Teraz jest 28 czerwca 2024, o 02:52

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 maja 2016, o 20:09

duzzza22 napisał(a):Wracając jeszcze do Heywood, to przeczytała w końcu do końca ten cykl
https://www.goodreads.com/book/show/259 ... g-daylight
Drugi i trzeci tom. Nie wiem czy z tych wszystkich tomów nie podobał mi się jednak najbardziej drugi. Dla mnie był spójny od początku do końca i podobało mi się jak była przedstawiona trauma bohaterki, związana z wagą i nie wychodzeniem m.in dlatego z domu.
Natomiast trzeci tom to lekka przesada. Początek super, a potem wszystko zdechło, dosłownie. Było jakoś chaotycznie. :bezradny: Jestem wściekła, bo uwielbiam takie motywy gdzie są byli wojskowi z traumami, tu
Spoiler:
Jeszcze jest Zeus, pies, którego kocham, to jest mój ulubiony psi bohater :lovju: A wszystko tak na siłę po dokładane, niekoniecznie dobrze przemyślane wątki. Brakowało mi w tym jakiejś płynności. Taki potencjał, a tak zmarnowany. :ohlala:
Heywood sobie u mnie troszkę nagrabiła, ale mam jeszcze jej kilka książek, więc pewnie spróbuję. W tygodniu postaram się wziąć na celownik jej pojedynczą, https://www.goodreads.com/book/show/17803289-better :wink:


„Chasing Daylight” nawet nie mam (tzn. już naprawiła owo przeoczenie), ale za drugi tom jeszcze się nie brałam. „Better” również nie znam, przynajmniej na razie. Dla mnie przede wszystkim to ten cykl: https://www.goodreads.com/series/107932-him-her - ach, Will :bigeyes:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 maja 2016, o 20:19

duzzza22 napisał(a):Z Gibson hokeistów znam tylko pierwszego i czwartego, ale piątka mnie teraz zaciekawiła i idę zerknąć czy mam. Weszłam znowu w fazę hokeistów, ale dorwałam coś z wątkiem, który niekoniecznie lubię, więc chyba przerzucę się na Gibson :-D
Janko, a podrzucisz do działu z recenzjami na razie pierwszy tom? :prosi: A z czasem resztę? Zamierzasz kontynuować czytanie/powtarzanie?

Drugiego, trzeciego i czwartego nie będę teraz powtarzać. Trzeci kiedyś na pewno powtórzę, bo go bardzo lubię, ale raczej w dalekiej przyszłości.
Wieczorem napocznę tom szósty.
Pomyliły mi się tytuły i zaczęłam całkiem inną książkę Gibson, najnowszą, myśląc, że to jest od serii. Ale nie będę jej teraz czytać dalej i powrócę do ostatniego hokeisty, a jest nim przyjaciel bohatera z tomu piątego. Już go zdążyłam bardzo polubić, fajny był w tomie piątym.

Duzz, pierwszy tom przerobię i podrzucę, ale za kilka/kilkanaście dni. A może Ty też napiszesz o tej książce?
O innych tomach nie wiem, czy będę pisać. Może kiedyś o szóstym.

W tomie piątym nie odkryłam żadnej sceny świśniętej od SEP. Bohaterka ogólnie swoją postawą bardzo przypominała Annabelle, ale nie było nic konkretnego. Znalazłam trochę drobiazgów, np. Rachel u SEP nie chciała mieć seksu w godzinach, za które dostawała wynagrodzenie i bohaterka Gibson również nie.
Albo Gibson zwalała od kogoś, kogo nie znam, albo naprawdę się spięła i sama wymyślała sceny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 maja 2016, o 21:27

Kejti, prosiłaś o parę słów na temat Darker Water Lauren Stewart:

Chociaż nie do końca orientuje się w twoim guście romansowym, ale jest duża szansa, że może ci się spodobać. I nie tylko tobie.

Zacznę jednak od rzeczy, która mi się nie spodobała. Otóż bohaterka ma zaledwie 23 lata, a za sobą osiem lat związków z czterema czy pięcioma facetami. Po zerwaniu z ostatnim postanawia nigdy się nie zakochać... bo prawdziwa miłość nie istnieje :roll: , a każdy książę wcześniej czy później zamieni się (z jej powodu) w żabę. W takim przypadku zawsze się prosi o odrobinę psychologicznej wiarygodności i dodanie takiej bohaterce... nie wiem, z 10 lat życia?
No dobra. Pojawia się bohater Carson, który nic nie chce oprócz seksu. Typowa męska dz... Niczego nie obiecuje, z wyjątkiem jednego, tego, że żadne uczucie ich na pewno nie połączy (bo przecież on się nigdy nie zakochuje), tylko wymiana płynów i bye. Ale koniec końców, do niczego nie dochodzi, obydwoje postanawiają tylko się zaprzyjaźnić. Często się spotykają, dużo rozmawiają (w ogóle książka obfituje w dialogi), on głównie o tym, kiedy zaciągnie ją do łóżka ;), ona jak się nie da, choć wiadomo, że chce tego równie mocno jak on ;). Napięcia seksualnego i chemii jest tutaj naprawdę sporo. Na początku myślałam, że te całe gadanie o seksie strasznie mnie wymęczy, ale o dziwo tak się nie stało. Może to zasługa autorki, że trochę lepiej niż inne panie poradziła sobie z tematem, bez nadmiaru wulgaryzmów, dodając dużo humoru (miałam banana na buzi więcej niż jeden raz) i interesujących bohaterów. Carson, jak już skierował swój radar na bohaterkę, to zrezygnował zupełnie ze swoich zwyczjowych podbojów i jednorazowych numerków. Czyli plus ;)
Tak więc obserwujemy sobie drogę tej dwójki (zdeterminowanej, żeby się nie zakochać), na końcu której czeka na nich to czego chcą uniknąć i czego sie boją, ale dokładnie to czego potrzebują i zasługują jako para... naprawdę fajna para.
Pojawia się jeden nieciekawy motyw, który wiąże się z przyjaciółką Lane i Carsonem... ale generalnie do przełknięcia.
Pod koniec trochę małej dramatozy. Wszystko po to, aby uzmysłowić bohaterowi, że ludzie mogą się zmienić i głęboko pokochać drugą osobę.

Mimo, że tego nie oczekiwałam, to nieźle się bawiłam.
Lektura dla czytelniczek, które lubią tego typu historie i nie przeszkadza im kolejny, reformowalny playboy w roli głównej ;)
Ostatnio edytowano 4 maja 2016, o 11:26 przez Alias, łącznie edytowano 2 razy
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 maja 2016, o 21:43

Wprawdzie to nie do końca czego szukam, ale chyba przeczytam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3058
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 4 maja 2016, o 09:30

Obrazek

No to zaczynam promowac jeden z najlepszych wspolczesnych romansow...

@lc:

Przeczytalam pierwsza czesc i jestem w szoku, mija drugi dzien a ja ciagle jestem z nimi ciagle mam przed oczami ta Historie a w zasadzie lub na moje szczescie pierwsza czesc tej historii. Nie wierzylam, stracilam nadzieje ze przeczytam jeszcze cos tak pieknego jak Jezdziec Miedziany a jednak zycie pokazalo mi kolejny raz: Nigdy nie mow nigdy :) Nino Kochanie jestes dla mnie druga Paullina Simons, potrafisz zrobic z uczuciami wszystko, bawilas sie mna, dawalas nadzieje, wzbudzalas pozadanie, powodowalas rozpacz i lzy, deptalas moje uczucia wrzucalas mnie jak kartke do niszczarki by za chwile pozwolic mi posklejac ja mozolnie plastrem w calosc by... ja podrzec z powrotem. Jestes mistrzynia w opisie ludzkich uczuc, chwycilas mnie za gardlo od pierwszej strony i nie puscilas do ostatniej. Cudowna, przepiekna historia milosci, trudnej pelnej niedopowiedzen braku wiary przez to prawdziwej, milosci w ktorej zazdrosc o niepewnosc wdziera sie do naszego serca. Dalas mi 1,5 dnia takich emocji jakich nie przezylam juz od dawna, taka dawke uczuc ktora powalila mnie swoja intensywnoscia i prawdziwoscia.
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 4 maja 2016, o 11:02

Księżycowa Kawa napisał(a):Wprawdzie to nie do końca czego szukam, ale chyba przeczytam.

Ja myślałm, że to będzie spokojniejsze slow burn i troszkę chyba inaczej sobie to wyobrażałam...ale nie narzekam ;)
Jeżli faktycznie wpadnie Ci kiedyś w łapki, to podziel się opinią.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 maja 2016, o 12:11

Dostałam odpowiedź od wydawnictwa Pascal.
Dzień dobry Pani Joanno,
Bardzo dziękujemy za podsunięcie pomysłu na wydanie książki. Z przyjemnością się mu przyjrzymy. Jeśli w przyszłości miałaby Pani sugestie na wydanie jakieś anglojęzycznej (lub innej) na polskim rynku, to zachęcam do kontaktu z ............, naszą redaktor inicjującą.
Pozdrowienia,
Wydawnictwo Pascal

Dane osobowe usunęłam. :)
Ostatnio edytowano 4 maja 2016, o 12:14 przez joakar4, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 maja 2016, o 12:12

no proszę. Rzadko się spotyka żeby wydawnictwo tak chętnie chociaż na początku podchodziło do pomysłów czytelników ;)
cień nadziei można mieć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 maja 2016, o 12:14

Miło mnie zaskoczyła ta wiadomość. Pewnie jest standardowa, ale jak się porówna z Amberem :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 maja 2016, o 12:18

no dokładnie o to chodzi ;)
chociaż się ma wrażenie że nie olewają :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 maja 2016, o 13:22

Czytam szóstego hokeistę i jak na razie to nie jest moja bajka.
1. Oni się znali przed laty, są rozwiedzeni, dzielą się opieką nad synkiem. Ona go przez długie lata strasznie nienawidziła, teraz jest obojętna. - Nie wierzę, że można się zakochać drugi raz w tej samej osobie. W każde inne uczucia wierzę, tylko w stan zakochania nie. Dlatego książki, w których jest wątek spotkania po latach najlepiej toleruję wśród harlequinów, bo one i tak są całe jak z kosmosu, a jeśli to powieść, to musi być to jakoś przychylniej dla mnie wytłumaczone. Np. w innej książce pani Gibson było, że oni się nigdy nie przestali kochać i żaden stan pierwszego zakochania do nich nie wracał, a ich związek odrodził się na dojrzałym poziomie. Tutaj jest to niemożliwe, bo ich związek nigdy nie osiągnął dojrzałego poziomu. Znali się pieć dni.
2. Zanosi się na to, że będzie dużo scen z dzieckiem. - Tak wyglądał już tom pierwszy. Wtedy wybaczyłam, ale drugi raz tego samego cyganienia nie mam zamiaru polubić. Jak się nie wie, czym wypełnić środek książki, to się jej nie pisze, tylko czeka na pomysły, a nie idzie na łatwiznę.
Może to się jakoś rozkręci w kierunku, który mnie choć trochę będzie satysfakcjonował, ale na razie jest nijak.
joakar4 napisał(a):Dostałam odpowiedź od wydawnictwa Pascal.

Joakar, a co im napisałaś? Żeby wydawali całą Gibson, czy jakąś konkretną, czy serię hokeistów?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 maja 2016, o 13:42

Napisałam im głównie o tych hokeistach. Wspomniałam, że u nas wydano kilka lat temu czwartą część tej serii. I napisałam im, że książki są w trochę typie wydawanych przez nich Clayton - takie komedie romantyczne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 maja 2016, o 13:45

dobrze napisałaś ;) małymi kroczkami, nie da się wszystkiego na raz.
ciekawe co Ci odpiszą
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 maja 2016, o 13:46

No przecież już odpisali. :) Ja im wszystko to napisałam w pierwszej wiadomości, o którą mnie prosili.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 maja 2016, o 13:54

źle to ujęłam. Ciekawe co zrobią, w sensie czy wydadzą czy oleją ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 maja 2016, o 13:58

Szczerze mówiąc nie nastawiam się na to. Boję się trochę, że pomyślą, że skoro wydano wcześniej tylko 4 część to pewnie się nie sprzedawała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 maja 2016, o 14:00

też się nie nastawiam zbyt optymistycznie ale cień nadziei jest.
wydawnictwa to powinny się zainteresować współpracą z naszym forum. By miały taką reklamę że hej...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 maja 2016, o 14:01

Ale fajnie by było. Naprawdę bym się bardzo ucieszyła, gdyby ją dalej wydawano.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 maja 2016, o 14:04

wiedzmaSol napisał(a):wydawnictwa to powinny się zainteresować współpracą z naszym forum. By miały taką reklamę że hej...

Żeby chociaż tu zaglądali i czytali o naszych marzeniach wydawniczych :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 maja 2016, o 14:09

to by było piękne :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 maja 2016, o 14:48

Księżycowa Kawa napisał(a):„Chasing Daylight” nawet nie mam (tzn. już naprawiła owo przeoczenie), ale za drugi tom jeszcze się nie brałam. „Better” również nie znam, przynajmniej na razie. Dla mnie przede wszystkim to ten cykl: https://www.goodreads.com/series/107932-him-her - ach, Will :bigeyes:

Bohater trzeciej części pojawia się już w drugiej. Bohater dwójki jest jego trenerem.
Na razie się nie biorę za niego, a to tylko dlatego, że to kolejny cykl, try tomy. Na razie jeszcze zajrzę do pojedynczego. Za jakiś czas do Heywood i wspomnianego przez Ciebie cyklu wrócę. :)

Janka napisał(a):Drugiego, trzeciego i czwartego nie będę teraz powtarzać. Trzeci kiedyś na pewno powtórzę, bo go bardzo lubię, ale raczej w dalekiej przyszłości.
Wieczorem napocznę tom szósty.

O innych tomach nie wiem, czy będę pisać. Może kiedyś o szóstym.

Szkoda. :smarkam: Kochana to może podrzuć również recenzję piątego tomu do tego samego tematu, w którym będzie pierwszy tom? W tytule recenzji wyszczególnimy, że to cykl i które konkretnie nr tomów. A z czasem jeśli jednak napiszesz opinie do innych tomów uaktualnimy to. Co tym myślisz?

Alias napisał(a):parę słów na temat Darker Water Lauren Stewart: [...]

I czuję się zachęcona. Dziękuję za większą opinię :padam: Może pomyślisz o przerobieniu tego na recenzję? :prosi:
Troszkę mnie razi to co napisałaś na początku odnośnie jej wieku i doświadczenia, ale może jakoś na to przymknę oko. Zobaczymy :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 maja 2016, o 14:52

Duzz, o środkowych tomach nie będę pisać, ale to dobry pomysł, żeby zrobić cykl jako całość, bo może to nakłoni kogoś do napisania o tym tomie, który był wydany po polsku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 4 maja 2016, o 19:25

duzzza22 napisał(a):
Alias napisał(a):parę słów na temat Darker Water Lauren Stewart: [...]

I czuję się zachęcona. Dziękuję za większą opinię :padam: Może pomyślisz o przerobieniu tego na recenzję? :prosi:
Troszkę mnie razi to co napisałaś na początku odnośnie jej wieku i doświadczenia, ale może jakoś na to przymknę oko. Zobaczymy :wink:

To taka recenzja pisana trochę na kolanie. Gdyby Kejti nie poprosiła o opinię, to pewnie bym się nie produkowała.
Jeszcze jakieś goopie byki wyłapałam po zamieszczeniu i musiałam edytować. Jak kolejny raz przeczytam, to pewnie następne wyłapię :lol: Dlatego nie jestem pewna czy to się do działu recenzji nadaje :mysli: i czy ktoś jescze sie tym zainteresuje. Nie wiem, pomyślę ;)

Mnie też to raziło Duz, dlatego wspomniałam. Musiałam (nie po raz pierwszy) zaakceptować tego typu pomysł i lecieć z historią dalej. Nad Carsonem też można się zresztą trochę poznęcać. Ale będąc razem jakoś zyskują.
Myślę, że warto spróbować. Najwyżej rzucisz w cholerę :lol: i zwalisz na mnie...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 maja 2016, o 21:01

Alias napisał(a):Jeżli faktycznie wpadnie Ci kiedyś w łapki, to podziel się opinią.

Mieć, mam, nawet wiem gdzie, bodajże poleciałam na okładkę :hyhy: Wspomnę :wink:

joakar4 napisał(a):Dostałam odpowiedź od wydawnictwa Pascal.
Dzień dobry Pani Joanno,
Bardzo dziękujemy za podsunięcie pomysłu na wydanie książki. Z przyjemnością się mu przyjrzymy. Jeśli w przyszłości miałaby Pani sugestie na wydanie jakieś anglojęzycznej (lub innej) na polskim rynku, to zachęcam do kontaktu z ............, naszą redaktor inicjującą.
Pozdrowienia,
Wydawnictwo Pascal

Dane osobowe usunęłam. :)

Robimy listę propozycji? :wink:

duzzza22 napisał(a):Bohater trzeciej części pojawia się już w drugiej. Bohater dwójki jest jego trenerem.
Na razie się nie biorę za niego, a to tylko dlatego, że to kolejny cykl, try tomy. Na razie jeszcze zajrzę do pojedynczego. Za jakiś czas do Heywood i wspomnianego przez Ciebie cyklu wrócę. :)

Ja zaczęłam od tego z powodu okładek, które, nawiasem mówiąc, są wyjątkowo chybione. Zajrzę do nich, ale dopiero za jakiś czas, bo mam kilka rzeczy do zaliczenia. I jakby co daj znać, jak wyszło.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 maja 2016, o 14:13

Janka napisał(a):Czytam szóstego hokeistę i jak na razie to nie jest moja bajka.

To ja tak napisałam?
Bzdura, nie wierzcie mi.
Książka jest świetna i fantastycznie się ją czyta. Nie można się oderwać.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości