Teraz jest 22 listopada 2024, o 04:19

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ajkela » 26 lipca 2009, o 21:52

Najbardziej rozmowy Favor z Muirą. Zwłaszcza zakończenie książki mnie dobiło.

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 lipca 2009, o 21:56

a czemu? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ajkela » 26 lipca 2009, o 22:38

Scena z drzwiami. Jak nie mógł ich otworzyc. I nagle cud. Jest udało się. Po tylu próbach. Pewnie to siła ich miłości spowodowała. Obrazek

W ogóle to na początku mi się ta książka spodobała tylko że później dla mnie już było coraz gorzej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 lipca 2009, o 22:50

nie pamiętam drzwi dokładnie ale biorąc pod uwagę że to i romans i historyczny to wniosek o sile miłości może być trafny Obrazek



w ogóle to z tych trzech Merricków ta akurat podobała mi się najmniej, strasznie dużo dziewucha kombinowała choć miała powody, wolę tamtych dwoje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ajkela » 28 lipca 2009, o 20:37

Mimo, że tak kiepsko to oceniam to postać Fia mnie ciekawi. Te serie nawet najgorsze wciągają jak "Moda na sukces". Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 sierpnia 2009, o 19:10

to przy okazji nawiązując do pudru, koronek i muszek Obrazek

to o tych ostatnich:

za Encyklopedią staropolska ilustrowaną Glogera

<span style="font-style: italic">(...) Elegantki owej doby nawet w ciągu jednego dnia przemieniały miejsca tych muszek, które nawet w ich języku brały nazwiska rozmaite od miejsc, gdzie były przylepione. W końcu oka np. była "rozkochana", na środku policzka "uprzejma", na wardze "całuska", na nosie "śmiała", na brodzie "wabiąca", na kostce lub znamieniu "kryjąca".</span>

a muszka u nas w czasach własnie saskich z "kitajki angielskiej"...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 sierpnia 2009, o 13:19

zależy tez gdzie im pryszcz/liszaj wyskoczył Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 15 sierpnia 2009, o 14:17

To ta "kryjąca" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 15 sierpnia 2009, o 14:40

w zależności z jakim dżentelmenem ( Obrazek ) akurat miały się widzieć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 sierpnia 2009, o 14:47

bo jak ze ślepym to w ogóle mogły z ozdób zrezygnować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 15 sierpnia 2009, o 14:48

No jak, ten by po główce pogłaskał, a tu przebóg! Nie upudrowana! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 sierpnia 2009, o 14:52

no to jak ze ślepym po amputacji Obrazek

będę teraz wszędzie reklamować <span style="font-style: italic">Czego się boją anioły</span>- tam to dopiero pomaszczono historycznie Obrazek właśnie o przechodzenie w Regencję, rzadki temat a do tego ten brudek ho ho!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 16 sierpnia 2009, o 20:26

nie znęcaj się Obrazek bo ja pragnę i pożądam, a nie mam

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 sierpnia 2009, o 20:34

będzie ci ino lepiej smakowało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 16 sierpnia 2009, o 20:39

o Okrutna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 23 sierpnia 2009, o 00:49

dodaj do swojej reklamy jeszcze <span style="font-style: italic">Kiedy bogowie umieraja</span> bo to dalsza część tej naprawdę świetnej książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 sierpnia 2009, o 00:53

dodam jak napocznę Obrazek

 
Posty: 6
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: CHORZÓW/ZIELONA GÓRA

Post przez gosiek » 24 sierpnia 2009, o 21:23

hejka osobiście już trochę przeczytałam romansów ale zawsze wracam do "Kasyna" Barbary Dawson Smith polecam może się spodoba:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 sierpnia 2009, o 21:53

Akurat Kasyno to chyba wiele z nas czytało Obrazek Chyba nawet była dyskusja w Klubie Obrazek Na dole strony w Archiwum Klubu Dyskusyjnego - Klasyka jest temat z dyskusją, możesz poczytać i wyrazić swoją opinię Obrazek



A masz jakieś ulubione autorki? Inne rodzaje romansów też czytasz, czy tylko historyczne?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 1 września 2009, o 18:11

Ostatnio przeczytałam <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Pocałunki" - Thornton Elizabeth</span></span>. Niezmiennie zmyliło mnie streszczenie umieszczone na tylnej części okładki. Pierwszym moim skojarzeniem była książka autorstwa innej pisarki pt. <span style="font-weight: bold">"Pakt z diabłem"</span>. Ponownie byłam w błędzie, jednak miało to pozytywny wydźwięk. Szkoda by było przecież czasu na niemalże identyczne historie, a tego właśnie się z początku spodziewałam. Czyta się szybko, a chwile na to przeznaczone na pewno należą do przyjemnych.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 września 2009, o 19:48

aleś wybrała porównanie- akurat ani Thornton ani Carlyle nikogo nie kopiują Obrazek autor blurbów- kalosz!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 września 2009, o 20:48

jakbym ja się kierowała blurpami... Obrazek ojojoj...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 1 września 2009, o 23:05

Ja absolutnie nie twierdzę, że którakolwiek z tych pań kopiuje albo mogłaby kopiować czyjeś pomysły. To było tylko takie luźne stwierdzenie. Tak już mam, że przy opisie jakiejkolwiek fabuły w moim umyśle rodzi się ciąg skojarzeń, który ma na celu poszukiwanie wytycznych. Wytyczne owe służą mi jedynie za punkt odniesienia do oceny czy dana rzecz może mi się spodobać czy też nie, a jej podstawę stanowią podobieństwa do historii jakie dane mi było już poznać.

Nie wiem czy moje wypociny są zrozumiałe, jednak, tak czy inaczej, chodzi tylko o to, że miałam taki przebłysk w głowie. Nic więcej. Prosiłabym więc o nie wysnuwanie fałszywych wniosków z poprzedniej wypowiedzi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 września 2009, o 23:18

mnie właśnie chodziło o to że do tych pań to trudno zastosować jakiekolwiek wytyczne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 1 września 2009, o 23:46

Ja nawet w Kubusiu puchatku i horrorze byłabym w stanie doszukiwać się wspólnych elementów Obrazek Nic na to nie poradzę. Wszędzie widzę "jakieś" podobieństwa, nawet jeśli ich nie ma.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości