przez Kat » 8 listopada 2007, o 00:48
ja zaczelam czytac... naprawde sie staralam... ale po kilkunastu stronach sie poddalam... wystarczylo mi, jak ona ten samochod torturuje... okropnosc... ale moze kiedys <czyt,. jak bedzie ze mna zle> to siegne po ta ksiazke <mojej mamie sie podobala> tyle ze ja w przeciwienstwie do niej narracje pierwszoosobowa w ksiazkach moge czytac tylko spod piora trzech pan i na pewno nie jest nia autorka tej ksiazki, bo te panie ku mojemu utrapieniu jeszcze nic nie wydaly...