Strona 1 z 66

Literatura nieromansowa

PostNapisane: 12 lipca 2006, o 14:27
przez Jane
Literatura nieromansowa

Tutaj wpisujemy pozycje godne polecenia i nie tylko, które nie są romansami, ani nie mają dominującego wątku romansowego.

PostNapisane: 12 lipca 2006, o 15:01
przez Gość
"Toksyczni panowie" D. Steel - ostre, tajemnicze i ciekawe. Oczywiście romansik, ale o panach po 40-stce. Miłość można znaleźć w każdym wieku.

PostNapisane: 13 lipca 2006, o 23:10
przez Kat
"Niania w Londynie" Melissy Nathan, "Aniol stroz" Nicholasa Sparksa, i wszystkie ksiazki Alexy Kavy:D

PostNapisane: 22 lipca 2006, o 16:54
przez Kat
dokladnie nie wiem, do jakiej kategorii zaliczyc ksiazke ktora mam na mysli, wiec opisze ja tutaj:D jest to dzielo Nory Roberts pt, Szczypta magii" pozyczylam ja od Anki i musze przyznac, ze bardzo mi sie spodobala:D szczegolnie drugie opowiadanie. ze wszystkich trzech najgorsze bylo chyba trzecie, bo facet byl troszke wnerwiajacy. ogolnie rzecz dzieje sie w terazniejszosci, ale boahterowie sa obdarzeni magicznymi mocami - czarodzieje i czarownice. bardzo ciekawa akcja, wszystkich trzech ksiazek. fajne dialogi. najbardziej podobal mi sie fragment, w ktorym kobieta pozowala nago do rzezby i mowial, ze jest miska owocow, dla ukojenia nerwow. a facet odpowiedzial na to: nie jestes miska, tylko kobieta. jakbym chcial miske z owocami, to bym ja sobie przyniosl;p nie wiem, czemu ale bardzo mi sie to spodobalo... ogolnie polecam ta ksiazke, jak ktos lubi rzeczy zwiazane z magia i nieprawdopodobnymi rzeczami:D swiat od razu nabiera barw....

PostNapisane: 22 lipca 2006, o 19:14
przez Jane
zgadzam się z Kat to naprawdę fajniutka książka!

PostNapisane: 24 lipca 2006, o 19:55
przez Gość
Niekoniecznie romans? No to może kryminał- Agata Christe - wszystkie!

Poza tym Alchemik- ale to już chyba wszyscy czytali i Mały Książe, ale to NAPEWNO każda z Was czytała. Ostatnio czytałam romanse "Aramisa- Wyspy Szczęścia" , ale średnie.

Pozdrawiam

Ola

PostNapisane: 24 lipca 2006, o 19:58
przez Kat
Olus moze powiesz cos wiecej o sobie????

PostNapisane: 24 lipca 2006, o 20:13
przez Gość
Och myślę, że się poznamy w czasie mojej działalności na tym forum, a nie zamierzam go szybko opuszczać :wink: no chyba że mnie wygonicie Obrazek



Na razie tyle:



Oluś- miastowa dziewczyna o wybujałej wyobraźni, znikomym talencie platycznym i ogromnym talecie do pakowania się w głupie i żenujące sytuacje, ktore nie pozostają bez echa w kompletnie zapomnianej przez świat mieścinie, gdzie przyszło jej żyć przez dwanaście lat- a pomysleć, że kiedyś przez parę ładnych lat mieszkała w stolicy, ale to było dawno- przed dwunastoma laty! (Wow, ale zdanie, proszę mnie powiadomić, jeżeli ktoś nie będzie wiedział o co chodzi)

PostNapisane: 24 lipca 2006, o 20:20
przez Kat
hehehe na pewno nie wygonimy;d witamy;d i czekmay na efekty twojej bytnosci na forum;dddd

PostNapisane: 24 lipca 2006, o 21:29
przez Jane
o tak tak witamy i zapraszamy do działania...

Zdanie jak dla mnie zrozumiałe! Obrazek

PostNapisane: 11 sierpnia 2006, o 23:43
przez Kat
no no no - pani administaratr zmienila obrazek... fiu fiu fiu, jaki facet.... a kto to taki?? tak na marginesie pytam;p

PostNapisane: 12 sierpnia 2006, o 14:59
przez Jane
Tak na marginesie odpowiadam:

Yannis Baraban to francuski aktor, który zagrał w Horoskopie śmierci ( "Zodiaque" ; "Le Maitre du Zodiaque") Mathiasa Rousseau- Zodiaka- mordercę. Ma też na koncie rolę w "Druidach". Bardzo fajny facte, choć diaboliczna postać w serialu.



A pan z twojego obrazka Kat? Obrazek

PostNapisane: 12 sierpnia 2006, o 16:07
przez Kat
no tak serialu nie ogladam, wiec nie wiedzialam... a moj?? podoba sie?? Brendan Fehr, zagral w serialu Roswell w kręgu tajemnic Michaela, jednego z kosmitow. buzntownik, ktory chodzi wlasna droga... piekielnie seksowny i tajemniczy... uwielbiam go;p

PostNapisane: 13 sierpnia 2006, o 01:28
przez Jane
cooooooooooooooooool... już teraz pamiętam...

PostNapisane: 16 sierpnia 2006, o 22:28
przez Gość
A ja oglądam obydwa te seriale. Roswell już nie leci ale horoskop śmierci jest ekstra Obrazek

PostNapisane: 8 września 2006, o 01:49
przez Patitih
Tytuł książki: "Prawo miecza", autor: Mercedes Lackey

Z notki na okładce:
Kerowyn, wnuczka czarodziejki Kethry, córka szlacheckiego rodu, zostaje zmuszona do samodzielnego gospodarowania w rodzinnym zamku po przedwczesnej śmierci matki. Nadchodzi jednak czas ślubu brata, po którym to panna młoda zostanie panią na zamku, a Kerowyn będzie mogła powrócić do tego, co naprawdę lubi - ujeżdżania koni i polowań.

Tymczasem nadzieje i plany Kerowyn zostają obrócone w gruzy, gdy siedziba jej przodków pada ofiarą zajazdu, ojciec ginie od miecza, brat zostaje raniony, zaś narzeczona porwana. Powodowana rozpaczą, wiedząc, że to mag stał na czele najeźdźców, Kerowyn szuka pomocy u babki, czarodziejki Kethry, i wyrusza w podróż, która okaże się zaledwie pierwszym krokiem na drodze prowadzącej do wypełnienia się jej przeznaczenia.

Starcie z wrogami rodziny przemieni Kerowyn w odszczepieńca, wojownika związanego z czarodziejskim mieczem - Potrzebą i najemnika postawionego przed wyborem między swymi towarzyszami broni a Heroldem z Valdemaru, którego wybawiła z opresji, a który w zamian nauczył ją słowa miłość, budząc tkwiące w niej wyjątkowe siły magii.



tytuł oryginału: By the Sword

tłumaczenie: Leszek Ryś

wydawca: Zysk i S-ka

miejsce i rok wydania: Poznań 1994

cykl: Valdemar

gatunek: fantasy

Książka ma ok 400 stron, może więcej, może mniej, a akcja tak zasuwa, że gdy się oderwiemy od książki wydaje się nam, że popełniamy wielki błąd. Polecam Obrazek Obrazek Obrazek

:wink:

PostNapisane: 3 listopada 2006, o 21:07
przez Jane
Temat przeniesiony do forum prywatnego, ponieważ nie jest związany z harlequinami.

PostNapisane: 29 lipca 2007, o 10:49
przez Gość
uwielbiam ten cykl o którym własnie wspomniałaś Patith ..

sliczne, wzruszajace,dobrze napisane ksiazki ... Obrazek



a w ogole ..

to szukam teraz Harrego Pottera 7 ..

podobno mozna juz znalezc poczatki tlumaczen fanowskich na sieci gdzies ..

nie wie ktoras czegos o tym ?>

PostNapisane: 29 lipca 2007, o 15:02
przez Jadzia
Wczoraj skończyłam czytać książkę "Cień wiatru" Carlosa Ruiza Zafona (nie wiem, czy dobrze odmieniłam imię, jeśli nie, wybaczcie).

To może najpierw opis z okładki, potem moja opinia.



Jedna książka może zmienić życie człowieka…



Cmentarz Zapomnianych Książek, miejsce ukryte w samym sercu średniowiecznej części Barcelony. Letnim świtem 1945 roku uliczkami starego miasta dziesięcioletni Daniel Sempere podąża za ojcem - księgarzem i antykwariuszem – ku tajemnicy, która nieodwracalnie zawładnie jego życiem, ojciec prowadzi syna bowiem tam, gdzie znajdują schronienie książki zapomniane i przeklęte.



Zgodnie z tradycją rodzinną chłopiec musi wybrać dla siebie jedną książkę, by ocalić ją od zapomnienia. Wiedziony przeczuciem, spośród setek tysięcy tomów wybiera „Cień wiatru” nieznanego nikomu Juliusza Caraxa.



Mijają lata… Zauroczony powieścią, Daniel próbuje odnaleźć inne książki Caraxa, ale okazuje się, że niemal wszystkie zostały spalone. A komuś bardzo zależy na zniszczeniu ostatniego egzemplarza.



Daniel za wszelką cenę chce odkryć sekret autora, nie podejrzewając, że rozpoczyna się największa i najbardziej niebezpieczna przygoda jego życia. Będzie ona początkiem niezwykłych historii, wielkich namiętności, przeklętych i tragicznych miłości, rozgrywających się w cudownej scenerii Barcelony.



A teraz ja:

Jestem pod ogromnym, wręcz niewyobrażalnym wrażeniem tej książki. Wiem, że nie jestem osamotniona w mojej opinii, bo przeczytałam kilka recenzji w biblionetce. Co prawda, są też inne opinie - że to tani melodramat i czytadło dla mas, ale ja się z tym nie zgadzam. Jest tam opisany dramat człowieka spowodowany miłością, nienawiścią, kłamstwami, niedomówieniami. Nie jest tak, że trzyma w napięciu przez cały czas, ale naprawdę trudno się od niej oderwać, a rozwiązanie historii jest niezwykle zaskakujące. Do tego umiejętna narracja, mnóstwo świetnych cytatów i - czasami wręcz bzdurnych - mądrości.

Polecam

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, o 11:31
przez Gość
A ja czytam własnie Sage o ludziach Lodu Obrazek M.Sandemo..

historia wilopokoleniowa pewnego rodu i ich perypetie.

smutne,czasem wesołe,magia, walka ze złem etc ..

pochlania sie expresowo Obrazek

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, o 15:30
przez Lilia ❀
a ja mam Harrego pottera 7 po polsku Obrazek

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, o 16:05
przez Kat
a przeslesz mi??

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, o 16:12
przez Lilia ❀

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, o 19:41
przez Jadzia
Taaak. Saga o Ludziach Lodu jest jedną z tych rzeczy, które Jadzie lubią najbardziej Obrazek

PostNapisane: 7 sierpnia 2007, o 20:13
przez Lilia ❀
mam dać linki do calej sagi?? chcecie?