Teraz jest 8 października 2024, o 00:17

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 kwietnia 2010, o 22:52

Pytanie mam następujące. Które książki Balogh należą do tych naprawdę (tudzież bardziej) wartych przeczytania? Chodzi mi o coś w oryginale, bo po polsku mało mi już raczej zostało, a przy okazji trochę sobie umysł poćwiczę.



Pytam, bo niektóre interesująco się zapowiadają, a w rezultacie nic specjalnego z tego nie wychodzi Obrazek



Z góry dzięki za sugestie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 kwietnia 2010, o 23:03

To trudne pytanie Obrazek Żeby tak absolutnie Obrazek Zależy na co masz ochotę Obrazek Jak na coś niełatwego i nietypowego, to Precious Jewel, jak na bardzo prostą historię o ' to The Temporary Wife (moja pierwsza, ale myślę że i obiektywnie bardzo dobra, sama Balogh ją wymienia jako jedną ze swoich ulubionych), jak na coś bardziej żywego to The Notorious Rake (szczypta dramatozy jest, ale bohater zabawny Obrazek ), jak na coś z większą akcją niż zazwyczaj u Balogh to Longing...A z innych... - Red Rose, A Certain Magic... A może z innej beczki chcesz Balogh wypróbować i zabawne Lady with a Black Umbrella.



Co wybierasz? Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 kwietnia 2010, o 23:09

Aaa. Już zdążyłam zmienić "absolutnie" na "naprawdę" Obrazek

Czarny parasol, Miłość na niby i <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">The Notorious Rake</span></span> mnie zainteresowały. Chwilkę pomyślę jeszcze.



Dzięki Agrest za pomoc Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 kwietnia 2010, o 23:15

parasol leciutki, miłość lekkie w sumie mimo dramatozy w założeniu, NR cięższe mimo większej dawki humoru Obrazek

ja bym zarekomendowała myszowatych bohaterów An Unlikely Duchess, bo oni uroczo beznadziejni są Obrazek ale wiem, że w mniejszości jestem Obrazek



a, mam pytanie już w konkretnie w temacie baloghowym bo ciemność spowiła mój umysł ojejejej...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 kwietnia 2010, o 23:16

<span style="font-style: italic">Notoryczne grabie</span> weź Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 kwietnia 2010, o 23:18

The Unlikely Duchess - jestem na tak jeśli chodzi o bohatera Obrazek Ale bohaterka to nie mysz, tylko yyy, taka szprotka nóżkotupka i chyba przez nią ta mniejszość Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: warszawa

Post przez siaak » 21 kwietnia 2010, o 00:35

hej wszystkim Obrazek

chciałabym sięgnać po jakiś hq ( dotąd nie czytałam nic z tych serii, chociaz..jaka jest właściwie różnica od romansu?) i nie wiem po który siegnąć. jest ich tak wiele...mnóstwo tez opisałyście. Interesuje mnie raczej jakaś nowa pozycja- ze wzgledu na dostęp- albo klasyk.

tylko na co zwracac uwage, zeby nie trafić na jakies nudy? a jak zdobywacie książki? sklepy internetowe oferują chyba bardziej konkurencyjne ceny, prawda?

sorry, że taka zielona jestem Obrazek

pozdrawiammm

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 kwietnia 2010, o 11:13

ad 1. harlequiny na początek tylko te z pierwszej połowy lat 90-tych jeśli mogę pokierować Obrazek romance, desire, superromance i special, co tam wolisz ... listę zaraz zrobimy Obrazek



ad 2.

zwracać uwagę na autorów:

starocie Penny Jordan była wtedy świetna, Emma Darcy, Valerie Parv, Rebecca Winters



ad 3.

książki zdobywamy gdzie popadnie w zależności od rozmiarów szału i zasobności portfela Obrazek



ad 4.

kolor zielony bardzo lubimy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 kwietnia 2010, o 12:00

I fioletowy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 21 kwietnia 2010, o 12:09

Bo jak dojrzeje, to staje się granatowy? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 kwietnia 2010, o 12:16

gdyż jest to kolor nadziei Obrazek



a tak co do harlequinów dobrze jest znależć sobie listę

np:

http://www.biblionetka.pl/default.aspx



i jechać po kolei Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: warszawa

Post przez siaak » 21 kwietnia 2010, o 12:36

dzięki za podpowiedzi! myslę, że zacznę od zielonych Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 kwietnia 2010, o 12:59

Na klasyce się nie znam, wyłącznie na własnej wybiórczej historii czytelniczej Obrazek

Z wydanych po polsku na pierwszy rzut do głowy przychodzą mi:



saga o rodzinie Mackenzie Lindy Howard (Harlequin Special 04 i 07/2004)



' Jennifer Crusie (Miłość i Uśmiech tom 1) - jeśli ci nie przeszkadza bohaterka starsza o lat 10 Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 21 kwietnia 2010, o 13:13

ja polecam starsze powieści Penny Jordan ,zwlaszca te z Bestselera,oraz Sally Wentworth

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: warszawa

Post przez siaak » 21 kwietnia 2010, o 18:29

jasne, że nie przeszkadza Obrazek

ale na poki co wybrałam Penny Jordan - " Na dobre i na złe". kierowałam się

waszymi podpowiedziami i akurat tę pozycję z lat 90. mieli w bibliotece Obrazek myśle, że zaczne od klasyka fajnego. swoja drogą nie spodziewałabym się, że lata 90 takie udane były pod względem pisarek..

dzieki za cynk, podzielę się pierwszymi wrażeniami:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 21 kwietnia 2010, o 22:29

Mi się właściwie wszystkie Temptation, które czytałam, podobały Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 kwietnia 2010, o 20:54

Pinks prosiła, więc... (nie umiem pisać recenzji Obrazek )



Zaufaj mi - Brenda Novak



SPOILERY!!!



Przeczytałam - tytułem wstępu.

Zacznę od okładek tej trylogii - podobają mi się, pasują mi wizualnie do treści. Patrząc na nie nie ma się wątpliwości, o czym jest książka.

Treść - napisana przyzwoitym stylem. Nie mam zastrzeżeń do tłumaczenia. Dość nietypowy pomysł na książkę spod znaku HQN, zważywszy na to, że od początku znamy wszystkich bohaterów akcji, wiemy, kto co zrobił, czym zawinił, co się stało, ale trzeba to ponad wszelką wątpliwość udowodnić. I na tym opiera się fabuła.

Dodatkowo mamy, jakże mogłoby być inaczej, uczucie pomiędzy bohaterką a detektywem prowadzącym śledztwo. Jako czytelnicy nie przypatrujemy się pojawieniu się uczucia, jego rozwijaniu/rozkwitaniu. Tutaj od razu wiemy, że bohaterowie darzą się uczuciem, jest miłość i namiętność, ale nie mogą być razem przez skrupuły detektywa, jego obowiązek wobec byłej żony i syna. Przyznam, że przez same jego wyrzuty sumienia go polubiłam (katolickie przekonania), choć później zaczęłam się zastanawiać, czy on jednak dobrze postępuje (patrząc na charakter i zachowanie żony, która nie przypadła mi do gustu)? Czy ja jako katoliczka postępowałabym tak samo, czy szukałabym innego rozwiązania, które dobre byłoby dla wszystkich stron? Dało mi to do myślenia...

Nie podobało mi się postępowanie Skye, gdy twierdziła, że może się obronić przed mordercą za pomocą posiadanej broni. Bohater tłumaczył jej, że pistolet i sprawność fizyczna to nie wszystko, a ona była przekonana, że w tym tkwi siła i obrona przed Oliverem i każdym przestępcą. To nie było poprawne myślenie, zważywszy na to, że prowadziła fundację, która pomaga maltretowanym ludziom, uczy ich samoobrony.

Oliver - paskudny człowiek, dla wszystkich uosobienie pokrzywdzonego człowieka przez Skye, skazany niesprawiedliwie przez kłamliwe zeznania Skye. Wszyscy oprócz ofiary i wymiaru sprawiedliwości wierzyli w jego niewinność. Bo kto uwierzyłby w winę przykładnego męża i ojca, filaru społeczeństwa? Na samą myśl o nim się wzdrygam. Opisy jego pobytu w więzieniu są dla osób pełnoletnich, więc lepiej, by po tę książkę nie sięgały osoby poniżej 18 lat.

Nie wiem, czy to było specjalnym zabiegiem autorki, czy tak wyszło, ale w tej części przy okazji bliżej poznaliśmy bohaterkę drugiej części, Jasmin, jej daru, jej wkładu w odnajdowanie zaginionych osób, współpracę z FBI. I to popycha mnie, prócz ciekawości historii pozostałych dwóch przyjaciółek, jak i ciekawej lektury, do sięgnięcia po następną część. Chcę się przekonać, czy w drugiej poznamy bliżej Sheridan. A także jak układa się małżeństwo Davida i Skye.

Polecam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 26 kwietnia 2010, o 21:03

Umiesz, umiesz <span style="font-weight: bold">Lilia</span> Obrazek

Mnie przynajmniej zachęciłaś do tej książki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 kwietnia 2010, o 21:08

Dzięki Kasiu Obrazek



Pisałam na bieżąco i teraz widzę błędy, choćby powtórzenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 26 kwietnia 2010, o 21:15

Najważniejsze, że jest zachęcająco - powtórzeniami się nie przejmuj Obrazek Ja ich nawet nie dostrzegłam Obrazek

Nie czytałam jeszcze nic Brendy Novak, ale po Twojej recenzji mam ochotę to zmienić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 26 kwietnia 2010, o 21:17

Lilia świetnie napisałaś tą recenzje - nic dodac nic ująć- niedawno przeczytałam tę książkę- a szkoda- bo Twoja recenzja na pewno by mnie zachęciła do czytania

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 kwietnia 2010, o 21:22

Dzięki dziewczyny, postaram się pisać częściej.

Pisałam na bieżąco, przelewałam myśli, więc wyszło jak wyszło. jakbym zaczęła poprawiać, w życiu nie zobaczyłybyście tej recenzji. Jestem zbyt krytyczna w stosunku do siebie. Dlatego za wszystkie byki stylistyczne (nie znoszę ich) przepraszam Obrazek

Cieszę się, że choć kogoś zachęciłam Obrazek

Recenzja znajduje się też na stronie HQN, może komuś pomoże w sięgnięciu po tę książkę...



I nie wrzuciłam tekstu do Recenzji, bo się tam nie nadaje (jestem za krótka do Jadzi, kasiek czy Liberty).

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 26 kwietnia 2010, o 21:27

Lila, pierwsze koty za płoty Obrazek Poszło całkiem sprawnie - grunt, że się odważyłaś. Poprawić zawsze można - Pulitzera za to nie przyznajemy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 kwietnia 2010, o 21:39

recenzja nie recenzja - liczy się, czy człowiek nie załował tych parunastu sekund na przeczytanie Obrazek Obrazek

fajny tekst z ciekawej perspektywy Obrazek



i w ogóle sądzę, że możemy zrobić sobie w Recenzjach takie subforum "Eseje, blurpy, streszczenia i przemyślenia" Obrazek na formy krótsze/dłuższe i nieograniczone formą zbyt mocno Obrazek

teksty aralk można tam wrzucić bądź wynurzenia kasiek... różne takie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 kwietnia 2010, o 21:47

To ja stworzę subforum, a ty działaj.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość