Zakochałam się w głodomorach Bradfordach
W pierwszej części jest już zabawnie i przyjemnie, ale końcówka troszkę się rozeszła autorce czasem kłócili się bez sensu dla mnie. Jednak całościowo jest na plus.
Drugi tom jest znacznie lepszy, zdecydowanie i bohater pomimo pierwszego gadania, że to czy to musi mieć w swojej idealnej kobiecie znalazł dla siebie idealne przeciwieństwo
Trójkę napoczęłam i czwórkę, ale odłożyłam
Piątką ponownie wróciłam na dobre tory, ponownie jest zabawnie. Ciągle jednak mamy Bradfordów i ich wilczy apetyt, rozwala mnie to ich pochłanianie wszystkiego, nawet swoim partnerkom zabierają z ręki, no chyba, że są w ciąży. A jak są w ciąży to o mamusiu, współczuje im
Szósta część też nie jest zła, ale zawiera już wątki, które niekoniecznie mogą się spodobać
Siódemka dla mnie rewelacja, śmiałam się aż mi łezki leciały, sąsiadka jednego z Bradfordów to istna chodząca katastrofa.
Komedia dosłownie
![evil laugh :evillaugh:](./images/smilies/evillaugh.gif)
Mam jeszcze trójkę i czwórkę, na pewno je przeczytam/doczytam.
Jest też jeszcze do sąsiadów z piekła rodem cykl z ich miesiącami miodowymi. Tu jednak wyczytałam chyba trzy, bo już jest zbyt słodko jak się tak czyta jedno po drugim. Ale miesiące miodowe to zgodnie z ich przekleństwem mają piekielne
![evil laugh :evillaugh:](./images/smilies/evillaugh.gif)
Chyba najbardziej zapamiętałam ten po dwójce jak popłynęli w rejs
![hihi :hihi:](./images/smilies/hihi.gif)
A tam okazało się, że T. bohater ma chorobę morską
![evil laugh :evillaugh:](./images/smilies/evillaugh.gif)