Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:49

Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 października 2012, o 20:37

Odkryłam taki cudowny, cudowny programik: Kindle Collection Manager i jestem szczęśliwa :D
W skrócie podłączasz Kindle'a do komputera, wrzucasz na niego foldery, po czym przekształcasz foldery w kolekcje, dzięki czemu można powiedzieć, pokazujesz foldery na Kindle'u. Cu-do!
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 października 2012, o 20:50

Ja mam taki bałagan na kindlu, że najchętniej to bym go przywróciła do ustawień fabrycznych i z głowy :lol:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 25 października 2012, o 20:56

ja niestety mam jeden wielki worek, bałagan i galimatias :mur:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 października 2012, o 21:07

Ja też zaraz będę miała, ale może chwilkę dłużej się względny porządek utrzyma :hyhy: w każdym razie wszystkie foldery mi porobiło, ale wczesniej wstawione do kolekcji trochę popsuło, bo część wyrzuciło... No nic, te 20 mogę ręcznie wstawić z powrotem, gorzej bym miała z tymi paroma setkami różności, co mi powstawiało automatycznie :hahaha:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 października 2012, o 21:32

oglądałam dzis w sklepie czytnik Prestigio
Obrazek

miałyscie z takim do czynienia?Warto kupić?
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 

Post przez Bursztynowa Czerwień » 28 października 2012, o 21:59

Fajny ten Prestigo...

Ja zbieram teraz na tego... póki co wydaje mi się całkiem przyjemny...
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 października 2012, o 10:04

Ewo, nie wydaje mi się, żeby ktoś tu miał doświadczenia z Prestigio. Może zajrzyj na forum.eksiazki.org (Prestigio ma swoje podforum w dziale inne e-czytniki, może też coś znajdziesz w dziale ogólnym).

Czy on naprawdę kosztuje ponad osiem stów?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 października 2012, o 11:06

ile :shock: :shock: :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 października 2012, o 15:40

kosztuje 745 złotych.Drugi,trochę gorzej wyposażony widziałam po 490
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 października 2012, o 19:33

A gorzej to znaczy? Bo może można żyć bez tego, czego nie ma ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 października 2012, o 15:08

bez mp3,bez możności słuchania jako audiobooka,z mniejszą pamięcią...Na razie oglądam,jeszcze się nie zdecydowałam na zakup,bo to jednak kupa kasy.Na razie porównuję oferty,równiez te internetowe
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 października 2012, o 15:24

Ja za 745 na pewno bym nie wzięła. W specyfikacji stoi, że ma ekran sipix, a to najsłabszy z obecnie popularnych ekranów, bo relatywnie ciemny.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 października 2012, o 15:27

oglądałam w sklepie,ciemny nie był,dobrze się czytało,to co na ekranie było widoczne.No i Menu miała po polsku(dla mnie to spora zaleta).Ale fakt,że drogi
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 października 2012, o 15:40

Wiadomo, że na sipiksie tekst nie jest niewidoczny, ale nie zmienia to faktu, że vizplex i pearl są od niego lepsze.
Możliwe nawet, że w tym tańszym prestigio jest vizplex, bo takie też mają, ale trudno powiedzieć, nie znając numeru modelu.

Obrazki:

Pearl vs Sipix
Vizplex vs Sipix
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 października 2012, o 16:19

O jaka ogromna różnica.
Nawet nie wiedziałam, że istnieją te gorsze rodzaje ekranów. Od Was zawsze się czegoś nowego można dowiedzieć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 30 października 2012, o 23:58

Za tą cenę widziałam, onyxa tucha i62(ekran ink), :adore: przepiękny 4gb, wrzuć w wyszukiwarkę, gdzie najtaniej ,a jeszcze im, bliżej świąt tym więcej promocji
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 16 listopada 2012, o 08:23

"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 listopada 2012, o 18:39

Różnorodność :P
Jednak Kindle 4 (Classic) – „Elektroniczny czytacz książek” :lol:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 5 grudnia 2012, o 15:47

Powiedzcie mi, czy to normalne, że mój Kindle leży, nie używam go (jest włączony wygaszacz ekranu), a bateria i tak znika?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 grudnia 2012, o 16:03

Tak, ale niezbyt szybko. Z dnia na dzień nie powinno być zauważalne. Ekran nie pobiera wtedy prądu nawet jak coś wyświetla, ale poza ekranem jest jeszcze reszta urządzenia na podtrzymaniu ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 5 grudnia 2012, o 16:10

No to dobrze, bo się zmartwiłam :) z dnia na dzień nie widać, trzeba było trochę dłużej ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 grudnia 2012, o 17:57

Na tyle wolno, że jak zapominam o nim na miesiąc czy dalej, to gdy go wreszcie odszukam nadal jest na chodzie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 grudnia 2012, o 18:18

Mój by już chyba tak długo nie wytrzymał, wydaje mi się, że coś mu po drodze zaszkodziło, i to bardziej skokowo niż stopniowo, ale nie wiem co... Wymroziłam go kiedyś za bardzo czy może raz za długo leżał rozładowany?
Rozważam zakup baterii na wymianę, ale tutoriale zdejmowania obudowy na yt mnie przerażają ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 grudnia 2012, o 19:14

A może ta moja bateria z tego popsutego jest dobra? Tak sobie tylko gadam, bo oczywiście nie mam pojęcia, ale nie z jej powodu czytnik nie działa ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 grudnia 2012, o 19:16

Ale on już pewnie długo leży? Wydaje mi się, że takie baterie nie mogą długo pozostawać w stanie nienaładowanym...
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość