Strona 17 z 22

PostNapisane: 5 maja 2024, o 07:06
przez kejti
Wciągnęłam się :lovju:

Luna i pewne kłamstwo Mariana Zapata
Obrazek
Problem z sekretami jest taki, że nigdy nie kończy się na jednym.
Luna Allen pracuje w warsztacie samochodowym, wykonując obowiązki sprawiające jej dużo radości. Jednak atmosfera wkrótce się zmienia, kiedy do ekipy dołącza nowy szef Lucas Ripley.

Kiedy Luna spotyka go po raz pierwszy, ma bardzo mieszane uczucia. Mężczyzna trzyma wszystkich na dystans i zachowuje się mało przyjaźnie, a do tego ewidentnie wpisuje się dokładnie w typ Luny: umięśniony z nietuzinkową urodą. Co do jednego dziewczyna ma całkowitą pewność – to zwiastuje same kłopoty.

Luna zostanie zmuszona, by ukrywać uczucia do nowego szefa, ale są sprawy, które nie mogą pozostać tajemnicą i wydaje się, że wszystko wokół sprawia, żeby wyszły na jaw?

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.

PostNapisane: 5 maja 2024, o 11:11
przez gosiurka
Kejti niby nic a lecisz i tylko ojejeku Rip :bigeyes:

U mnie Ali Hazelwood - The Love Hipothesis a w wersji audio Ostra jazda Ryszarda Ćwirleja
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5024957 ... hypothesis
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4885740/ostra-jazda

Obrazek

PostNapisane: 5 maja 2024, o 20:59
przez kejti
gosiurka napisał(a):Kejti niby nic a lecisz i tylko ojejeku Rip :bigeyes:

prawda :bigeyes:

PostNapisane: 6 maja 2024, o 08:24
przez Nocny Anioł
Obrazek
Constantine Leahy zawsze był outsiderem, a przy tym bogatym i przystojnym mężczyzną, właścicielem salonu tatuażu i kilku nieruchomości. Męski, wytatuowany, podobał się wielu kobietom, ale tylko jedna zapadła mu w pamięć. Była wyjątkowa pod każdym względem, jednak zdecydowanie poza jego zasięgiem. To nawet nie była inna liga, to był inny świat. I chociaż kiedyś spędziła z nim noc, to następnej na pewno nie będzie. Dodatkowo on nic z niej nie pamiętał. Przez alkohol.

Vanessa Frost, jako ostatnia żyjąca potomkini rodu Bennettów, planowała zostać szefową rodzinnej fundacji. Aby zdobyć akceptację rady nadzorczej, musiała doprowadzić do końca pewien projekt. Jej wuj, aktualny dyrektor, nie tolerował pomyłek i nie przyjmował usprawiedliwień. Kiedy więc się zorientowała, że projekt upada, była zdeterminowana. Musiała odnieść ten sukces, nawet za cenę paktu z diabłem. Tyle że tym diabłem okazał się przystojniak, z którym się kiedyś przespała. Ale w przeciwieństwie do Cona ona zapamiętała wszystko... I nie mogła o nim zapomnieć.

Vanessa skutecznie ukrywała swoje emocje. Dostrzegała pod tatuażami Cona znacznie więcej niż drogę do swojego dziedzictwa. Nie było jej jednak łatwo przebijać się przez jego sarkazm i ironię, a do tego znosić przykre komentarze. On natomiast nie był w stanie oderwać myśli od Vanessy. Była niczym prawdziwa księżniczka. Chłodna, opanowana, z klasą. To nie była kobieta dla niego, a on powinien trzymać się od niej z daleka. Śmierć, do której mimowolnie się przyczynił piętnaście lat temu, była tego najlepszym dowodem...

PostNapisane: 6 maja 2024, o 09:33
przez cedar
Nic z tej nocy nie zapamiętał, ale jednocześnie dziewczyna zapadła mu w pamięć?
Jak to jest wyjaśnione w książce? hmmm

PostNapisane: 6 maja 2024, o 12:44
przez Nocny Anioł
Też jestem ciekawa, dam znać :evillaugh:

PostNapisane: 6 maja 2024, o 14:34
przez Fringilla
A ja sobie zafundowałam horror na własne życzenie, bo jakoś głupawe Romanse nie ustają w ataku (co po coś sięgam, to znowu jak nie Miłość od Pierwszego Widzenia to TSTL, w najlepszym razie :]
No i chyba mi trochę odbiło od nadmiaru puzzli.

I po wieeeelu latach w końcu sięgnęłam po sequel do Ślepowidzenia (2006) Petera Wattsa czyli Echopraxia (u nas Echopraksja). Wydany w 2014, ale serio tom pierwszy to była taka trauma ;) że nie sięgnęłam od razu, w końcu zaplanowałam na początku na 2020 (sobie kupiłam na urodziny) a potem... jakoś nie pasowało do sytuacji :hyhy:

No to teraz sięgnęłam, bo papier i miałam analogowy mocno jak na mnie Długi Weekend.
Ech...
Ale zarazem: to jest Horror przez wielkie H! Jesli ktoś lubi mocną s-f... i wampiry :P

Ale w podskokach wracam do Głupawych Romansów :evillaugh:

ObrazekObrazek
Echopraksja
Peter Watts


Przygotujcie się na całkowicie nową Osobliwość. Oto „Echopraksja”, kontynuacja nominowanego do nagrody Hugo „Ślepowidzenia”.

Zbliża się XXII wiek. Jest to świat, w którym ci, co odeszli, wysyłają żywym pocztówki z Nieba, wierni wprowadzają się w ekstazę religijną, dokonując rewolucji w nauce; w którym genetycznie zrekonstruowane wampiry rozwiązują problemy nierozwiązywalne dla zwykłych ludzi, a żołnierze mają w głowie przełącznik trybu zombie, odcinający im samoświadomość podczas walki. A wszystko to monitoruje obca inteligencja, która nie zamierza się ujawnić.

Daniel Brüks jest żywą skamieliną, biologiem terenowym w świecie, gdzie biologia się zinformatyzowała; jest marionetką wykorzystaną przez terrorystów do zabicia tysięcy ludzi. Ukrywa się na pustyni w Oregonie, odwróciwszy się plecami do ludzkości, rozpadającej się z każdą sekundą na odrębne podgatunki. Jednakże którejś nocy budzi się w oku cyklonu, który wywróci cały świat do góry nogami.

Uwięziony na pokładzie statku lecącego do środka Układu Słonecznego, po lewej stronie ma dręczonego tęsknotą żołnierza, którego obsesją są szeptane wiadomości od dawno zmarłego syna. Po prawej – panią pilot, tropiącą człowieka, którego przysięgła zabić na miejscu. W cieniach za jego plecami czai się wampirzyca ze świtą zombie-ochroniarzy. Przed sobą zaś mają garstkę mnichów w szponach religijnego uniesienia, prowadzącą ich na spotkanie z czymś, co nazwali „Aniołami z asteroid”. Na tej pielgrzymce Daniel Brüks, ludzka skamieniałość, stanie oko w oko z największym przełomem ewolucyjnym od powstania rozumu.

PostNapisane: 7 maja 2024, o 07:31
przez Nocny Anioł
cedar napisał(a):Nic z tej nocy nie zapamiętał, ale jednocześnie dziewczyna zapadła mu w pamięć?
Jak to jest wyjaśnione w książce? hmmm

Już wiem
Spoiler:

PostNapisane: 7 maja 2024, o 07:35
przez cedar
No to faktycznie zrobiła na nim kolosalne wrażenie... :roll:

PostNapisane: 7 maja 2024, o 07:41
przez Nocny Anioł
Chyba uraziła męskie ego

PostNapisane: 8 maja 2024, o 22:13
przez cedar
Skończyłam Furyborn, więc teraz dobrałam się do...
Obrazek

A ponieważ po co czytać jedną książkę, skoro można dwie, więc...
Obrazek

:czyta2:

PS A odnośnie Furyborn - mogę sobie założyć wąteczek czy moderstorki zakładają? Bo nie wiem czy dobrze pojęłam regulamin. hmmm
A jakąś recenzję bym popełniła albo cuś...

PostNapisane: 8 maja 2024, o 23:35
przez Fringilla
Jeśli recenzja, to totalnie samodzielnie w adekwatnym gatunkowo dziale
recenzje
(nazwa tematu: tytuł - autorka (autorka recenzji)

PostNapisane: 9 maja 2024, o 08:12
przez cedar
Dobra! Sklecę jakąś porządną recenzję i stworzę wątek. :)
Dzięki!

PostNapisane: 9 maja 2024, o 09:08
przez Viperina
Właściwie już kończę:

Obrazek

Goodreads Choice AwardNominee for Best Science Fiction (2016)
„Jesteś w życiu szczęśliwy?”

To ostatnie słowa, które słyszy Jason Dessen, zanim zamaskowany porywacz pozbawia go przytomności. Gdy się budzi, jest przywiązany do noszy i otaczają go ludzie w kombinezonach ochraniających przed działaniem substancji niebezpiecznych.

W świecie, w którym się obudził, życie Jasona jest całkiem inne niż to, które prowadził. Jego żona nie jest jego żoną. Jego syn nigdy nie przyszedł na świat. A on sam nie jest tuzinkowym profesorem fizyki na uniwersytecie, lecz fetowanym geniuszem, który osiągnął coś wielkiego. Coś niemożliwego.

Czy ten świat jest snem, czy snem był świat poprzedni? Mroczna materia to perfekcyjnie skonstruowany, niezwykle inteligentny thriller o miłości i granicach, jakie jest w stanie przekroczyć człowiek, by prowadzić wymarzone życie. To opowieść tchnąca wielkim rozmachem i nasycona niesamowitością w wykraczający poza rozumowe poznanie sposób, a równocześnie pełna kameralnej intymności i dogłębnie ludzka.

PostNapisane: 9 maja 2024, o 16:25
przez kejti
oglądałam serial ale bardziej bym chciała poczytać/obejrzeć o tych ich zwierzakach jak się zamieniają, niczym pokemony, mogłaby być z tego niezła historia :shades:

u mnie audiobook, Mrok nie powalił, najsłabsza część :ermm:

Części zamienne Katarzyna Wolwowicz
Obrazek

PostNapisane: 9 maja 2024, o 20:00
przez gosiurka
U mnie polecanka od Ewy Pisane szkarłatem - Bishop :czyta2:

PostNapisane: 10 maja 2024, o 07:59
przez Nocny Anioł
Tez to chyba ma od Ewy, jak mi ostatnio czasu brak na czytanie :mur:

PostNapisane: 10 maja 2024, o 22:14
przez gosiurka
Aniołku czytaj, ja zaczęłam już drugą część Morderstwo wron :bigeyes:

PostNapisane: 11 maja 2024, o 01:09
przez Księżycowa Kawa
Historia, która wciąga. Szkoda, że nie wydają dalszych tomów.

„W obronie tego, co moje” Lucy Score – chwilami miałam wrażenie, że czytam Norę Roberts.

PostNapisane: 11 maja 2024, o 07:53
przez kejti
nawet nie wiedziałam, że to niedokończona seria, u nas "ostatnia" część jakoś chyba zamyka wszystko to co potrzebne :mysli:

PostNapisane: 11 maja 2024, o 08:48
przez Nocny Anioł
gosiurka napisał(a):Aniołku czytaj, ja zaczęłam już drugą część Morderstwo wron :bigeyes:


Muszę, tylko gonię w piętkę.

kejti napisał(a):nawet nie wiedziałam, że to niedokończona seria, u nas "ostatnia" część jakoś chyba zamyka wszystko to co potrzebne :mysli:


Niedokończona, a mnie trochę brak sił do czytania i kolejnego rozczarowania że nie wydają.

PostNapisane: 11 maja 2024, o 08:52
przez kejti
ale nie odczujesz tego w ogóle, tam jakby trochę sprawa jest zakończona i jak dla mnie możesz śmiało czytać, nie zawiedziesz się :D

PostNapisane: 11 maja 2024, o 08:59
przez Nocny Anioł
Na twoja odpowiedzialność :evillaugh:

PostNapisane: 11 maja 2024, o 09:04
przez kejti
biorę to na klatę :evillaugh: ja obecnie czytam polecankę od Szczypty "Buntowniczka z pustyni" Alwyn Hamilton ale jest tam motyw którego nie lubię, o dziwo nawet nie zdawałam sobie sprawy, mowa tutaj o pustyni... połowa za mną, nie jest to złe ale te opisy pustyni, odpływam myślami, to zupełnie jak przy "Księżyc nad Rubieżą" Ilony Andrews gdy były opisy moczar i stworów :zalamka:

PostNapisane: 12 maja 2024, o 20:30
przez Liberty
Po kilku latach przerwy wróciłam do czytania J. D. Robb i jestem na 50 tomie.