Teraz jest 24 listopada 2024, o 00:07

Harlequin Światowe Życie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 lipca 2011, o 21:46

ja chyba jednak potrzebuję odrobiny sensu :)
no chyba, że paranormal - tam im mniej tym lepiej :heh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 2 lipca 2011, o 21:50

Fakt. Czytałam kiedyś o pytaniach nurtujących fanki Zmierzchu. Dla przykładu:

- skoro Edward tak chciał krwi Belli, to jak nad sobą panował gdy ona miała okres?
- jako wampir Edward miał supersłuch, superwęch itd. Jak w takim razie nie odstraszał go poranny oddech Belii?


to tylko wierzchołek góry :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 lipca 2011, o 22:01

emocjonalnie i zdroworozsądkowo Zmierzchowi mówię "nie" i zaliczam jedynie do kategorii "zapomnij"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 lipca 2011, o 13:27

Lilia napisał(a):da sie, da, zmienię dane na b-netce.



Ktos probowal na Biblionetce poprawic te pomylone Swatowe Zycia, ale jeszcze bardziej naplatal.

Tajemnica Sary Anne Mather, to jest na sto procent numer 3 (2005), a nie zaden 33. Numer 33 (2006) to bylo duo: Corka milionera Sary Craven + Uczucia i pieniadze Maggie Cox.

Weekend w Paryzu Carole Mortimer jest nadal na Biblionetce wpisany z numerem 3, jednak wydaje mi sie, ze nie bylo tak wydane. Tego tytulu wlasnie nie umiem przyporzadkowac do zadnej serii wydawniczej, ani nie moge znalezc nikogo, kto by to posiadal.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 4 lipca 2011, o 22:06

hm, Ja trochę może się do tego przyłożyłam, ale przesłałam linka z okładka książki i przyznałam się bez bicia, że mogę być w błędzie :niepewny:
Co do Weekendu w Paryżujak znajdę chwilkę to poszperam w starych harlequinach, może mam, jak jeszcze oczywiście nie wydałam dalej :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lipca 2011, o 00:36

Ta okladka byla troche rozmazana, bardzo latwo mozna bylo sie pomylic.

A ten Weekend w Paryzu Carole Mortimer to jakas fatamorgana.
Zaczynam podejrzewac, ze takiej ksiazki nie bylo wcale.

Na starej stronie wydawnictwa Harlequin mozna bylo znalezc darmowe ebooki dodawane co miesiac w odcinkach. Jako ostatni taki ebook od 1 marca 2009 lecialo Panie i panowie przysiegli Arielle Papa. Mozna bylo rowniez sciagnac 3 ebooki dodawane wczesniej. Np. Naprawde zona Kate Walker oraz Trzy dni w Rzymie Lucy Monroe.
W zwiazku z tym mam teraz nowa teze, ze Weekend w Paryzu byl tylko ebookiem na stronie HQ i nigdy nie byl wydany jako ksiazka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 lipca 2011, o 19:00

Czyż poniższy obrazek nie opisuje bezbłędnie przeciętnego bohatera HŚŻeta? :hahaha:
Obrazek
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 11 lipca 2011, o 23:02

Janka napisał(a):Ta okladka byla troche rozmazana, bardzo latwo mozna bylo sie pomylic.

A ten Weekend w Paryzu Carole Mortimer to jakas fatamorgana.
Zaczynam podejrzewac, ze takiej ksiazki nie bylo wcale.

Na starej stronie wydawnictwa Harlequin mozna bylo znalezc darmowe ebooki dodawane co miesiac w odcinkach. Jako ostatni taki ebook od 1 marca 2009 lecialo Panie i panowie przysiegli Arielle Papa. Mozna bylo rowniez sciagnac 3 ebooki dodawane wczesniej. Np. Naprawde zona Kate Walker oraz Trzy dni w Rzymie Lucy Monroe.
W zwiazku z tym mam teraz nowa teze, ze Weekend w Paryzu byl tylko ebookiem na stronie HQ i nigdy nie byl wydany jako ksiazka.

a nie był w jakimś Duo?
http://www.harlequin.com.pl/pdf/Weekend ... ial_01.pdf
http://www.amazon.co.uk/Separate-Bedroo ... 0263180441
bo ma Bnetce burdel i duo ktoś powpisywał jako osobne .

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2011, o 00:16

Z tego pierwszego linka wynika, ze dostal wlasny numer ISBN oraz, ze byl przygotowany do wydrukowania.

Printed in Spain by Litografia Roses, Barcelona
ISBN 83-238-2336-7
Indeks 389994
Światowe Życie – 3


Te ebooki, ktore wczesniej wspomnialam, ktore lecialy w odcinkach na stronie HQ nie mialy numeru ISBN.
Ale to nadal nie oznacza, ze ten glupi Weekend w Paryzu naprawde zostal wydrukowany i wydany.

Moje ambicje detektywistyczne nadal nie sa zaspokojone. Niestety nie mam jak szukac. Wyczerpalam mozliwosci. Jeszcze tylko ktos z redakcji Harlequina moglby mnie uratowac.

Wsrod duo, ani wsrod singli, go na pewno nie ma. Moj wlasny spis Swiatowego Zycia jest pelny i pewny.

No, fatamorgana! Przeciez mowie!
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 12 lipca 2011, o 16:29

jak rzadki znaczek, nie ma co :big:

najciekawsze, że nigdzie tego nie widać w Allegro ani w paa.pl
musi, ze masz rację ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2011, o 21:08

Rzadki znaczek to chociaz pare osob moglo widziec, a tego nikt, no zupelnie nikt.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 13 lipca 2011, o 10:54

Macie rację dziewczyny HQ strasznie uzależniają coś okropnego! :hyhy:
Już już miałam dość ale nie! zawsze wracam częściej lub mniej ale wracam.
Także dziweczyny nieświadome niczego nie dajcie się uzależni! :hyhy:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 13 lipca 2011, o 20:23

spóźnione o jakieś 20 lat :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 lipca 2011, o 21:18

dokładnie,ja nawet mogę podać prawie dokładną datę,kiedy mnie dopadło.Październik 1991,kiedy to HQ postanowił się ujawnić w Polsce :rotfl:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 13 lipca 2011, o 22:00

będziemy świętować :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 lipca 2011, o 22:25

i to juz niedługo
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 14 lipca 2011, o 22:25

Ale to chyba kameralnie, bo z tego, co wiem, oficjalnych obchodów nie będzie. Tak mi przynajmniej napisała p. Monika.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 lipca 2011, o 08:37

10-lecie -była odwaga i pieniądze żeby świętować :smile2:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 15 lipca 2011, o 09:07

Dla każdej z nas która pisze na ten temat jest już za późno :rotfl:
Pamiętam jak w 2001r były reklamy w telewizji, to właśnie dzięki tym reklamom zwróciłam uwagę na HQ.
Pamięatm dokładnie kobietę w wannie :hyhy:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 15 lipca 2011, o 10:47

oooo, moje pierwsze harlequiny, tak jak u Ewy październik 1991 , wieczór , kiosk na Placu Św. Katarzyny, czekałam na tramwaj, a potem oper w domu od taty, że co za mało ambitne książki kupiłam :rotfl: ale i tak bakcyla na nie połknęłam, zresztą uważam,że te pierwsze były najlepsze :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 lipca 2011, o 11:59

żeby ktoś u mnie w ogóle zauważył ... :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 15 lipca 2011, o 12:37

Mnie też przeszło ulgowo ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2011, o 13:04

A ja przed moja mama do dzis ukrywam istnienie tego wydawnictwa i wszystkich innych pochodnych. Mam latwo, bo od lat mieszkam oddzielnie.
Boje sie, ze to dla mojej mamy, ktora kiedys zajmowala sie literatura zawodowo, bylby zbyt wielki szok kulturowy.

Raz zdarzyl sie wypadek. Na stole lezal moj czytnik do ebookow otwarty na harlequinie. Mama wziela go do reki i zdazyla przeczytac dwa zdania, zanim jej go odebralam.
I zaczela lamentowac w te slowa:
Jak smial ktos cos takiego napisac? No, jak mozna bylo cos takiego wydac? Jakim prawem takie zdania ujrzaly swiatlo dzienne? Ktos tylko byle czym zapelnia miejsce w ksiazce i krzywdzi czytelnika!

A teraz zagadka: Co moja mama tam przeczytala?

Wcale nie chodzilo o scene seksu, gdzie byloby konkretnie opisane, kto, co i do czego sobie wklada. Ani o realistyczna scene gwaltu. Ani nic obrzydliwego.

To byly zdania typu, ze ktos wzial do reki klamke i otworzyl drzwi, zanim opuscil pokoj.

Tego typu zdania i powtarzanie w kolko tych samych stwierdzen, bardzo mi przeszkadzalo na poczatku mojej przygody z harlequinami. Teraz juz sie oswoilam.


Moglabym miec dla mamy argument, ze dzieki niskiemu intelektualnemu poziomowi tekstu, ksiazka mogla, zgodnie z marzeniem wieszcza, trafic pod strzechy. Jednak dla mojej mamy to nie bylby argument. Ona uwaza, ze dla osob o nizszym poziomie inteligencji trzeba pisac lepiej niz dla madrych. Oraz, ze czytajac cos trudniejszego, kazdy zrozumie tyle, na ile pozwoli mu intelekt i to jest OK. Nikt nie musi rozumiec wszystkiego. A czytajac rzeczy wartosciowsze, intelekt mialby szanse na rozwoj.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lipca 2011, o 13:15

Wciąż marzę o płóciennej torbie z napisem czytam romanse :P
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 lipca 2011, o 13:21

To byly zdania typu, ze ktos wzial do reki klamke i otworzyl drzwi, zanim opuscil pokoj.
ale ja się mamie nie dziwię choć również jestem otępiała :big:

jak znajdziemy sponsora to sobie zamówimy torby :big:

A czytajac rzeczy wartosciowsze, intelekt mialby szanse na rozwoj.

miałby, ale go nie zmusisz :big:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości