Teraz jest 27 listopada 2024, o 00:35

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 2 listopada 2007, o 15:56

ale kaszana teraz mi wyświetla, że wysłal 5 razy - nie zdziwcie się

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 2 listopada 2007, o 16:06

Jolus buźka!!!Jak dojdzie dam znaćObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Pirat i Poganka V. Henley

Post przez pinksss » 2 listopada 2007, o 17:34

Znazłam taką oto recenzję na damskim forum i nie mogę - muszę ją wkleić a wy może sie odnieście, bo mnie ubawiła setnie Obrazek

<span style="font-style: italic">UWAGA



PONIZSZY POST ZAWIERA SPOILERY (fragmenty i wydarzenia z ksizki) TAKZE

OSOBOM, KTORE JESZCZE NIE CZYTALY TEGO TYTULY A MAJA ZAMIAR TO ZROBIC RADZE

NIE CZYTAC TEGO WATKU BO ZEPSUJA SOBIE PRZYJEMNOSC CZYTANIA!!!!



Wlasnie skonczylam czytac wyzej wspomniana ksiazke. Dosc dlugo sie do niej

zabieralam bo zupelnie nie mialam do niej przekonia. I niestety, wcale sie

mile nie rozczarowalam. Obrazek



Ksiazka bylaby calkiem niezla gdyby nie glowna bohaterka. No tak irytujacej

baby nie spotkalam dotad ani w ksiazce ani w zyciu.



Poczatek bardzo obiecujacy niestety z kazda strona tracilam sympatie dla

bohaterki. Ze slodkiej choc przebojowej dziewczyny, ktora dla milosci moglaby

zawojowac caly swiat stala sie osoba bez zasad, zwykla dziwka nie znajaca

lojalnosci, hipokrytka, wiecznie pieniaca sie furiatka... Wrrr... Normalnie

brak slow.



No szlag mnie trafial jak przechodzila z lozka Ruorka do lozka Rory 'ego (wiem

jak to sie nimi sprawa miala niemniej bohaterka nie wiedziala) i kazdemu

mowila, ze go kocha najmocniej na swiecie i jest tym jedynym. Zmianiala

zdanie jak choragiewka na wietrze. Sama nie wiedziala z kim ma dziecko...

choc chyba tak naprawde w d***e miala to dziecko skoro bedac w ciazy upijala

sie dzinem i siedziala w centrum szalejacej zarazy tylko dlatego bo chciala

zrobic na zlosc mezwoi. Zreszta odnioslam wrazenie, ze wlazlaby do lozka

Krolowi gdyby sie dobrze przy niej zakrecil...



Tak strasznie potepiala dwor i panujaca tam rozwiazlosc a jak przyszlo co do

czego to byla pierwsza do szlajania sie po jakichs zakazanych dzielnicach, by

zobaczyc walki na noze i lazila wszedzie za tymi, ktorych tak okrutnie

potepiala... Hipokrytka pelna geba!!!



No i to jej pieniactwo doprowadzalo mnie do szalu. Nie przepadam jak

bohaterka jest przysłowiową szarą myszą ale chyba 100 razy bardziej drażnią

mnie takie BUTNE bohaterki co się non stop jeżą i odszczekują a suma sumarum

nie mają żadnych podstaw, by się tak zachowywać... jak wściekłe furiatki

oburzone na cały świat, że ktoś im wytknął błąd lub niewłaściwe zachowanie...

Ona sama prowokowala wszytkie klotnie a pozniej siedziala i uzalala sie nad

soba tak to ja wszyscy zle traktuja i jacy sa dla niej niedobrzy!!! Przeciez

zaden normalny facet, by nie wytrzumal z taka baba!!! Np. On ja lagodnie pyta

dlaczego nie powiedziala mu o dziecku a Ona do niego z geba, ze nie bedzie

jej mowil co ma robic, ze jest skur***nem, ze ma gleboko w d***e co On mysli

i czuje itp, itd... I tak co strone... No wszytko opada... Ja rozumiem, że w

książce musi iskrzyć... no ale zachowania naburmuszonej nastolatki (nie

obrażając nastolatek) doprowadzają mnie do białej gorączki... szczególnie, że

głowny bohater jest cudnyyy... A w tej ksiązce roi się od takich perełek...

Wiecie przez takie jakieś surrealityczne zachowania bohaterek to mi się

odechciewa czytac całej książki... i dochodze do wniosku, że chyba wolę szarą

myszkę niż taką wojowniczkę Xenę, która momentami zachowuje się jak idiotka,

którą mam ochotę potrząsnąc i wrzasnąć "obudz się babo, co Ty za pierdoły

wygadujesz..."



I jeszcze troche za duzo bylo scen milosnych w tej ksiazce... Tak srednio co

kartke... Nie mam nic przeciwko scenom lozkowym ale co za duzo to niezdrowo.

Przeciez ksiazka w ktorej 1/2 zajmuja opisy zmagan buduarowych to jakas

kpina. Poza tym niektore wolaly o pomste do nieba... Odnioslam wrazenie, ze

autorka chciala byc oryginala na sile... nie mam zastrzezen do fantazji w

seksie ale smarownaie odbytu jakms tam zelem zeby baki puszczene podczas

seksu pachnialy fiolkami to przegiecie. :|



Gwoli wyjasnienia... nie chce zniechecac nikogo do przeczytania tej ksiazki

badz skrytykowac pisarke... chcialabym tylko pogadac o ksiazce i poznac wasze

odczucia i poglady. Chetnie spojrze na ten tytul przez Wasz pryzmat. Obrazek</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 2 listopada 2007, o 17:38

Coś mi się wydaję, że ja chyba czytałam inną książkę o tym samym tytule, albo przegapiłam kilka momentów.



Patitih@

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 listopada 2007, o 17:44

może masz inny pryzmat ? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 2 listopada 2007, o 17:48

mam ebooka, teraz na pewno go przeczytam - po takiej recenzjii....

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 3 listopada 2007, o 00:25

hmm, chyba



Patitih@

Avatar użytkownika
 
Posty: 196
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Re: Pirat i Poganka V. Henley

Post przez kaska » 3 listopada 2007, o 01:07

A ja ta ksiazeczke przeczytalam, i to kilka razy i bardzo misie podobala.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 listopada 2007, o 01:11

czyli różne pryzmaty Obrazek - musze i ja przeczytać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 3 listopada 2007, o 01:16

Ja osobiście polecam całą sagę, warto przeczytać, tylklo z tego co się orientuję, dobrze by było gdybyście przeczytały "Lwicę", bo w którejś książce z sagi będzie do niej odwołanie.



Patitih@

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 listopada 2007, o 01:17

a co ty tak z Garwood wyskoczyłaś? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 196
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kaska » 3 listopada 2007, o 01:22

a potem koniecznie podziel sie odczuciami na jej temat. jakby ktos szukal to mam e-booczka.

a teraz z innej beczki - goraca polecam trylogie Ascencion

<span style="font-weight: bold">

- Jego Wysokość Pirat (Foley Gaelen) [tom 1] </span>

<span style="font-style: italic">

Lazar di Fiore, prawowity władca Ascencion, po latach tułaczki wraca na pirackim okręcie, by zemścić się na swym wrogu - gubernatorze Monteverdim i jego córce. Przewrotny los krzyżuje jednak plany młodego księcia, a jego nienawiść przeradza się w równie płomienne, lecz jakże inne uczucie...

</span><span style="font-weight: bold">

- Księżniczka (Foley Gaelen) [tom 2] </span>

<span style="font-style: italic">

Rok 1805. Zaręczynowe przyjęcie córki władcy śródziemnomorskiej wyspy Ascencion. Polityczny mariaż ma zapewnić zbrojną pomoc królestwu, opierającemu się zakusom Napoleona. Bonaparte postanawia więc nie dopuścić do małżeństwa. Nad Serafiną zawisa straszliwe niebezpieczeństwo. Jest jednak ktoś, kto krzyżuje zdradzieckie plany. Ktoś gotów oddać życie za piękną księżniczkę. I złożyć u jej stóp swoje serce...

</span><span style="font-weight: bold">

- Książę z bajki (Foley Gaelen) [tom 3]</span>

<span style="font-style: italic">

Wyspa Ascencion. Tajemniczy jeździec sieje postrach na drogach. Rabuje bogatych, zyskując miłość prostego ludu. Jego oblicze zawsze skrywa maska. Nikt nie wie, kim jest. Aż do pewnej księżycowej nocy, kiedy krzyżuje szpady z następcą tronu, Rafaelem di Fiore. Nocy, kiedy młody książę spotyka swoje przeznaczenie. I obietnicę nieznanego szczęścia, które mogą zniszczyć zbrodnicze knowania...

</span><span style="font-weight: bold"></span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 3 listopada 2007, o 01:23

Czekaj teraz coś mi się pomyliło, za dużo ich było pomyliłam Henley Virginie z "Szmaragdem" Garwood, ale obie fajne.

Przepraszam za wprowadzenie w błąd :ooops



Patitih@

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 3 listopada 2007, o 01:40

Hmmm ja tez to sciagne aż z ciekawości...pryzmat pryzmatem mam tysiace kolorówObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 listopada 2007, o 01:46

ja miałam chyba inny pryzmat bo mi się nie podobają akcje w fikcyjnych królestwach, choc mroczni bohaterowie byli apetyczni Obrazek szczególnie ten z księzniczki

Avatar użytkownika
 
Posty: 196
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kaska » 3 listopada 2007, o 01:52

no wlasnie, mial co w sobie, a tla histroryczne generalnie mnie nie interesuja, wiec nie przeszkadza mi czy wymyslone czy prawdziwe Obrazek zreszta kazdy sam ocenic musi:p

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 3 listopada 2007, o 01:52

A ja jestem na etappie 3 częsci ww trylogii i jestm zachwycona!!! Tzn zachwycona 1 i 2 czescią bo 3 dopiero w połowie sie rozkręca...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 3 listopada 2007, o 01:58

Bardzo mi się podobała ta trylogia, a "Księżniczka" szczególnie. Miała w sobie tę szczególną iskierkę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 listopada 2007, o 02:02

mnie się to wwszystko wydawało wymalowane za mocnymi kredkami z dodatkiem stylu barbary cartland ach te pryzmaty Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 5 listopada 2007, o 12:33

czy moze czytalyscie ,,Moj wlasny aniol stoz,, J.McNaught bo kupilam i lezy i ciagle zabieram sie do czytania i odkladam bo a to wyskoczy mi cos albo dorwe jakas inna ksiazke A gdy zabieram sie do czytania to ciagle mi kotos przerywa czego nie cierpie Napiszcie czy wam sie podobala bo akurat o tej ksiazce to jak takos malo sie mowi chyba dlatego ze jest trudniej dostepna niz inne a nie ze do kitu

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 5 listopada 2007, o 16:53

Mój własny Anioł stróż nawet mi się podobałaObrazek warto przeczytać. Może nie jest to moja ulubiona książka McNaught, ale dobrze się czyta.

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 5 listopada 2007, o 17:06

Hebe a jaka jest ta ulubiona??

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 listopada 2007, o 17:18

też jestem ciekawa ...Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 5 listopada 2007, o 19:06

Lubię tę ksiązkę. Aczkolwiek moj ulubiona to Raj.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 listopada 2007, o 19:55

hmm ja to mam problem, sama nie wiem chyba Coś wspaniałego ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość