Strona 22 z 183

PostNapisane: 10 kwietnia 2008, o 13:04
przez Madlenita
Ja do bibliotek wybieram się jutro, muszę obejść ich 5...

Chcę właśnie pozyczyć Noc grzechu Foley i 4 część Stephanie Plum, jeśli mogę to czytam ksiązki w formie papierowej...

I może ktoś już odda Zabójstwo z lekką nadwagą? Seria o heather jest naprawdę dobra...

PostNapisane: 10 kwietnia 2008, o 21:48
przez Liberty
Byłam dziś w bibliotece i szperając na półach, natknęłam się na dwie książki, które czytałam wielokrotnie i które do tej pory robią na mnie wrażenie. Pierwsza to "Co się wydarzyło w Madison County" Roberta J. Wallera. Tytuł zapewne znany z filmu z Meryl Streep i Clintem Eeastwoodem; mnie osobiście się nie podobał, wolę książkę. Na wikipedii znalazłam streszczenie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Co_si%C4%99_wydarzy%C5%82o_w_Madison_County

Za każdym razem jak czytam tę historię płaczę. Nie ma happy endu (wolę uprzedzić), ale może to i lepiej. Gdyby był, to już nie byłoby to samo.



Druga książka jest dość nietypowa jak na romans - "Potęga miłości" Francine Rivers. Akcja rozgrywa się w 1850 roku w Kalifornii. Główną bohaterką jest Angel - najsłynniejsza i najdroższa prostytutka w mieście. Głównym bohaterem Michael (u nas to spolszczyli na Michała) Ozeasz, mężczyzna głębokiej wiary, który całe swoje życie podporządkował Bogu. Kiedy spotyka Angel postanawia się z nią ożenić i obdarzyć bezwarunkową miłością. Splot okoliczności sprawia, że tak się dzieje. Tak się rozpoczyna trudna podróż Angel ku Bogu, miłości do mężczyzny, samej siebie, podróż w poszukiwaniu samoakceptacji i domu. Wiem, że ten wątek z Bogiem, motywy religijne mogą odstraszyć, ale to naprawdę piękna opowieść. I wcale nie taka bogobojna, są i sceny miłosne, ślicznie napisane. O i jeszcze jedno - Michael jest prawiczkiem Obrazek

PostNapisane: 10 kwietnia 2008, o 22:32
przez Berenika
No to trzeba dodać go do listy w motywach.

PostNapisane: 11 kwietnia 2008, o 00:35
przez pinksss
gdzieś się to przewinęło już tutaj- kończynę bym dała że ktoś już zachęcał i strasznie pomstowałyśmy na tego Michała Obrazek

PostNapisane: 11 kwietnia 2008, o 00:55
przez Fringilla
tez pamiętam, ale pomstowania nie... Obrazek

PostNapisane: 11 kwietnia 2008, o 00:56
przez pinksss
to widocznie ja do siebie mamrotałam jeno Obrazek

PostNapisane: 11 kwietnia 2008, o 01:09
przez Fringilla
znaczy ty psioczyłas na michała/michaela? Obrazek

bo pamiętam pozytywne komentarze Obrazek

PostNapisane: 11 kwietnia 2008, o 01:32
przez Berenika
Jakiś czas temu, ktoś tego szukał w temacie szukamy książek i tam pewnie padło kilka zdań na ten temat.

PostNapisane: 11 kwietnia 2008, o 01:42
przez pinksss
ino na tłumaczenie imienia Obrazek

PostNapisane: 13 kwietnia 2008, o 02:40
przez Fringilla
<span style="color: red">Nowy "przyklejony" [czyli 2 od góry na liście] temat w Bibliotece <span style="font-weight: bold">RECENZJE</span>.

zapraszam do zapoznania się.

</span>

PostNapisane: 13 kwietnia 2008, o 21:35
przez moni
Polecam "Pojednanie" Kathy Maxwell







Nagły ślub... upokorzona panna młoda... zauroczony mąż...



Kim jest ta piekielnica, która ośmieliła się zakłócić Johnowi Barronowi spokój podczas szalonego wieczoru towarzyskiego w Londynie? Czyżby to była dziewczyna, którą - zmuszony przez ojca - niegdyś poślubił? Ta, którą porzucił, nim nastał świt po nocy poślubnej? Ta, której imienia nawet nie pamięta?



Owszem, to ta sama osoba... a jednak niezupełnie. Mallory nie jest już bowiem naiwną, przestraszoną dziewczyną; jest dojrzałą kobietą, która wie, czego pragnie, i uparcie się tego domaga - chce, by wiarołomny mąż zwrócił jej wolność!

PostNapisane: 13 kwietnia 2008, o 21:55
przez Madeleinee
Powtrzam się niestety ale wcześniej dałam w nieodpowiednim temacie...Czytała któraś może książkę pt 'Aubreya. Lord wyrusza na wojnę krymską;osamotniona Anna obdarza uczuciem miejscowego pastora.Miłość nakazuje jej rzucić na szalę przyszłość,reputację i wiarę...



2. Ślubuję Ci miłość

Już drugi raz będziemy gościć w angielskim miasteczku Wyckerley,wyczarowanym przez Patricię Gaffney w jej trylogii.Młody arystokrata,piastujący urząd sędziego,zatrudnia jako gospodynię byłą więźniarkę. Znudzony życiem i zafascynowany piękną kobietą,postanawia uczynić z niej swą kochankę. Powoli odkrywa,że darzy ją miłością,zresztą z wzajemnością.Pech jednak wciąż prześladuje kochanków...



3. I że Cię nie opuszczę

Gdzieś w Anglii, w Południowym Devonie nad rzeką Wyck, lezy miasteczko Wyckerlek. Urocze, schlidne i malownicze.Właśnie tam, w tym wymyślonym miasteczku, mieszkają bohaterowie . Trzeci tom opowiada o przybyszu, który który pojawia sie z tajną misją. Już pierwszego dnia spotyka tę jedną jedyną - dziewczynę swojego życia. Spotyka ją i traci...

PostNapisane: 13 kwietnia 2008, o 22:01
przez pinksss
No happy ending? Thank you Obrazek

PostNapisane: 13 kwietnia 2008, o 22:01
przez Fringilla
Co do chłopca... spróbuj Obrazek książka lepsza niz film moim zdaniem... ale czy dobra? jeszcze nie mam wyrobionego zdania...

PostNapisane: 16 kwietnia 2008, o 18:53
przez Fringilla
Roma - jak dla mnie Jeffries jest niezła [chociaż akurat seria wydawana teraz u nas to nie moja ulubiona Obrazek a ta książka "In the prince 's bed" [pierwsza z trzech] jest całkiem przyzwoita. Teoretycznie schemat o łowcy posagów, w praktyce - całkiem fajna opowieść o całkiem sympatycznych ludziach bez przeładowania melodramatycznego... w sumie... jeżeli tylko tłumaczenie jest ok - mozna mieć.

PostNapisane: 17 kwietnia 2008, o 00:16
przez Roma
Pod wrunkiem, że tłumacze jej nie zniszczyli...

PostNapisane: 17 kwietnia 2008, o 01:12
przez Fringilla
a kto jest tłumaczem?

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 00:59
przez moni
Marsha Canham "Księżycowy jeździec"



Napadając na samotny powóz, tajemniczy zbójca nie wie, że piękna pasażerka ma własny plan. Księżycowy jeździec jest jej jedyną nadzieją - by stawić czoło zbrodniczej szajce, odzyskać rodowy skarb i posiąść bezcenny klejnot miłości...

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 12:25
przez pinksss
Liz Carlyle- <span style="font-style: italic">Tajemniczy dżentelmen</span> i <span style="font-style: italic">Wdówka</span>, występują drobne błędy logiczne ale w efekcie mamy jedna wielką ciekawą opowieść ze świetnymi postaciami, mówię tu nie tylko o tych dwóch powieściach ale również o wszystkich pozostałych powieściach. Carlyle posiadła umiejętność splatania ściśle wątków i historii tak ze z powieści na powieść nie czuje się, że ona pisze kolejną książkę z obowiązku bo jej postaci zostało (takie mam wrażenie w przypadku Laurens) Obrazek

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 13:52
przez Jadzia
Nie zapominaj jeszcze, że takie przeznaczenie Cynsterów - znaleźć w żonie odpowiednią partnerkę Obrazek

Tyle mówisz o Carlyle i mówisz, że chyba się w końcu skuszę, może nie teraz, ale w niedalekiej przyszłości. I proszę bez uwag, że to może być za mało jadziowe Obrazek

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 14:15
przez diawie
skromnie mówiąc już niejedno w zyciu przeczytałam /nie to abym jakimś krytykiem była bo kazdy ma swój gust/ ale wolę Liz Carlyle-/jej ksiażki /niż St.Laurens bo naprawdę postacie są ciekawsze i bogatsze i takie wielowymiarowe.Z książek St.Laurens bardzo spodobały mi się ,,kochanica przemytnika,, i ,,dzikie noce,, bardziej przemówiły do mojej wyobrażni i postacie były ciekawe czasem zaskakujące i nieprzewidywalne ale nudne napewno nie były

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 14:17
przez Jadzia
A czytałaś :Sekretną miłość" Laurens? Dla mnie ta jest ciekawsza od "Dzikich nocy".

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 14:18
przez diawie
czytałam i tez mi się podobała ale bardziej w pamięci utkwiły akurat te dwie Laurens które wymieniłam

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 16:47
przez pinksss
Obrazek może ale i tak jest niezwykle ciekawe, bo zawsze mamy jaką sensowna takemnicę Obrazek Diawie dzięki Bogu, bo już myślałam że wszyscy Laurens kochają, przeczytałam Lesterów i byli sympatyczni, w Cynsterach nie mogę się dopatrzyć geniuszu Obrazek

PostNapisane: 20 kwietnia 2008, o 16:52
przez Jadzia
pinks, dorzucaj do propozycji dyskusyjnych na maj Obrazek

Co do porównywania Cynsterów i Lesterów to nie mogę się wypowidać, bo tak jak Cynsterów przeczytałam pokaźną część, tak Lesterów tylko Jak usidlić kawalera. I było co prawda krótsze, więc nie tak rozciągnięte Obrazek , ale nie bardzo mi się podobało. Nawet jak na Laurens Obrazek