Strona 76 z 150

PostNapisane: 1 marca 2016, o 23:21
przez Janka
A to nie znam.
Przez chwilę się zastanawiałam, czy mogłabym znać jakiegoś złodzieja iluzjonistę, ale jednak żaden taki bohater mi nie przyszedł na myśl.

PostNapisane: 2 marca 2016, o 19:23
przez Janka
Janka napisał(a):Niedawno się zastanawiałam, w jakiej książce miałam kiedyś czas teraźniejszy i nie mogłam sobie przypomnieć. Muszę kiedyś pogrzebać po książkach.

Pogrzebałam wczoraj i znalazłam, że chodziło mi o starsze książki Sarah Harvey.

PostNapisane: 4 marca 2016, o 15:01
przez Duzzz
O "Sześć serc" na razie nie czytam i się nie wypowiadam, bo jeszcze nie przeczytałam :red:

Alias napisał(a):Co do BBaB, tutaj masz pierwsze 20% free, jak Cię zaintryguje i będziesz miała ochotę na ciąg dalszy, to się później zaopatrzysz ;):
https://www.smashwords.com/books/view/566531

I tak też zrobię, kupiłam też jednak pierwszy tom, na drugi jednak będę zerkać czy nie tanieje. :wink: Dzięki kochana :*

basik napisał(a):Niedawno skończyłam czytać cudną i wzruszającą sagę rodzinną Stulecie Winnych Ałbeny Grabowskiej.

Cieszę się, że ci się podobało, ja również byłam zachwycona i nawet podałam dalej w polecankach Ewie :wink:
Planujesz kolejne książki Ałbeny przeczytać?



Skończyłam w nocy...
Obrazek
This book is a STANDALONE. It follows two side characters from The Duet, but every detail you need to know will be included.

Five minutes until the interview begins.

Fresh on the heels of her college graduation, Cameron Heart has landed an interview at a prestigious architecture firm.

Four minutes until the interview.

She knows she’s only there because the owner, Grayson Cole, is her older sister’s friend.

Three minutes.

For the last seven years, Grayson has been the most intimidating man Cammie has ever had the pleasure, or displeasure, of being around.

Two Minutes.

But the job opportunity is too good to pass up. So, Cammie will have to ignore the fact that Grayson is handsome enough to have his own national holiday.

One.

After all, she shouldn’t feel that way about her new boss. And, he will be her new boss.


“I’m not intimidated by you,” I said with a confident smile.
“Perhaps we should fix that, Ms. Heart. Close the door.”


Po pierwsze jak w opisie mowa to jest książka pojedyncza, można ją tak czytać, ale ja jednak ze swojej strony polecałabym na początku poznanie The Duet
https://www.goodreads.com/book/show/22911904-the-duet
Wydaje mi się, że tam jest dużo o naszej bohaterce z punktu widzenia siostry, poza tym sama historia siostry i jej chłopaka tam jest, a oni w The Design pojawiają się nawet często i wolałabym znać ich historię jednak przed.

Książkę czyta się dobrze, bo jest napisana lekko. Jak już udało mi się znaleźć więcej czasu to przy jednym posiedzeniu tak naprawdę ją przeczytałam. Jednak pomimo iż to jest napisane w miarę przystępnym stylem tak jeśli chodzi o bohaterów to jak dla mnie zaczynają się schody.

Cammie, ukończyła właśnie studia i zamierza podjąć swoją pierwszą pracę.
Miałam wrażenie, że dziewczyna nie ma kompletnie szacunku do samej siebie.
Spoiler:


Okropnie raziło mnie to, że on
Spoiler:


Jeszcze jedno co mi się nie podobało to
Spoiler:


Mimo wszystko książka ma zabawne momenty, czyta ją się szybko. Nie wiem czemu, ale czytając ją miałam skojarzenia z Pięknym draniem :wink: Na GR dałam 3 no może takie 3,5. :wink:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 15:05
przez szuwarek
no wiesz, juz go nie lubię :facepalm:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 15:07
przez Duzzz
Bo w sumie nie ma za co :lol:

P.S. Bohaterowie to architekci i nawet nie tak źle to przedstawiła autorka :lol:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 15:10
przez Alias
a ja mam na tapecie inną jej książkę, jeszcze nie zaczęłam, ale mam nadzieje, że będzie lepiej niż tutaj :wink:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 15:15
przez Duzzz
Daj znać jak wypadnie :-D

Ja spróbuję jeszcze tego The Duet, bo przez The Design przewijały się jakieś informacje o tym jak bohaterowie The Duet się poznali i że to nie była miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej starcie, podobno się nie lubili, nie było też mowy o tym, że on miał jakieś inne więc mam nadzieję na lepszą rozrywkę. :wink:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 15:33
przez szuwarek
nawet jesli
Spoiler:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 15:55
przez Duzzz
Wolę nie wiedzieć co on
Spoiler:

Historia jest z punktu widzenia bohaterki więc tym bardziej mnie razi to, że ona sama informuje nas o tym, że Natalie była, a potem robi co robi :roll:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 16:00
przez szuwarek
nie szanują sie te kobiety :ohlala:

PostNapisane: 4 marca 2016, o 16:43
przez Duzzz
Dokładnie, nie mają szacunku do samych siebie. :zalamka:

PostNapisane: 19 marca 2016, o 11:53
przez Duzzz
Obrazek
Przeniosę rozmowę tu...
Księżycowa Kawa napisał(a):U mnie na kilku się nie skończyło :evillaugh:

Przeczytałam i jak pierwsza miała jeszcze jakiś potencjał i mnie zaciekawiła tak im dalej to schody. :lol: Autorka za szybko i nie przemyślanie stworzyła kolejne części, a szkoda, bo to mógł być całkiem niezły przerywnik :wink: A tak przeczytałam i raczej szybko zapomnę.
Miałaś rację szkoda na to pieniędzy na Amazonie :lol:

Edit: Mówiłyśmy jeszcze w innym dziale o Cheryl McIntyre więc otworzyłam...
Obrazek
i Kindle pokazuje mi, że pierwszą część czytałam :shock: ale nic z tego nie pamiętam :red:
Przekartkuję ponownie pierwszy tom i zerknę do reszty :mysli:

PostNapisane: 19 marca 2016, o 18:17
przez Księżycowa Kawa
Ta Rhodes to w zasadzie jest jak szkic wymagający rozwinięcia, aby z tego była historia, tyle że w tym przypadku niespecjalnie mi to przeszkadzało – nie mam pojęcia dlaczego. Z drugiej strony gdy to dopracować, mogłaby być całkiem zajmująca historia, mimo że to wszystko już było.

McIntyre zrobiła na mnie takie wrażenie, że jej raczej bym nie mogła zapomnieć. Będziesz czytać dalej? Tak w ogóle Dirty to jedna, tyle że historia pocięta w pięciu kawałkach. Bardzo mnie ciekawi „Grit”.

PostNapisane: 20 marca 2016, o 11:06
przez Duzzz
A może bohaterowie, bo oni jak na taką formę byli całkiem nieźli, przydałoby się rozwinięcie ich postaci, ale coś w nich przyciągało.
Dokładnie. Są jakieś podstawy wystarczy rozpisać.

Nie wiem, ja mam taka pamięć, że szkoda gadać :red: Bokserów sporo czytałam w swoim czasie i przyznam szczerze, że większość tych książek zlewa mi się :bezradny: Albo nakładają mi się historie na inne książki :red:
Tak, planuję czytanie dalej, chwilowo mam kilka z biblio do wyczytania i na nich się skupiłam, ale w międzyczasie chcę jeszcze przeczytać krótkie opowiadanko K.C. Lynn, a potem wracam do McIntyre :wink:

PostNapisane: 20 marca 2016, o 18:15
przez Księżycowa Kawa
Widocznie autorce za bardzo się śpieszyło do wydania. Przypuszczam, że z kolejnym cyklem będzie podobnie, ale chwilowo nie miałam czasu zajrzeć.


Akurat u McIntyre pojawiają się pewne rzeczy, które robią na mnie wrażenie, a ich się nie spodziewałam.

Również mam z biblioteki :hyhy:

PostNapisane: 31 marca 2016, o 07:55
przez joakar4
Czytam to Real i czytam i jeszcze długo będę czytać. :zalamka: Jeszcze nawet nie doszłam do połowy, ale tam są takie kwiatki, że musiałam coś napisać.
Brooke (główna bohaterka) jest fizjoterapeutką i pracuje dla Remingtona -gwiazdy jakiś walk (nie wiem jakich, może to i było w książce wspomniane, ale nie pamiętam). Jak i dlaczego on ją zatrudnił nie zdradzę, bo nawet szkoda o tym pisać. W każdym razie ona tak go pragnie, że jak tylko dotknie jego nadgarstka to prawie ma orgazm. Naprawdę dziwię się jak ona może pracować w takich warunkach. Co innego, że do tej pory o tej pracy to raczej jest niewiele powiedziane. Głównie autorka opisuje jak jedno pragnie drugiego.
Wczoraj przeczytałam scenę, która mnie tak obrzydziła, że już chciałam rzucić to dzieło w cholerę, ale kupiłam to i przeczytam. :ermm:
Spoiler:
Nie będę spojlerować co się dalej działo.
I ja naprawdę robię się chyba za stara. Kiedyś bym to przeczytała bez problemów, a teraz aż mnie mdli od tego ich pożądania. A ta książka ma takie dobre opinie, nawet na forum Dziewczynom się podobało.

PostNapisane: 31 marca 2016, o 08:11
przez szuwarek
o matko... :zalamka:

PostNapisane: 31 marca 2016, o 08:43
przez Nocny Anioł
jak dobrze że ja tego nie kupiłam :zalamka: to ja już wolę paranormale

Jok szacun

PostNapisane: 31 marca 2016, o 09:08
przez Viperina
Dziękuję za ostrzeżenie, nie żebym planowała, bo to kompletnie nie mój gatunek, ale miło wiedzieć, czego nie dotykać nawet kijem na wysięgniku.

PostNapisane: 31 marca 2016, o 09:08
przez joakar4
Jednak jeszcze dopowiem,
Spoiler:

PostNapisane: 31 marca 2016, o 09:15
przez Nocny Anioł
biedak, nie zaliczył, jaka szkoda :evillaugh:

PostNapisane: 31 marca 2016, o 09:44
przez szuwarek
jakby to zrobił to chyba by go połowa czytelniczek przeciągneła..... a jednak kilka pewnie liczyło na skok... :mysli:
dzięki - tyle jest do czytanie, że powiem pas.

PostNapisane: 31 marca 2016, o 09:47
przez Nocny Anioł
pewnie tak, mnie jakoś ten motyw nie przekonuje do bohatera :red: mimo jego późniejszej cudownej transformacji

PostNapisane: 31 marca 2016, o 10:57
przez szuwarek
wiesz, znam takich w realu i nie powiem, żeby miłości poprawiła ich stosunek do kobiet i wierności..

PostNapisane: 31 marca 2016, o 11:24
przez •Sol•
Joakar, ten spoiler :ohlala:
i tak się zastanawiam, skąd te opinie znów hiperoptymistycznie, to jakaś zagadka. A może są dwie wersje książki - dla czytających z LC i dla innych?