Boję się napisać
Niestety nie
Alias napisał(a):Zgadza się, to ta książka
Do tego wiele wskazuje, że to będzie slow burn.
O! To jeszcze lepiej:D
Powinnam też chyba wspomnieć, że przeczytałam książkę Cosway i Reid
Skończyłam jakoś w weekend.
W każdym bądź razie mamy tu sportowca i 'speckę' od wizerunku. Przyznam szczerze, że to jest tak oklepane połączenie, że jakbym wiedziała przed czytaniem pewnie bym nie przeczytała tej książki;) Albo akurat nie teraz.
Ronan, nasz główny bohater to Irlandczyk, którego zdradziła narzeczona. Zdradziła go narzeczona z kumplem z drużyny. Więc ten pobił kumpla i jego wizerunek legł w gruzach
Wyjeżdża z Dublina do Nowego Yorku.
Tu mieszka nasza bohaterka, Annie, która jest introwertyczką. Chodzi dwa razy w tygodniu do biura, resztę pracy wykonuje w domu. Zajmuje się promowaniem, poprawą wizerunku celebrytów poprzez media społecznościowe. Mieszka sama, nie ma rodziny, boi się tłumów, nie patrzy ludziom w oczy tylko ma spuszczoną głowę. Chowa się za workowatymi, czarnymi/brązowymi/szarymi/granatowymi ubraniami. Byle tylko nie była za mocno zauważalna. Lekki makijaż, a najlepiej jego brak. Gdy coś wychodzi poza jej strefę komfortu, poza przyzwyczajenia, jest dla niej dużym wyzwaniem by się opanować i podołać sytuacji. W internecie jest jednak znaną blogerką
Lubi swoją pracę, bo wie jak działać i pomagać zaistnieć pozytywnie w sieci.
Ronan, dostrzega od razu w niej piękną kobietę, która nie boi się kalorii. Gdy się poznają ona je eklerka i tak to go oczarowuje
Zaczyna się od tego, że on chce ją zaliczyć, oczywiście
Jest sporo tekstów z podtekstami, ale do rzeczy przejdą jednak później niż na pierwszych stronach książki.
Ona była strasznie zamknięta w swoim świeci i nie wiem czy w pewnym momencie aż nie za bardzo.
Przez całą książkę jest różnie, raz już jest słodko i szczęśliwe, a za chwilę coś się dzieje i mają problemy
Jednak wszystkie te dołki, w które musieli wpaść po drodze ich umocniły. Wierzę, że ich związek przetrwa
Polubiłam oboje i jakoś dobrze mi z nimi było. Chodź w książce nie ma samych zalet, są i pewne wady, ale udam, że nic nie widziałam
Co do kolejnej części, mam wątpliwości. Wiem, ze Alias czytałaś i chyba Ci się podobało?
Jednak ten bohater w tej pierwszej części to kumpel, który przespał się z narzeczoną głównego bohatera. A w dwójce jeszcze będzie z siostrą głównego bohatera z jedynki... Na razie nie mogę przetrawić tego gostka, więc jak mi przejdzie i zapomnę pierwszą część to sięgnę po drugą