Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:08

Romans + erotyka (15+)

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 listopada 2018, o 19:52

zgadzam się, na tyle fajnie że nawet planowałam :P
o rety, co to jeszcze na nas czyha w ukryciu :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 listopada 2018, o 21:47

Jeśli nie przeszkadza Wam wypierdek bez jaj, który na koniec okazuje się kompletnym debilem, to może inaczej to odbierzecie. Tak czy owak, zdecydowanie odradzam kupowanie przed czytaniem.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 5 listopada 2018, o 22:55

Księżycowa Kawa napisał(a):Czekałam, czekałam, aż zaczną mówić o książce, a one praktycznie tylko o sobie, tylko czasem zaczynały i dalej swoje... Nie podoba mi się, jak potraktowały książkę – mimo wszystko; jak dla mnie to nie było zabawne :bezradny:



Te panienki zjechały tez Papierowa księżniczkę Erin Watt. Słuchając ich odniosłam wrażenie ze same nie wiedzą dlaczego. Nie bo nie :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 listopada 2018, o 22:58

I te wywody jaka to ona nie jest toksyczna :lol:
Nie przepadam za nimi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 5 listopada 2018, o 23:05

W komentarzu pod filmem któraś się zapytała to dlaczego na tylnej okładce widnieją jak patronat nad książką, także tego :shades:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 listopada 2018, o 23:11

Mnie zabolało tylko jak ta ciemnowłosa podarła na końcu książkę. Co jak co, ale nie popieram takiego postępowania. Ktoś na pewno by chętnie ją odkupił albo można by dać komuś za darmo. To jednak książka. Nie popieram marnotrawstwa. Swoje nielubiane książki oddałam do pobliskiej biblioteki (nie były to romanse). Może ktoś inny je doceni.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 listopada 2018, o 23:17

Moim zdaniem ta czarna strasznie się popisuje. Angielskie wtrącenia, dziwne zachowania. Raz ktoś w komentarzach napisał, że wolałby, aby Anna (blondynka) sama nagrywała, bo ma więcej do powiedzenia i przyjemniej jej się słucha.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 listopada 2018, o 13:12

aleqsia napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):Czekałam, czekałam, aż zaczną mówić o książce, a one praktycznie tylko o sobie, tylko czasem zaczynały i dalej swoje... Nie podoba mi się, jak potraktowały książkę – mimo wszystko; jak dla mnie to nie było zabawne :bezradny:



Te panienki zjechały tez Papierowa księżniczkę Erin Watt. Słuchając ich odniosłam wrażenie ze same nie wiedzą dlaczego. Nie bo nie :]

Zabrały się za „Papierową księżniczkę”, oczekując podręcznika o zachowaniu młodzieży, a potem wyżywały się, bo dostały, co innego. Nie rozumiem tego.
Mam wrażenie, że wybierają popularne tytuły i na nich się wyżywają, chcąc w ten sposób się wybić. Jest coś, co chwalą?

Kawka napisał(a):Mnie zabolało tylko jak ta ciemnowłosa podarła na końcu książkę. Co jak co, ale nie popieram takiego postępowania. Ktoś na pewno by chętnie ją odkupił albo można by dać komuś za darmo. To jednak książka. Nie popieram marnotrawstwa. Swoje nielubiane książki oddałam do pobliskiej biblioteki (nie były to romanse). Może ktoś inny je doceni.

Chociażby.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 12 listopada 2018, o 11:29

Szczypta_Kasi napisał(a):Ostatnio utknęłam w książkach tak, że nawet na forum mało zaglądam. Własnie skończyłam 'Dziki romans" Christiny Lauren.

Kochana, podrzucisz opinię do działu z recenzjami?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 16 listopada 2018, o 18:49

Jasne Duzz. Sorki, że dopiero teraz zauważyłam. A na temat w recenzjach trzeba będzie też kilka dni poczekać, bo zupełnie nieogarnięta jestem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 16 listopada 2018, o 21:49

aleqsia napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):Czekałam, czekałam, aż zaczną mówić o książce, a one praktycznie tylko o sobie, tylko czasem zaczynały i dalej swoje... Nie podoba mi się, jak potraktowały książkę – mimo wszystko; jak dla mnie to nie było zabawne :bezradny:



Te panienki zjechały tez Papierowa księżniczkę Erin Watt. Słuchając ich odniosłam wrażenie ze same nie wiedzą dlaczego. Nie bo nie :]



Nie czytałam ani PK, ani 365 dni (nocy czy cokolwiek) Więc nie będę wypowiadać. Niestety zobaczyłam filmik z totalną krytyką Sandersona Z mgły zrodzony i mogę stwierdzić jedno recenzentki nie dla mnie. Książka mogła się nie spodobać, ale sposób w jaki one to przedstawiały - bez komentarza. (Czytam bardzo dużo fantasy i myślę, że porządna fantastyka po prostu je zmogła)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 listopada 2018, o 20:00

„Pożądanie” Helen Hardt
Pierwszy rozdział zaczyna się nieźle, ale później jest już tylko gorzej. Nie chodzi o to, że nie ma tu nic oryginalnego, ale że to jest płytkie, takie papierowe, sztuczne, po prostu puste, a zachowanie bohaterów pozbawione jakiegokolwiek sensu (między innymi na zmianę się wyprowadzali niczym dzieci). Kompletny brak w tym życia. Niepotrzebne powtórzenia. Niby miało być o pożądaniu, ale to wydawało się takie mechaniczne i sztuczne, że wzrok sam przelatywał przez te sceny. Nuda. Po prostu peudoerotyk. Pewnie lecieli na siebie z nudów.
Spoiler:

W sumie jedyne przebłyski były, gdy Hardt opisywała tragedię bohatera; myślę, że z tego coś można było zrobić, reszta jest do niczego. Chociaż w końcówce pojawiają się tajemnice rodzinne, może z nich również dałoby się coś zrobić, ale nie sądzę, aby Hardt by sobie z tym poradziła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 listopada 2018, o 00:15

Kolejna książka do odstrzału :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 listopada 2018, o 09:07

Dzięki, Kawo, za ostrzeżenie, bo myślałam o tej książce :padam:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 listopada 2018, o 21:03

A co, nie chcesz się przekonać osobiście? :lol:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 listopada 2018, o 22:03

Chyba jednak nie :P
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 listopada 2018, o 23:11

O rety, jakie to było płaskie! I takie sztuczne! Zdarzało mi się czytać różne słabe rzeczy, ale niekiedy potrafiły bawić; po prostu nie bywało źle. To już ta, co uchodzi za najgorszą w tym roku, na tym tle, no cóż, można powiedzieć, że coś w sobie ma, bo wiadomo, że sztuczna, ale jakoś to aż tak bardzo nie razi...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 stycznia 2019, o 17:23

Próbowałam Tonącą w błękicie Magdy Mili.
Poległam sromotnie. To nie na moje nerwy :P wiem, że na forum opinie były raczej pozytywne, ja sama myślałam, że ostatnio erotyka staje się bardziej przystępna dla mnie ale poniosłam porażkę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2019, o 14:18

Obrazek

Guilty pleasure by było gdyby tej przyjemności było więcej...
Autorce w przypadku 'Karuzeli' brakło albo czasu, albo pomysłu, albo serca. Jedno z trzech, albo wszystko na raz.

Wiadomo, Świst nie pisze arcydzieł które trafią za sto lat na listę lektur. Wiadomo, że sięgając po jej książki trafimy na coś o seksie, coś o prawie i na pewno będzie sensacyjnie.
Tylko, że po 'Podejrzanym' spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Przemyślanego. Bo wiem, że autorka potrafi.
Tu się nie chciało.

Nie lubię bohaterów. To niby mój problem, nie będzie to regułą zapewne ale mam swoje powody.
Nie lubię czytać jak czarnym charakterom się wszystko udaje. I w zasadzie tutaj są niemal same czarne charaktery.
Niby Piotr ze spółą nie robią nikomu krzywdy, ale... jak się tak mocniej wczytać i zastanowić to dobrego też nic nie robi. Złodziej to złodziej, nieważne czy ukradł telewizor z marketu czy ciężkie bańki ze skarbu państwa.
No i wierność małżeńska dla Olki i Piotra to jest pojęcie w słowniku i nic poza tym. Wiem, że ich współmałżonkowie to gnida i wariatka, ale no litości. Jak ja nienawidzę zdradzania...

Uwiera mnie też to, że autorka nie potrafi się rozstać ze swoimi bohaterami z poprzedniej serii. No czemu?
Mało, że Olka to taka Kinga 2.0 to samą Kingę we własnej osobie też możemy w 'Karuzeli' spotkać. Czy to jest aż tak świetna bohaterka, że nie da się inaczej?
Jedyne co usprawiedliwia w małym stopniu jej obecność, jest nadzieja, że w kolejnym tomie poznamy historię Lilki - wspólniczki mecenas Błońskiej.

No i znów. Natłok postaci, nazwisk, imion, machlojek i zamieszania. Niby pod koniec już wiedziałam kto z kim i czemu, ale skoro autorka cofa się w akcji o pół roku niemal na samym początku, to mogłaby cofnąć się wcześniej o te 9 lat i wyjaśnić co nieco. Tłumaczenie tego na koniec jak dla mnie jest trochę za późno, a prędzej wcale nie byłoby jakimś spoilerem. Zresztą, w tej książce naprawdę kluczowe sprawy można przewidzieć na wstępie ;)

Jeśli chcecie wziąć się za coś nad czym nie trzeba w ogóle myśleć, a wchodzi szybko to ewentualnie można tę 'Karuzelę' przeczytać. Jest to najsłabsza książka autorki, dlatego też, jak nie macie nic innego to ok, ale żeby jakoś koniecznie musieć znać to nie ;)
Szkoda czasu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 778
Dołączył(a): 24 maja 2013, o 20:25
Ulubiona autorka/autor: braak

Post przez Nancy » 24 stycznia 2019, o 15:28

Zgadzam się z Twoją opinią. Przeczytałam, bo nie lubie nie kończyć książek, ale znając mnie kolejną część też przeczytam :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 stycznia 2019, o 16:17

Ja odpuszczam. :roll:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2019, o 17:00

Nancy ja też przeczytam bo liczę, że Lilka i Michał będą i będzie fajnie :hyhy:
A co myślisz o zakończeniu?
Spoiler:


Lucy, słusznie ;) zwłaszcza jak nie czytałaś/nie podobały Ci się trzy poprzednie książki autorki ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 stycznia 2019, o 17:30

Zaliczyłam dwie pierwsze książki i ''Prokurator'' to moja ulubiona. :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2019, o 17:34

dwie pierwsze czyli nie czytałaś Podejrzanego ;)
a dla mnie on bije Prokuratora na głowę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 778
Dołączył(a): 24 maja 2013, o 20:25
Ulubiona autorka/autor: braak

Post przez Nancy » 24 stycznia 2019, o 17:37

Spoiler:

Ale ta Olka ten nie lepsza z tym swoim mężem, wkurzałam się na to strasznie.
Zakończenie to w ogóle od czapy. :evillaugh:

w poprzedniej serii podobały mi się wszystkie 3

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości