Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:33

Harlequin Światowe Życie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 grudnia 2017, o 02:12

Odpowiednie zakończenie dla tej historii.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 grudnia 2017, o 02:15

Mnie śmieszyło, że
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 grudnia 2017, o 16:52

To była tak straszna sytuacja, że niewiele dało się zrobić.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 21:28

Dziewczyny mam ostatnio jakiś maraton z hq. W większości czytam jakieś powtórki, ale ostatnio trafiłam na niejaką Caitlin Crews i przeczytałam cztery jej książeczki. Nadal jestem w szoku, jakie ta bohaterka ma śfinie w swoich dziełach :shock: I to mówię ja - wielbicielka Palmer. Ale śmiem twierdzić, że panowie Diany są aniołkami w porównaniu z tymi od Crews. Tak w skrócie przeczytalam:

Wybieram Rzym - facet tak "słodzi" bohaterce, że aż w szoku byłam. Rozumiem, że to wdowa po jego ojczulku, w dodatku młoda dziewczyna, ale niewinne toto i niegłupie a chłop się na niej wyżywa. W końcówce pobił chyba wszystkie rekordy :zalamka:

Błękitna laguna - szef śfinia i despota, nie przyjmuje do wiadomości, że jego asystentka ma go dość i chce zrezygnować z pracy.

Zakochany szejk - szejk w stylu "ty być moją kobietą", będzie zawsze "po mojemu". No ale kocha ją chłopina i wie lepiej co ją uszczęśliwi.

Magnetyzm serc - kolejny mój faworyt. O starszym bracie pana z "Wybieram Rzym". Chłop chyba najmniej śfiniowaty z nich wszystkich. Ale wcześniej tak rozrabiał, tak krzywdził i zdradzał, że laska wolała udawać zmarłą :zalamka:

Brawa dla tych panów. Nie wiem czy polecam. Trzeba kochać Palmer i mieć dużo tolerancji do takich okazów :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 stycznia 2018, o 21:54

Caitlin Crews ma często fajne blurby. Gdybym w ostatnich miesiącach czytała harlequiny, to po jej sięgałabym w pierwszej kolejności.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 17 stycznia 2018, o 22:27

hm... podobno czytałam Zakochanego szejka.. ale nie pamiętam tego. ;)
śfinie są fajne dopóki się czołgają.. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 22:29

Ja kocham śfinie, naprawdę uwielbiam i dużo im potrafię wybaczyć, ale u tej pani się właśnie nie bardzo czołgają Lia :P

Ale i tak pewnie jeszcze coś tej pani przeczytam :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 stycznia 2018, o 22:31

Tak naprawdę, oni się bardzo czołgają, tylko w polskich wydaniach jest to najczęściej wycinane.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 17 stycznia 2018, o 22:32

a więc to tak.. ;P sama muszę to sprawdzić. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 22:39

Janka napisał(a):Tak naprawdę, oni się bardzo czołgają, tylko w polskich wydaniach jest to najczęściej wycinane.


Naprawdę? :shock: chamstwo i buractwo w takim razie. Czemu oni wycinają najfajniejszą część książki? :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 stycznia 2018, o 22:41

Bo tak jest najłatwiej. Początek tłumaczą jak leci, a koniec odrzucają i gotowe.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 17 stycznia 2018, o 23:07

Ancymonku, rozwaliłaś mnie. :D Niezłe podsumowanie. Szejkowie nie dla mnie, ale może zerknę do szefa i asystentki. ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 stycznia 2018, o 00:34

Kilka lat temu znalazłam reklamę Harlequina na starych kasetach video, które dostałam do przejrzenia i wyrzucenia. Chciałam ją Wam pokazać i dlatego szukałam jej na YouTube, ale wtedy nie znalazłam.
A teraz znalazłam, ale tylko drugą połowę tej samej reklamy:
https://www.youtube.com/watch?v=u0m-DsHHQv0
W pierwszej połowie reklamy, która była czarno-biała, pani patrzyła ze smutkiem na swojego śpiącego męża. A w drugiej połowie, która była kolorowa, już jej było przyjemniej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 stycznia 2018, o 00:58

W reklamie może jest romantycznie, lecz w książkach nieszczególnie.


Z Caitlin Crews nie miałam jeszcze okazji, przynajmniej tak mi się wydaje.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 stycznia 2018, o 01:09

W latach 90-tych, gdy harlequiny wchodziły na rynek, może odbierało się je inaczej. Może czuło się w nich romantyzm. Bardzo żałuję, że tego sama nie sprawdziłam.

Znalazłam jeszcze raz inną reklamę Harlequina:
https://www.youtube.com/watch?v=5SmdWV3iAIU
Uwielbiam ją. Sprawia, że mam ochotę wrócić do czytania harlequinów.

Księżycowa Kawa napisał(a):Z Caitlin Crews nie miałam jeszcze okazji, przynajmniej tak mi się wydaje.

Coś jej czytałam, ale nawet nie umiałabym powiedzieć, co to było.
Z pań, które obecnie pojawiają się w zapowiedziach Harlequina przyciągają mnie Dani Collins, Tara Pammi, Lucy Ellis i Maisey Yates. Mają często ciekawe blurby. Czasem czytam początki ich książek wstawione na stronie Harlequina, ale na tych początkach się u mnie zwykle kończy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 stycznia 2018, o 01:18

Z tej reklamy pani wydaje się mocno spragniona, aby z kimś się zabawić, skoro mąż jest niezainteresowany.


Ostatnio za nowe autorki jakoś nie miałam okazji się brać. Jeśli chodzi o opisy, wszystkie są takie same, że zlewają mi się w jedno.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 stycznia 2018, o 01:27

Mnie opisy Światowego Życia niesamowicie wpadają w oko.
Już długo nie czytałam harlequinów, ale jeszcze nie straciłam zainteresowania nimi. Nadal je kupuję i planuję kiedyś przeczytać.
Ale możliwe, że to jest podobny etap przejściowy, jaki już kiedyś przechodziłam: jak przestałam całkowicie czytać Gorące Romanse, to potem jeszcze ze dwa-trzy lata z wielką pasją zaczytywałam się ich blurbami. Wprost je uwielbiałam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 18 stycznia 2018, o 12:08

Ostatnia reklama jest świetna. :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 18 stycznia 2018, o 12:42

Ta ostatnia reklama jest super, ale pan się zajął w sumie głównie nóżką tej pani i nic więcej. Chociaż może ona ma tam jakąś czułą strefę :evillaugh:

Ja lubię hq światowe życie, ale teraz te hq niektóre to takie badziewie, że szok. Najlepsze były te sprzed 2000 roku moim zdaniem. Można tam było niezłe perełki znaleźć.

duzzza22 napisał(a):Ancymonku, rozwaliłaś mnie. :D Niezłe podsumowanie. Szejkowie nie dla mnie, ale może zerknę do szefa i asystentki. ;)


Duzz, szejk był najgorszy z nich. Autorka ma jeszcze parę tytułów z tymi zacnymi panami, ale ja odpadam :evillaugh:

Kawo, spróbuj sobie panią Crews. Jeśli masz dużą tolerancję do śfiń to może nawet Ci się spodoba :P

Jaki jest sens wywalać z tłumaczenia najważniejszy fragment, czyli jak się facet czołga? Ja się pytam, no jak? :zalamka:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 stycznia 2018, o 13:32

rzeczywiście zabawna reklama :hihi: ja też straciłam zainteresowanie HQ, i chociaż chwilami mam ochotę przeczytać (i czytam pare/parenaście na rok) to się boję bo przeważnie trafiam na takie które ciężko skończyć....

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 stycznia 2018, o 14:35

Ancymmonnekk napisał(a):Kawo, spróbuj sobie panią Crews. Jeśli masz dużą tolerancję do śfiń to może nawet Ci się spodoba :P

Jaki jest sens wywalać z tłumaczenia najważniejszy fragment, czyli jak się facet czołga? Ja się pytam, no jak? :zalamka:

Nie przepadam za czymś takim i tego nie rozumiem.

Takie tłumaczenia nie opiera się na sensie, tylko o najmniej linii oporu, nie licząc się przy tym z czytelnikiem. Niestety.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 18 stycznia 2018, o 14:39

kejti napisał(a):rzeczywiście zabawna reklama :hihi: ja też straciłam zainteresowanie HQ, i chociaż chwilami mam ochotę przeczytać (i czytam pare/parenaście na rok) to się boję bo przeważnie trafiam na takie które ciężko skończyć....


U mnie jest odwrotnie, nawet najgorszy hq czyta mi się szybciej niż zwykłą książkę. Jakoś tak się zmuszam, że doczytam jeszcze rozdział, dwa, a potem samo leci i jest koniec hq. A przy długich ksiażkach, jeśli są kiepskie, trudniej mi się zmotywować do czytania. W moim przypadku hq są dobre na pokonanie czytelniczego niechcieja bo wymagają ode mnie mniej wysiłku. :P Potem zazwyczaj wchodzę w rytm i czytam już wszystko jak idzie.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 stycznia 2018, o 14:52

No i przy hq nie trzeba się szczególnie skupiać. Dość często czytam do piątego, siódmego rozdziału, potem robię przerwę albo i nie, bo już nie dużo zostało :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 stycznia 2018, o 14:58

Kawka napisał(a):
kejti napisał(a):rzeczywiście zabawna reklama :hihi: ja też straciłam zainteresowanie HQ, i chociaż chwilami mam ochotę przeczytać (i czytam pare/parenaście na rok) to się boję bo przeważnie trafiam na takie które ciężko skończyć....


U mnie jest odwrotnie, nawet najgorszy hq czyta mi się szybciej niż zwykłą książkę. Jakoś tak się zmuszam, że doczytam jeszcze rozdział, dwa, a potem samo leci i jest koniec hq. A przy długich ksiażkach, jeśli są kiepskie, trudniej mi się zmotywować do czytania. W moim przypadku hq są dobre na pokonanie czytelniczego niechcieja bo wymagają ode mnie mniej wysiłku. :P Potem zazwyczaj wchodzę w rytm i czytam już wszystko jak idzie.

to ja tak miałam kiedyś, teraz różnie bywa ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 stycznia 2018, o 16:54

Ancymmonnekk napisał(a):Ta ostatnia reklama jest super, ale pan się zajął w sumie głównie nóżką tej pani i nic więcej. Chociaż może ona ma tam jakąś czułą strefę :evillaugh:

Widocznie reklama miała lecieć w telewizji w porze, kiedy mogą oglądać dzieci.
Ciekawe, czy były też wersje bardziej dla dorosłych.
Księżycowa Kawa napisał(a):Takie tłumaczenia nie opiera się na sensie, tylko o najmniej linii oporu, nie licząc się przy tym z czytelnikiem. Niestety.

No właśnie. Niszczą często nawet bardzo dobrą historię i im to wisi. Najważniejsze, żeby coś sklecić, a czytelnik kupi i tak, bo nie ma wyboru.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości