Strona 1 z 2

Blurby: głupio i bez sensu

PostNapisane: 26 kwietnia 2018, o 20:18
przez mdusia123
W tym temacie będziemy rozmawiać o blurbach, które są kompletnie niezgodne z treścią książek, które dotyczą, albo są bardzo głupie, albo wręcz odrzucają od książki.
Podawajcie swoje przykłady opisów, które najmocniej zapadły wam w pamięć.

PostNapisane: 26 kwietnia 2018, o 21:55
przez Kawka
Konkretnego tytułu nie podam, bo nie pamiętam, ale kiedyś czytałam książkę, której blurb był najeżony spojlerami i praktycznie zdradzał zakończenie.

PostNapisane: 26 kwietnia 2018, o 21:57
przez •Sol•
ja pamiętam do dziś, Upadli Lauren Kate:
Gdybyście nie mogli być z osobą, która jest waszym przeznaczeniem?
Para kochanków.
Starożytna wojna.
Skazani na miłość, która nigdy się nie spełni.
Przeznaczeniem niektórych aniołów jest Upadek.
W Danielu Grigori jest coś boleśnie znajomego.
Luce Price zwraca uwagę na tajemniczego i zdystansowanego Daniela już pierwszego dnia w szkole Sword & Cross w dusznej Georgii. On jest jedynym jasnym punktem w miejscu, gdzie nie wolno korzystać z komórek, inni uczniowie to świry, a każdy ich ruch śledzą kamery.
Choć Daniel nie chce mieć nic wspólnego z Luce - i robi wszystko, żeby dać jej to wyraźnie do zrozumienia - dziewczyna nie potrafi się powstrzymać. Przyciągana niczym ćma do płomienia, musi dowiedzieć się, jaką tajemnicę ukrywa Daniel... nawet gdyby to miało ją zabić.
„Upadli” to powieść ekscytująca i romantyczna, połączenie wciągającego thrillera i historii miłosnej.


nie wygląda groźnie ale jak się czyta to się okazuje że zaszło to o czym pisze Kawka. Spoilero-blurb.

PostNapisane: 26 kwietnia 2018, o 22:28
przez mdusia123
Masakra. Kojarzy mi się to z niektórymi streszczeniami seriali, w których w zasadzie wszystkie po kolei sceny są dokładnie opisane.

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 00:55
przez Księżycowa Kawa
W sumie to większość opisów taka jest, aż nie chce mi się na nie tracić czasu. Same cuda i niewidy :disgust:

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 10:00
przez mdusia123
Księżycowa Kawa napisał(a):W sumie to większość opisów taka jest, aż nie chce mi się na nie tracić czasu. Same cuda i niewidy :disgust:


Wydawałoby się, że bez spojlerowe opisanie książki, streszczenie odcinka serialu, albo fabuły filmu nie jest zajęciem przerastającym możliwości ludzi z wykształceniem wyższym nie? Widocznie różnie z tym bywa.

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 10:32
przez •Sol•
Ale drugiej strony spoilerowy opis sugeruje ze ktoś chociaż do książki zajrzał. A są blurby ze złym imieniem albo w ogóle od czapy :P u Quinn kiedyś był blurb gdzie bohaterka w opisie miała inne imię niż w książce :P

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 10:48
przez joakar4
Najgorsze blurby to takie w stylu "Spojrzał na nią i już wiedział, że czują to samo. Pochylił się i ją pocałował...." :zalamka: Nic tego nie wynika. Często widuję coś takiego na hq.

Tutaj przykład
http://www.harpercollins.pl/ksiazka,390 ... aluje.html

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 11:22
przez Księżycowa Kawa
mdusia123 napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):W sumie to większość opisów taka jest, aż nie chce mi się na nie tracić czasu. Same cuda i niewidy :disgust:


Wydawałoby się, że bez spojlerowe opisanie książki, streszczenie odcinka serialu, albo fabuły filmu nie jest zajęciem przerastającym możliwości ludzi z wykształceniem wyższym nie? Widocznie różnie z tym bywa.

E, spojlerowe to jeszcze nic. A ile jest tych infantylnych, wprowadzających w błąd czy też nieproporcjonalnych albo pseudo polecane…
Chciałabym zobaczyć choć jeden dobrze zrobiony opis.

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 11:44
przez mdusia123
joakar4 napisał(a):Najgorsze blurby to takie w stylu "Spojrzał na nią i już wiedział, że czują to samo. Pochylił się i ją pocałował...." :zalamka: Nic tego nie wynika. Często widuję coś takiego na hq.

Tutaj przykład
http://www.harpercollins.pl/ksiazka,390 ... aluje.html


To jest chyba po prostu fragment wyciągnięty z książki. Tylko faktycznie z takiego czegoś nie dowiemy się niczego sensownego o treści. Też chyba wolę blurby opisowe :).

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 20:54
przez Lucy
Dawno mnie tak nie wkurzył opis :shit: Może i książka będzie super ,ale po przeczytaniu 4 linijek ,moja irytacja sięgnęła zenitu. :ohlala:

Minęły trzy lata, od kiedy uciekła z potańcówki na ulicach Nowego Jorku. Trzy lata, od kiedy prawie zginęła z rąk dwóch złodziei. Trzy lata, od kiedy on się pojawił i ją uratował.
Minęły trzy dni, od kiedy odrzuciła zaręczyny mężczyzny, którego wybrał dla niej ojciec. Trzy dni, od kiedy usłyszała propozycję nie do odrzucenia.
Minęły trzy godziny, od kiedy znienawidziła mężczyznę, przez którego przypomniała sobie o wszystkim, co starała się zostawić za sobą. Trzy godziny, od kiedy nie mogła uwierzyć, że to mężczyzna, który kiedyś ją uratował.
Minęły trzy minuty, od kiedy dowiedziała się, że zostanie czyjąś żoną. Trzy minuty, od kiedy ktoś narzucił jej taką decyzję.
Minęły trzy sekundy, od kiedy jego kłamstwa powoli znajdują drogę do jej serca.
Brakuje trzech oddechów, aby on całkowicie ją zniszczył.

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 22:27
przez mdusia123
Coś strasznie dużo tych trójek :).

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 22:34
przez Papaveryna
Dla mnie mega durny jest blurb "Kochaj mnie zawsze" Lindsey :roll:

Do posiadłości Sherring Cross, zamieszkanej przez księcia Davlina St. Jamesa, jego młodą małżonkę i synka przybywa Kimberly Richards, córka hrabiego Amburough. Hrabia, gbur i despota, wysłał córkę do księcia, by ten pomógł jej znaleźć męża. Obecność córki w domu jest mu niewygodna ze względu na planowane nowe małżeństwo. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności do Sherring Cross przybywa w tym samym czasie Lachlan MacGregor, właściciel podupadłego zamku w górach północnej Szkocji, mężczyzna młody i piękny, niestety, o mrocznej przeszłości. Lachlan rozkochuje w sobie Kimberly, uwodzi ją, a potem proponuje małżeństwo. Dziewczyna nie wie jednak, czy może wierzyć w szczerość jego uczuć. Czy piękny młodzieniec zamierza kosztem nieszczęsnej Kimberly wejść w posiadanie pokaźnego majątku MacGregorów, czy też jego miłość do niej jest prawdziwa?

Nie chodzi o to, żeby spoilerować, ale w książce to wszystko inaczej wyglądało.
Spoiler:

Dla mnie blurb brzmi totalnie dennie i nieciekawie. W życiu bym nie pomyślała, że znajdę w tej książce swój ulubiony motyw :bezradny:

PostNapisane: 27 kwietnia 2018, o 22:58
przez Lucy
mdusia123 napisał(a):Coś strasznie dużo tych trójek :).


ZA DUŻO :evillaugh:

PostNapisane: 28 kwietnia 2018, o 11:00
przez •Sol•
ach trójkowy blurb :P
brzmi strasznie przerażająco, jakby bohaterowie nie znali innych liczb.

Very, no tak!
Wiesz, gdybyś Ty mnie nie namówiła kiedyś, to bym tego nie tknęła pewnie.
ale blurbów wprowadzających w błąd nienawidzę chyba bardziej niż tych spoilerowych.

PostNapisane: 28 kwietnia 2018, o 12:47
przez Księżycowa Kawa
„Małżeńska gra” C.D. Reiss:
Uwodzicielska historia o przekraczaniu granic w miłości i życiu.


Kiedy Diana postanawia rozwieść się z mężem, mężczyzna proponuje jej nietypowy układ. Zabierze ją na trzydzieści dni do domku na odludziu, a ona będzie musiała spełnić jego wszystkie żądania. W zamian Adam podpisze papiery rozwodowe i odda jej firmę.

Diana chce przejąć interesy tak bardzo, że zgadza się na wszystko. Nie wie jeszcze, że wkrótce pozna nowe oblicze męża, który od początku małżeństwa ukrywał gorącą tajemnicę. Okazuje się, że Adam jest dominatorem.

Odcięta od świata Diana wykonuje rozkazy męża. Obiecuje sobie, że chociaż odda mu całe ciało, to serce pozostawi niewzruszone. Przynajmniej tak się jej wydaje…

- również jest ni w pięć, ni w dziesięć; w oryginale też sugerują coś innego niż jest...

PostNapisane: 5 maja 2018, o 19:52
przez cedar
Ten jest jednym z moich "ulubionych" - Sergiusz Pinkwart "Klub racjonalistek":

38-letnia Ewa Jaworska, redaktor działu psychologii w Kobiecie Modnej, jest w ósmym miesiącu ciąży z młodszym od niej o 10 lat drugim mężem, dziennikarzem motoryzacyjnym Marcinem Zarembą, marzącym o szybkim zarobieniu dużych pieniędzy. Tymczasem adoptowany syn Ewy, 15-letni Kuba, przechodzi okres buntu i... zakochuje się w tancerce Natalii. Zmęczona ciążą Ewa ma poważne wątpliwości, co do dalszego życia. Czy jej obecne małżeństwo ma w ogóle sens? Szukając wsparcia, kobieta wybiera się do znanej wróżki Karmy, która zamiast rozwiązać rozterki Ewy, wróży, iż syna Ewy spotka śmierć. Na szczęście Kuba o włos unika niebezpieczeństwa. Ewa i jej przyjaciele z pracy, tytułowy „klub racjonalistek”, próbują znaleźć wyjaśnienie dla serii tajemniczych wypadków, które spotykają nastolatka. Czy mają one jakiś związek z nowym mężem Ewy i jego byłą dziewczyną?

Za dużo streszczenia, wygląda na to, że wystarczy zajrzeć tylko na ostatnią stronę i dowiemy się ostatecznego "clue" historii.

Odnośnie opisów, to serdecznie nie cierpię rzeczy typu:
1. "To historia o tym, jak miłość pokonuje wszelkie granice, a zło nie jest w stanie dotknąć tego co najświętsze. Ta historia rozdziera duszę."
No super, ale o czym jest książka?
2. "Autorka po raz kolejny zaprasza czytelnika w podróż po tematach, które zna najlepiej - rodzina, słońce, zwierzaki, naprawa drabin."
No kurde, ale o czym to jest???

Jestem prostym człowiekiem. Potrzebuję na zachętę prostego opisu:
"Madzie łamie nogę, w szpitalu okazuje się, że ma też AIDS."
I już wiem, czy chcę o tym czytać czy nie. :P

PostNapisane: 7 maja 2018, o 16:33
przez kejti
U mnie blurb Szkatułka Garwood nie spełnił swojej roli :roll: jakos kompletnie mi nie pasuje do tresci, za powaznie...
Dźwięczą stalowe miecze skrzyżowane w walce, serca biją w przyśpieszonym rytmie w labiryncie mrocznych sekretów, otoczonych średniowiecznym splendorem... W ponurych czasach, które nastąpiły po śmierci Ryszarda Lwie Serce, ziemie i zamieszkujący je ludzie znaleźli się w rękach bezwzględnego władcy i jego popleczników. Jedną z ofiar tej plagi jest Gillian, która była jeszcze dzieckiem, gdy okrutny baron Alford zamordował jej ojca. Teraz jest piękną, wchodzącą w życie kobietą, która próbuje odnaleźć klucz do własnej przeszłości, by pokonać nikczemnego barona, odzyskać dom i przywrócić ojcu dobre imię. Odkrywa przy tym, że: po pierwsze, namiętność bywa potężną bronią; po drugie, zdrada może w jednej chwili zniszczyć zaufanie; po trzecie, najbardziej niebezpieczne jest poddanie się miłości!

PostNapisane: 7 maja 2018, o 17:55
przez mdusia123
Taki jakby trochę patetyczny ten opis. Szczególnie początek :).

PostNapisane: 7 maja 2018, o 18:41
przez •Sol•
a Garwood zdecydowanie nie jest patetyczna ;)
Jedynie Oblubienica jest przetłumaczona ze stylizacją, ale Szkatułka za nic. Więc blurb mocno odstaje ;)

PostNapisane: 7 maja 2018, o 19:17
przez mdusia123
Wiesz z czym mi się skojarzył ten blurb? Z amerykańskim filmem katastroficznym. One też zazwyczaj mają w sobie całą masę patetyzmu :).

PostNapisane: 8 marca 2020, o 12:42
przez Kawka
"Julia była wyniosłą pięknością z Nowego Orleanu ale kapitan Thorpe patrzy na nią ironicznym wzrokiem. Jego pewność siebie i stanowczość złościły dziewczynę, ale wiedziała, że tylko on może jej pomóc w wykonaniu szalonego planu. Nie zdawała sobie sprawy, ile rzeczy się skomplikuje i co ją jeszcze czeka". Blurb z okładki książki Jennifer Blake "Burza i blask".

A teraz mi powiedzcie, bez przeczytania wcześniej książki, o czym ona jest? :yeahrite:

PostNapisane: 8 marca 2020, o 12:51
przez mdusia123
Kawka napisał(a):"Julia była wyniosłą pięknością z Nowego Orleanu ale kapitan Thorpe patrzy na nią ironicznym wzrokiem. Jego pewność siebie i stanowczość złościły dziewczynę, ale wiedziała, że tylko on może jej pomóc w wykonaniu szalonego planu. Nie zdawała sobie sprawy, ile rzeczy się skomplikuje i co ją jeszcze czeka". Blurb z okładki książki Jennifer Blake "Burza i blask".

A teraz mi powiedzcie, bez przeczytania wcześniej książki, o czym ona jest? :yeahrite:


Hmmm...trudno powiedzieć konkretnie, mam chyba kilkanaście pomysłów, co też może kombinować bohaterka. Bardzo niekonkretny blurb :).

PostNapisane: 8 marca 2020, o 13:02
przez Kawka
Mam tę książkę od grudnia 2017 i wciąż jej nie przeczytałam, bo nie lubię nie wiedzieć w ogóle o czym jest książka. Muszę mieć choćby zarys fabuły, żeby wiedzieć czego się spodziewać.

PostNapisane: 8 marca 2020, o 13:14
przez mdusia123
Też nie lubię być zaskakiwana, więc doskonale cię rozumiem :). Na pierwszy rzut oka powiedziałabym, że to lekka książka z wątkiem przygody, ale czy to prawda :bezradny:?