kórej ksiązce (tej autorki) się działo...

Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 25 marca 2008, o 00:40

Dzięki. Spróbuje je znaleźć w bibliotece.

Avatar użytkownika
 
Posty: 197
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez megara » 25 marca 2008, o 01:06

Duma i uprzedzenie ObrazekObrazek jejkuuuuuuuu



cudowne Obrazek jestem oczarowana Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 25 marca 2008, o 02:08

Pierwsze czytanie <span style="font-style: italic">Dumy</span>? Obrazek



Podzielam twój entuzjazm, jeśli chodzi o DiU, choć nie wiem, czy można go traktować jak romans historyczny. Ostatecznie dla Austen to była po prostu powieść obyczajowa, a dla nas faktycznie to już historia. Ale dobra historia, z ciekawymi postaciami.

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 25 marca 2008, o 13:03

Ja pamiętam jak czytałam Dumę po długiej przerwie, zupełnie zapomniałam za kogo w końcu wyszła główna bohaterka... A czytał ktoś Opactwo N.? Zdecydowanie nie klasyczna ksiązka obyczajowa, raczej parodia, więc polecam tylko tym, co lubią naśmiewanie się...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 marca 2008, o 13:41

rzeczywiście bardzo sie ubawiłam czytając Opactwo- tam najbardziej widać pazur Jane Austen Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 25 marca 2008, o 14:10

Ja właściwie lubię takie satyryczne, dlatego też lubię Pratchetta. Al on nie pisze historycznych...

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 25 marca 2008, o 20:19

"Opactwo" jest urocze. Cudne aluzje do powieści gotyckich i romansów (jak ciężko ma biedna Katarzyna - w okolicy ani jednego baroneta ani nawet tajemniczego wychowanka, który mógłby się okazać czyimś zaginionym synem Obrazek), bardzo sympatyczni bohaterowie, tak uroczo zwyczajni i codzienni, no i klasycznie po Austenowsku mnóstwo fajnych smaczków "z życia wziętych".

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 25 marca 2008, o 20:44

Z tego co pamiętam to też chyba się zastanawiała, czy czasem ktoś nie zechce jej porwać. Dobrze pamiętam? Zostało mi tylko takie wrażenie, ze ten "porywacz to czyjś brat... Muszę to przeczytać jeszcze raz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 marca 2008, o 20:56

raczej miała nadzieje że ktoś ja porwie ... nie pamiętam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 25 marca 2008, o 21:20

Mnie w Opactwie najbardziej podobały się właśnie zwroty do czytelnika, drobne złośliwostki rzucane na temat bohaterów i ogólnie obyczajów. Może nie jest ulubioną moją książką Jane Austen, ale fajnie poczytać, jak narratorka stara się udramatyzować historię wcale nie taką niezwykłą. A przy tym zwycięża uczucie i to jest miłe.

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 25 marca 2008, o 21:25

Faktycznie... Zdecydowanie muszę się wybrać do cioci, ma wszystkie powieści Jane Austen...A ciekawa jestem, czy gdzieś mozna spotkać taką typową powieść z duchami, zamkami, porwaniem itp...To o czym pisze A. Quick Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 marca 2008, o 21:28


Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 25 marca 2008, o 21:29

A propos porwań i romantycznych ucieczek - to jest całkiem udane dokończenie "Sanditon" Jane Austen, gdzie na końcu dochodzi właśnie do porwania, w zamyśle wykonawcy romantycznego, ale w rzeczywistości bardzo komicznego. A bohaterka jest taka bardzo na odwrót w stosunku do typowej bohaterki romansu - rozsądna, praktyczna i bardzo rzeczowa.



EDIT:

A z innej beczki, to aktualnie zabrałam się za antologie "Talk of the Ton", zachęcona nazwiskiem Eloisy James. Jej opowiadanie jest całkiem zgrabne, choć pomysł podobne do tego wykorzystanego w cyklu o siostrach Essex. Jutro zabieram się za opowiadanie Julie London i zobaczymy, co mi z tego wyjdzie. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 marca 2008, o 21:46

tak jak większość bohaterek Austen które w efekcie najbardziej ceniły sobie roczny dochód Obrazek mam już dość bajdurzenia o tym jaka to proza Austen jest romantyczna Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 25 marca 2008, o 21:49

Dzięki zabrakło mi słowa... Teraz wiem czego szukać...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości