Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:38

Czym jest romans?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 kwietnia 2008, o 17:36

Masz rację, bohaterka tam wyraźnie schudła, choć bohaterowi podobała się od razu, czyli jeszcze z nadwagą. Nie przychodzą mi do głowy żadne inne romanse tego typu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 kwietnia 2008, o 18:09


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 kwietnia 2008, o 18:49

czyli właściwie mogli się nie wysilać Obrazek



Liz Carlyle " Wdówka" <span style="font-style: italic">The woman scorned</span>- pani ma dość obfite kształty, u innych Carlyle też były dobrze wyposażone- a należy pamiętać o różnicy ideału figury w porównaniu ze współczesną, czyli musiały byc naprawdę XXL na dzisiejsze standardy Obrazek<span style="font-style: italic">Pleasure for pleasure</span> Eloiza James- bohaterom się to bardzo podoba Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 kwietnia 2008, o 19:02

i stąd me zagubienie po przeczytaniu Sugar... Obrazek w końcu kurcze... nie wiem...



właśnie, XL, XXL... za cholerę nie wiem... i z tym problem nie tylkow historycznych mają Obrazek

pamiętając Bridget Jones z książki narzekającą, ze udo szersze niż 40cm, jest gruuuube [i ona sie stara utrzymać te 40] a Bridget filmową... pewien dysonans koncepcyjny widzę Obrazek



w sumie Mary Balogh - Obedient Bride oraz The Ideal Wife Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 kwietnia 2008, o 19:06

Zellweger nie mogła już bardziej utyć bo się rozpękła Obrazek

a tak w ogóle z tym odchudzaniem dałyśmy się zapędzić w kozi róg- czy ktoś zauważył że prawdziwe stroje ludowe uszyte na wzór tych wiejskich dobrze leżą tylko na wielkich tyłkach?

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 kwietnia 2008, o 19:10

z drugiej strony wolałam wersję chomiczą Renee niż anorektyczną...



tylko pytanie: w którym to momencie sie w ten róg dałysmy zapedzic Obrazek

ps.dookołaromansowo, ale daje do myslenia: wywiad z Supernianią w Wysokich - fragment z opisem facetów. i nie tylko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 kwietnia 2008, o 19:13

w momencie wynalezienia bikini Obrazek



Wysokim Obcasom chyba nie podołam- nadmiernie intelektualne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 kwietnia 2008, o 19:20

eeetam... intelektualne....... Obrazek



ps.no popatrz, a ja myslałam, że m.in.postkolonializm, pestycydy i hormon wzrostu likwidujące głód w Pierwszym Świecie Obrazek

bo na nagie ciała, i bez bikini,spokojnie sie mozna pogapic było przed XXw. i to jakie ciała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 27 kwietnia 2008, o 19:30

I pomysleć, że gdzieś w połowie romansu z Ludwikiem XIV pani de Montespan miała udo grubości talii solidnego dragona! I gdyby nie to bawienie się w czarna magię, mogłaby zostać z nim do samej śmierci...

A teraz akurat moja tłumaczona bohaterka ma idealna figurę w kształcie klepsydry i nie przypomina modnie wychudzonych babsztyli...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 kwietnia 2008, o 00:26

Znam jeden romans z harlequin Gorący romans Duo, co bohaterka była właśnie gruba i miała kompleksy, bo jej siostry (które zresztą bardzo kochała) były szczupłe i piękne, ona już jako nastolatka była zauroczona takim kowbojem występującym kiedyś na zawodach i potem zatrudniła się u niego jako gospodyni i od samego początku on sobie myślał coś takiego, że zawsze mu się podobały kobiety, u których jest się do czego przytulić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 28 kwietnia 2008, o 01:14

A pamiętasz tytuł tego dzieła?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 kwietnia 2008, o 01:21

To było w Gorący romans Duo tytuł Gra o namiętność. Ale mimo iż był ten motyw, a facetowi się ona podobała, nie polecam, bo koszmarnym stylem napisana. Choć teraz myślę, że to może być wina tłumaczenia. Autorka to chyba Emilie jakoś tam, ale głowy sobie nie dam uciąć. Jak chcesz, to mogę poszukać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 kwietnia 2008, o 01:37

zawsze mnie ta koncepcja klepsydry intrygowała Obrazek bo co próbuje sie dopytać to i tak wychodzi chudość wymagana w tle Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 28 kwietnia 2008, o 02:55

Nie ma pośpiechu, Jadziu, zwłaszcza że styl koszmarny Obrazek



Klepsydra to taka, co ma w biuście i biodrach to samo i z wyraźnie zaznaczoną talią? Obawiam się, że większość piszących ma na myśli maksymalnie rozmiar 40.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 28 kwietnia 2008, o 09:12

A Nawet 42 - pod warunkiem, że ta wąskość w pasie występuje.

Moja bohaterka ogląda się w lustrze, ubrana w mocno lycrową suknie wieczorową i stwierdza, ze ma piersi jak melon, a tyłka na szczęście nie widzi, bo nie może aż tak głowy odwrócić. Tak samo podziwia się w kosiumie kąpielowym i ocenia, że przypomina morświna w peruce...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 28 kwietnia 2008, o 11:02

Kwestią jest, czy to tylko jej subiektywne uczucie (anorektyczki też twierdzą, że są ogromne), czy też jest potwierdzenie tego rozmiaru u narratora. No i ta pani raczej nie akceptuje swego wyglądu, chyba że to przykład niezwykłego poczucia humoru Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 28 kwietnia 2008, o 11:11

Bohater się nią zachwyca, że nareszcie prawdziwa kobieta! A ona ma pewne kompleksy po pierwszym małżonku... Poczucie humoru, na szczęście też [swoje własne, nie po eksie!}

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 28 kwietnia 2008, o 11:29

No, to mam nadzieję, że bohater wyleczy ją z kompleksów szybko i przyjemnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 28 kwietnia 2008, o 12:14

Szybko - owszem! Przyjemnie -noooo... musi się trochę piorunów pojawic.... Nawet go bohaterka w pewnej chwili ze strachu zwiąże i da dyla!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 kwietnia 2008, o 12:15

Ale chyba miło byłoby sobie przeczytać tą książeczkę Obrazek

Berenika, jeśli jeszcze Cię to interesuje, to proszę bardzo - <span style="font-style: italic">Gra o namiętność</span> autorstwa Juliet Burns. Emilie Rose jest autorką drugiej części, dlatego coś mi się tak kojarzyło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 28 kwietnia 2008, o 12:23

Bez piorunów byłoby nudno. Zwiąże go? Coraz bardziej mnie zaciekawiasz. Chyba zacznę błagać o podanie tytułu i autora Obrazek



Dzięki, Jadziu. Poszukam sobie w wolnej chwili.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 kwietnia 2008, o 12:27

Scholastyka, a może podasz nam tytuł oryginału Obrazek Czy to może tajemnica zawodowa? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 28 kwietnia 2008, o 12:31

Właśnie, właśnie. Bardzo proszę o to samo.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 28 kwietnia 2008, o 12:41

Hmmmm....pomyślę. Bo nie wiem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 kwietnia 2008, o 15:12

czy morświny mają talię? Obrazek



brzmi bardzo interesująco Obrazek

hm, skąd ja znam tę scenę z wiązaniem i niechlubną ucieczką... muszę pomsleć. ale chyba nie w jednej fabule sie pojawiło w różnch kontekstach...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość