Teraz jest 21 listopada 2024, o 19:06

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 września 2014, o 14:06

Dokładnie :)
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2014, o 14:40

Lucy zachęcasz ;)
Z Panią Banach kiedyś udało mi się wymienić na książki :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 22 września 2014, o 15:04

To ja też się na nią pokuszę. Skoro taka zabawna, to zdecydowanie coś dla mnie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 września 2014, o 22:12

Do tej autorki jeszcze nie dotarłam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 września 2014, o 00:00

Warto nadrobić zaległości :D

wiedzmaSol napisał(a):Lucy zachęcasz ;)
Z Panią Banach kiedyś udało mi się wymienić na książki :smile:


O! to ciekawe :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 września 2014, o 00:03

Lucy, na biblionetce ;)
Baaardzo miła osoba to jest ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 września 2014, o 00:16

Tam mało kiedy zaglądam ,a wymieniałam się chyba w zeszłym roku :)
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 9 października 2014, o 21:51

Dziewczyny czy któraś z was czytała może "Tajemnica szkoły dla panien"- Joanna Szwechłowicz ?
http://ksiegarnia.proszynski.pl/product,67689
Warto? Opis smakowity, ale boję się naciąć. Co jak co ale nie lubię jak mi ktoś kryminały psuje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 9 października 2014, o 22:32

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/205813/t ... dla-panien


Tu możesz poczytać opinie, raczej jest oceniany na obyczajową z wątkiem kryminalnym :bezradny:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 października 2014, o 14:46

Dzięki, zerknę ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 października 2014, o 17:41

A tak w ogóle polskie książki często bywają błędnie zaklasyfikowane, porównywane do pozycji nie do tych, co trzeba itp.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 października 2014, o 18:44

Kiedyś w bibliotece zwróciłam uwagę, że G. Carriger "Bezduszna" to nie horror. Usłyszałam, że odgórnie tak jest przypisane i nie można tego zmienić :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 10 października 2014, o 19:04

Odgórnie przypisane, bo samodzielne myślenie szkodzi zdrowiu :pluje:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 października 2014, o 19:43

gosiurka napisał(a):Odgórnie przypisane, bo samodzielne myślenie szkodzi zdrowiu :pluje:


Z tego co zrozumiałam nie wolno im tego zmieniać. A w takim razie nie wiem po co komu bibliotekarki. Uzupełniać rubryki umie byle dziecko.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 października 2014, o 20:45

A potem czytelnik ma niezły mętlik, ech.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 października 2014, o 22:50

Obrazek

Eliza pracuje jako pielęgniarka w ekskluzywnym domu seniora. Kiedy umiera jej ulubiona podopieczna ,dowiaduje się ,że odziedziczyła w spadku biżuterię i nieruchomość. W skutek małego przeoczenia ( zasłonięta tabliczka przez gałęzie) ,zamiast pięknego dworku ,dostaje przylegający do niego obskurny hotel. Hotel w którym urzęduje rosyjska mafia i z którego chętnie korzystają dziwki.
Za pieniądze za sprzedaży biżuterii , Eliza i jej przyjaciółka planują postawić przybytek na nogi.
Na horyzoncie pojawia się też miłość w postaci przedsiębiorcy, który nie mówi całej prawdy o sobie. Przydybie się też również kot -Numer.

Kolejna książka autorki ,która mnie nie zawiodła. Osoby ,które lubią takie klimaty ( nowe życie, nowa miłość , otwarcie hotelu) powinny być zadowolone. Wątek hotelu nie jest tylko machnięty. Mamy w szczegółach opisany remont ,zakupy wszystkich potrzebnych rzeczy . Widać ,że autorka się przygotowała . :)
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 20 października 2014, o 23:46

Brzmi ciekawie, więc chętnie na to zerknę.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 października 2014, o 17:18

Poprzednia tej autorki nie do końca mnie przekonała – dobrze się zaczęła, ale potem zrobiło się niewyraźnie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 23 października 2014, o 19:39

Szukałam opinii i recenzji tej książki, ale póki co niczego nie ma. Muszę jeszcze pomyszkować po blogach książkowych, może coś się znajdzie. Ale na razie nie mam na nią aż takiego ciśnienia, żeby od razu biec do księgarni. Najpierw poczytam czy warto.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 listopada 2014, o 20:28

Uroczysko Magdaleny Kordel to krótki minicykl,składający się z trzech tytułów-Uroczysko,Sezon na cuda i Wino z Malwiną.Główna bohaterka jest majka,pracujaca jako tłumaczka w Warszawie.Z dnia na dzień dowiaduje się,że jej mąż ma romans,w związku z czym wyprowadza się do kochanki,zostawiająz Majkę z ich 15-letnia córka Marysią,psami i lekko zdezelowanym domem,którego zima nie sposób ogrzać.Na domiar złego ,tuz po założeniu sprawy rozwodowej Majka dowiaduje się,że jej eksio zaciągnął ogromne pozyczki(bez jej zgody),jako zabezpieczenie długu podając dom,a że właśnie stracił kasę na tzw złotym interesie,Majka i Marysia zostaja bez dachu nad głową.Na dodatek,ze względu na wspólnote majątkowa Majka ma spłacac jego długi...Majka znaduje kąt u rodziców,sama pakując się do autobusu,by wyjechać w Sudety,do domku odziedziczonego przez jej rodziców po jakiejś ciotce.Po jakims czasie,wielu rinkach i przepłakanych nocach ,majka doznaje olsnienia.Decyduje,że jj miejsce na ziemi to właśnie Malownicze,a dom po ciotce będzie świetnym miejscem by rozpocząć wszystko od nowa.Sądownie załatwia rozdzielność majątkowa z mężem z uwsteczniona data,rodzice oddaja jej domek,nazwany później Uroczyskiem,w miare bezboleśnie załatwia rozwód,porzuca pracę tłumaczki(choć decyduje sie nadal tłumaczyc z doskoku na umowe zlecenie-prawdopodobnie);córka po krótkim buncie przekonuje sie do zmiany miejsca zamieszkania,po czym nastepuje przeprowadzka.Na tym nie koniec cudów.Majka z miejsca otzrymuje prace nauczycielki języka polskiego w malowniczańskim liceum,a dom niepostrzeżenie przekształca w pensjonat.I tu kolejny cud.Nie potrzebuje do prowadzenia działalności godpodarczej żadnych pozwoleń,pieczątek,czy wpisów do ewidencji,bez załatwiania różnego rodzaju papirkw prowadzi własna firmę i pies z kulawa noga sie tym nie intersuje.Choć to miejsce gdzie każdy wie wszystko o każdym :shock: Chyba żyję w troche innej rzeczywistości,bo założenie firmy kosztowało nas z mężem sporo załatwiania,potrzebnych zaswiadczeń,papierków,oczekiwania...A tu nic...Po prostu zyć,nie umierać...
Oczywiście juz na miejscu majka wpada w oko pewnemu weterynarzowi,zreszta absztyfikantów ma wokół kilku.Fabuły całej trylogii zdradzać nie zamierzam,ale powiem wam,że w książce spotkamy galerie niezwykłych postaci.Jest zamawiaczka czy zielarka Waleria(żywa kronika Malowniczego),Jagoda(najlepsza przyjaciółka Majki,która po niefortunnym paryskim romansie leczy złmane serce),jest jąkający się Florek(zatrudniony przez Majkę w pasiece),jest ciepła Alicja-wożna w szkole,jest Krasnikowa-małomiasteczkowa kopalnia plotek,Leontyna(która odnalazła dawną miłość),młoda wdowa kasia z dwójka dizieci, i cała plejada innych osobistości od menela moczymordy miecia,poprzez pwechwładna pania dyrektor az do niejakoego Filipa Krawca,który w ramach buntu przeciw pani dyrektor nosi różowe stroje i kwiecie we włosach :evillaugh:
Książki są dość krótkie.ale urokliwe.Bardzo szybko sie je czyta.Mają ciepły,niemal rodzinny nastrój,to takie typowe poprawiacze nastroju.
Maja jednak rózwniez wady.jak dla mnie Kordel za dużo zerżnęła z Jeżycjady Musierowiczowej-od genialnej polonistki z klasa bystrzaków(Dmuchawiec i jego trzecia klasa,bądź Agata z Jestem nudziarą Szwaji),poprzez bunt kalsy przeciw dyrekcji wyrażający się w ubraniach jednego koloru(ujednolicenie-jak u Kreski),poprzez znane z jeżycjady odzywki,wkładane w usta kolejnych bohaterów Uroczyska.To tylko kostium pomarszczył mi sie pod oczami mówi jeden z gości wigilijnych(chopć znam to z wypowiedzi Gaby Borejko.W domu Boga każdy jest u siebie-mówi inna postać(choć mówiła to tez Pyza Pyziak).No i li i jedynie,często padające z ust dziadka Żaka..I jeszcze kilk innych kwiatków,króre mnie wydawały się lekkim plagiatem...
Jest jeszcze kwestia zakończenia Wina z Malwiną;to otwarte zakończenie ,bez jakichs konkretnych rowiązań.A szkod ,bo Uroczysko i Sezon na cuda stanowiły jednak pewna zamkniętą całość...Mimo wszystko zachęcam do lektury.Na pewno te ksiąki niejednej czytelniczce poprawia nastrój,mimo pewnego odrealnienia...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 14 listopada 2014, o 23:35

Ewo, zrób z tego oddzielną recenzję w odpowiednim dziale, bo tu zniknie w dziesiątkach innych postów, a byłoby szkoda. Nie czytałam żadnej z tych książek, choć miałam je w ręku, ale jakoś dziwnie mnie odpycha od ślicznych, małych domków, których teraz pełno w naszej rodzimej literaturze. Ale skoro piszesz, że warto po nią sięgnąć, to okej, jak tylko ponownie wpadną mi w ręce, to dam im szansę. Byle tylko nie było w nich przesadnej dramatozy, bo tego nie cierpię.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 listopada 2014, o 00:26

Tutaj nie ma przesadnej dramatozy. Jest zabawnie, chwilami nawet bardzo. Podobały mi się szczególnie dwa pierwsze tomy.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 listopada 2014, o 18:08

przeczytałam pierwszy tom Uroczyska, było fajnie i miło, szybko się czytało, ale nie urywało ;)
Mam tylko dość już z samych blurbów tych wyjeżdżających gdzieś na wieś i robiących karierę w pensjonacie czy innym gospodarstwie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 15 listopada 2014, o 18:48

Ja też. Zastanawiam się tylko, czy one, te autorki znaczy się, to tak same z siebie poczuły nagle chęć wielbienia wszystkiego co wiejskie, sielskie i "grocholowe", czy ktoś im narzucił taki schemacik? :mysli: Bo czytając polskie autorki można uwierzyć, że dopóki nie porzucisz nudnego, miejskiego życia, nie zostawisz hen za sobą niewdzięcznego męża [lub po prostu partnera] oraz wrednej szefowej i kariery, która jak gangrena zżera cię od środka, by uciec na wieś sielską, anielską [często kompletnie przypadkową], gdzie czeka już na ciebie twój wymarzony domek na kurzej nóżce i książę z bajki, to nie zaznasz szczęścia. :shades:
Tylko żeby potem nie było, że zamiast love story będziemy miały coś w rodzaju "Rolnik szuka żony"[ jak szalony]. :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 listopada 2014, o 19:14

Owszem, też zauważyłam ten schemat. I jeszcze rzuciło mi się w oczy, że ona często z zawodu jest polonistką albo redaktorką. No i rozpoczyna się, gdy ona kończy poprzedni związek.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości