Teraz jest 23 listopada 2024, o 23:48

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 stycznia 2010, o 23:26

no cóż- przecież w 99 % filmów dzieci przemawiają tekstami 40-letnich scenarzystów- więc co się dziwić romansom Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 stycznia 2010, o 14:07

Rafe

Lucien

A także Gage, a nawet Gabe już nieco.

I Nicholas już balansuje na krawędzi.



O dziwo, Nathaniel jeszcze nie.



Te imiona mnie irytują Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 stycznia 2010, o 15:18

a to pikuś w porównaniu z Diabłem, Lucyferem i Demonem u Laurens Obrazek to dopiero przeginka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 stycznia 2010, o 15:26

Hehe, no w ten deseń to u Kinley MacGregor był Sin. Czy u nas by go Grzesiem nazwano? Obrazek

Przeginka, ale innego rodzaju Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 stycznia 2010, o 15:30

Laurens to mnie cała irytuje

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 20 stycznia 2010, o 16:38

ale polskie i ichnie zdrobnienia to zupełnie inna bajka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 stycznia 2010, o 16:54

To był taki żarcik Obrazek Z tym, że ten Sin to nie było żadne zdrobnienie, tylko dosłownie "S-I-N. As in conceived, born in, and am currently living happily in." Najpierw chodził bez imienia, a potem macocha go tak nazwała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 stycznia 2010, o 18:30

Lucyfer i Demon są też u Foley(Lucien i Damien faktycznie).Ciekawe kto od kogo zrzynał...A i Diabeł też jest(lord Strathmore)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 stycznia 2010, o 19:05

ale to ogólnie przeginka była koncepcyjnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 stycznia 2010, o 19:23

Mi tam takie cudaśne imiona jakoś nie przeszkadzają Obrazek W historykach jestem w stanie przełknąć dużo, wręcz niepomiernie dużo. Za wyjątkiem głupoty Obrazek We współczesnych odwrotnie. Drażni mnie każda <span style="font-style: italic">pierdułka</span>.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 stycznia 2010, o 19:30

Ale ja nawet nie pisałam o cudaśnych (o JR Ward nikt jeszcze nie wspomniał: Rhage, Phury, Zsadist, Vishous... ok, paranormal, ale pasuje do tych Sinów i Diabłów...), tylko o tych nadużywanych, bo takie są romantyczne... A mnie się akurat Lucien nie podoba i co mam zrobić Obrazek Rafe też nie Obrazek



A w historykach niestety wkurza mnie całe mnóstwo rzeczy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 stycznia 2010, o 19:45

Mnie tam częściej wkurzają damskie imiona niż męskie Obrazek Czy romantycznie czy nie... Nadmiar nigdzie nie jest dobrze widziany, po prostu. Swoją drogą, ja raczej zwracam uwagę na nazwiska i wygląd, a nie na imiona bohaterów. Już chyba z pięć razy mi mignęły Fairchildy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 stycznia 2010, o 21:40

a swoją drogą to sądzę, że sporą część czytelników zaprawiły mangi i anime Obrazek (że nie wspomnieć o źródłach inspiracji samych twóców Obrazek



ach... historyki...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 20 stycznia 2010, o 23:58

JR Ward nie jest jedyną autorką w Polsce nie wydaną, a która lubuje się w dziwacznych imionach. Lora Leigh tylko w jednej serii skonstruowała takie potworki: Cabal, Del-Rey, Saban, Tarek, Kiowa, Wolfe, Dash, Taber; kobiece: Lyra, Harmony, Dawn, Charity, Faith, Hope, Sherra, Merinus. Aż się człowiek zastanawia jak wygląda proces wymyślania takich imion Obrazek .

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 stycznia 2010, o 01:10

Sin ujdzie a i diabeł, jeden tez - ale nagromadzenie mocy piekielnych mnie irytuje jak ... diabli Obrazek



jeszcze brakuje Rokity i Boruty Obrazek



u Cartland sprawdzałyście imiona żeńskie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 21 stycznia 2010, o 01:13

Jeśli chodzi o te kobiece imiona to część mi już gdzieś mignęła Obrazek W książkach i filmach. Na pewno: Harmony, Faith, Hope. Być może Charity gdzieś spotkałam, ale pewna nie jestem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 stycznia 2010, o 01:18

to w ogóle modny zestaw w fikcji i poza nią Obrazek



a lora się bawi we wszelkie wieloznaczności z tym związane Obrazek i, ehm, "nieludzkie" imiona mają iść z nieludzkimi bohaterami pod rękę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 stycznia 2010, o 01:19

Tempera Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 21 stycznia 2010, o 01:21

No bo kto nie chce mieć na imię Wiara, Nadzieja i Harmonia? Obrazek Szkoda, że nie ma do kompletu Miłości Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 stycznia 2010, o 01:24

a jakaś cnota czy w ogóle jakakolwiek inna arete to w oogóle została pominięta Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 stycznia 2010, o 01:25

Nadieżda Krupska Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 21 stycznia 2010, o 01:28

Aleś walnęła z grubej rury, Pinks Obrazek Takiego przykładu to się nie spodziewałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 stycznia 2010, o 01:37

Ale akurat Hope, Charity, Faith to normalne imiona. Hm, nie znam hiszpańskiego, ale Del-Rey to chyba coś z królem związane Obrazek



Ale a propos tych imion typu Charity, to bohaterka ' Kristan Higgins, nazywała się Chastity Virginia Obrazek Taki dowcip jej rodzice spłatali.

(A, Liberty - no i oczywiście u Kleypas była Liberty Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 21 stycznia 2010, o 01:44

Ten ostatni przykład to faktycznie wesoły żarcik Obrazek



Czy takie te imiona normalne, to mi się średnio wydaje. Chyba kwestia przyzwyczajenia i historii troszkę, ale to i tak zawsze ma ten podwójny wydźwięk.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 21 stycznia 2010, o 01:46

Jezu, nie dobijaj Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości