No cóż, moja polecanka będzie taka jak zawsze - moja ulubiona Balogh to Tajemnicza perła. Bo to jest taka piękna dramatoza, że aż serce boli
Te georgiańskie zapodane przez pinks też są dobre, ale faktycznie nie każdy lubi aspekt estetyczny tamtych czasów
I Niedyskrecje są ok - to była jedna z moich pierwszych książek Balogh. A jak ktoś chce zupełnie lajtowo zacząć, tak od nowszych dokonań, to można Niezapomniane lato, albo Niebezpieczny krok (ale to koniec dłuższej serii, więc trzeba się przygotować na to, że pojawia się masa bohaterów poprzednich części.
Mogę też dać anty-rekomendację - nie zaczynać od "Najpierw ślub"