JR Ward nie jest jedyną autorką w Polsce nie wydaną, a która lubuje się w dziwacznych imionach. Lora Leigh tylko w jednej serii skonstruowała takie potworki: Cabal, Del-Rey, Saban, Tarek, Kiowa, Wolfe, Dash, Taber; kobiece: Lyra, Harmony, Dawn, Charity, Faith, Hope, Sherra, Merinus. Aż się człowiek zastanawia jak wygląda proces wymyślania takich imion
.