Książki pojedyncze czy serie?

przez **kasiek** » 5 kwietnia 2011, o 19:57

zdążyłam byłam zapomnieć

bo Cię tu straszliwie długo nie było....

przez **Levanda** » 15 sierpnia 2011, o 14:19

Lubię serie, bo dają podgląd na dalsze losy innych bohaterów

przez **ewa.p** » 15 sierpnia 2011, o 15:06

serie to mój żywioł

przez **Levanda** » 15 sierpnia 2011, o 22:12

to mamy tak samo

później nie mogę doczekać się na kolejną powieść

przez **Berenika** » 15 sierpnia 2011, o 22:27

Nie mam nic przeciwko seriom, ale czasem chciałabym dostać książkę, która jest zamkniętą całością, a o takie ostatnio coraz trudniej, niestety.

przez **joakar4** » 16 sierpnia 2011, o 00:38

oj tak, szczególnie paranormale

przez **Levanda** » 16 sierpnia 2011, o 12:46

myślę, że paranormal za dobrze się sprzedaje żeby pisać pojedyncze powieści

przez **joakar4** » 16 sierpnia 2011, o 13:28

ale przecież można napisać kilka paranormali, każdy o czymś innym

przez **Letty** » 14 grudnia 2011, o 20:19

A ja taka jeszcze niezdecydowana,bo ostatnio czytałam właściwie większość serii,ale miło wspominam pojedyńczych tytułów i też super...

przez **aralk** » 14 grudnia 2011, o 20:22

joakar4 napisał(a):ale przecież można napisać kilka paranormali, każdy o czymś innym

kiedy to trudniej deczko niż ciągnąć jeden temat, a że ten jeden temat nie musi być wcale zbyt odkrywczy to widać na postawienie niektórych serii

przez **Nocny Anioł** » 21 grudnia 2011, o 11:47

serie lobię

przez **tajemna** » 21 grudnia 2011, o 14:04

Nie potrafię się zdecydować czy wolę serie czy pojedyncze książki.
Wiele moich ukochanych książek to części jakichś cyklów, więc cykle są chyba bardziej cenne dla mnie.
Ale pojedynczej książki nic nie dyskwalifikuje w moich oczach.

przez **almani** » 21 grudnia 2011, o 17:08

Z cyklami mam ten problem, ze niektóre książki w cyklu moga mi psuć odbiór całości bo mi sie na przykład wybitnie nie spodobaja.

przez **Levanda** » 30 grudnia 2011, o 11:31

Moja ukochana seria Long Tall Texans Diany Palmer ujęła mnie tym, że krąży wokół jednego miasteczka i poprzedni bohaterowie pojawiają się też mimochodem w kolejnych częściach, dzięki czemu wiem, jak im się układa

minus jest taki, że niektóre z powieści w ogóle nie pasują do serii i nie mam pojęcia co tam robią :bezradny:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 30 grudnia 2011, o 12:03

zasilają układ genetyczny świeżą krwią, ech

przez **Levanda** » 30 grudnia 2011, o 12:43

oby

bo tam za dużo pokrewieństw się robi :look_down:

przez **almani** » 30 grudnia 2011, o 13:29

Tak....zamknieta enklawa moze prowadzić do genetycznych mieszanek wybuchowych :rotfl:

Fakt faktem jest kilka książek z tej serii, które w ogóle nie pasuja do reszty...to chyba faktycznie po to by nie wszyscy spokrewnieni byli

przez **Księżycowa Kawa** » 2 grudnia 2012, o 21:29

Bardziej niż pojedyncze czy serie interesuje mnie to, czy one są dobre. :czyta2:

jedno i drugie. Niejako problem pojawia się przy kolekcjonowaniu, bo dosyć często mam problem ze zebraniem całości w jednej serii, jak chociażby w przypadku serii In Death - jedno wydawnictwo a trzy różne wersje, ale może w końcu to sprostują...

przez **•Sol•** » 2 grudnia 2012, o 21:32

Księżycowa, nie zapominaj że w In Death trochę się Da Capo wtrąciło

Serie są świetne ale właśnie, to kolekcjonowanie dobija i grozi bankructwem.

przez **Księżycowa Kawa** » 2 grudnia 2012, o 22:05

wiedzmaSol napisał(a):Księżycowa, nie zapominaj że w In Death trochę się Da Capo wtrąciło

Ale ja mam pretensje do Prószyńskiego, który w trzech formatach wydawał.

wiedzmaSol napisał(a):Serie są świetne ale właśnie, to kolekcjonowanie dobija i grozi bankructwem.

Też racja. Ale co robić, jak trafi się coś interesującego? :mysli:

przez **Lilia ❀** » 2 grudnia 2012, o 22:41

In Death to zdaje się cztery wydawnictwa: Prószyński, Da Capo, Lucky, Baobab. Chyba żadnego nie zapomniałam :mysli:

przez **Księżycowa Kawa** » 2 grudnia 2012, o 22:44

Lilia napisał(a):In Death to zdaje się cztery wydawnictwa: Prószyński, Da Capo, Lucky, Baobab. Chyba żadnego nie zapomniałam

Też tak mi się o uszy obiło...

przez **Janka** » 2 grudnia 2012, o 23:25

Berenika napisał(a):Nie mam nic przeciwko seriom, ale czasem chciałabym dostać książkę, która jest zamkniętą całością, a o takie ostatnio coraz trudniej, niestety.

Racja. Pisarki odkryły, że cykle to żyła złota i często chcą na tym skorzystać.

przez **Agrest** » 3 grudnia 2012, o 09:05

Ech, nie każdy jest zaraz Evanovich, żeby mówić o żyle złota

przez **aralk** » 3 grudnia 2012, o 09:09

Zresztą dobry cykl, nie jest zły... Byle był na niego pomysł

Książki pojedyncze czy serie?

Kto przegląda forum