ROMANSOHOLICZKI

Podróże i wszystko co z nimi związane.

Nasze wrażenia po wycieczkach. Ciekawe miejsca, które warto polecić i odwiedzić, ale i takie które najlepiej omijać szerokim łukiem. Nasze uwagi, rady dotyczące podróży. Co zabrać, a co jest zbędne? Czy potrzebne nam są szczepienia czy nie? Czy wybrać samolot, autobus, a może pociąg? Miejsca noclegowe sprawdzone, polecane? Gdzie puszczą nas z torbami, a gdzie jest tanio i przystępnie?
To tylko kilka propozycji o czym w tym temacie

PS. Mile widziane fotorelacje z wyjazdów.

Ja wszystkim polecam Grecję, zakochałam się w tym kraju. Jak tylko będę mogła to na pewno tam wrócę jeszcze nie raz.
Jedyne co mnie rozczarowało to Ateny (oprócz Partenonu).

Hello, skoro jest już konkretny temat z podróżami to nie wklejam tego w "oko w oko".

Nasza dzisiejsza wycieczka do Oslo. Najpierw skocznia Holmenkollen, a potem park Vigeland. Hasło takie samo jak w poprzednich galeriach: Norge2014

http://s740.photobucket.com/user/bandit ... t=3&page=2

Zazdroszczę wrażeń, Norwegia marzy mi się od lat...

Vienno nie ma co zazdrościć - po prostu wziąć wolne, trochę kaski i jechać zwiedzać.

A tu skromniutki dorobek z wczoraj. Byliśmy przejazdem w Rjukan i Kongsbergu.

Hasło: Norge2014

http://s740.photobucket.com/user/bandit ... t=3&page=1

Tylko, że to będzie więcej niż trochę kaski, przynajmniej jak się ogląda oferty biur podroży, to ceny wycieczek do Norwegii powalają. Tak samo niestety jest ze Szkocją i Irlandią

Kawko, śliczne widoki i super wyglądacie

Dzięki. Zawsze można zrobić wersję oszczędnościową - czyli wypad pod namiot. Latem w południowej Norwegii jest podobnie jak w Polsce pod względem temperatur. Na zorganizowany przez biuro wypad to bym nawet jechać nie chciała. Nie znoszę przewodników, którym się gęba nie zamyka, psują tylko wycieczkę. Najlepiej samemu się wybrać albo w jakiejś dobranej ekipie - jedziesz gdzie chcesz, kiedy chcesz, bez ględzenia, bez stresu, że musisz coś robić, żeby się dostosować do reszty wycieczki lub do planu podróży. My z Pawłem wsiadamy w auto i jedziemy gdzie mamy ochotę.

Ja chyba jestem za strachliwa i za wygodna. Lubię jak mnie zawiozą, zarezerwują hotel i wszystko po polsku wyjaśnią

Nie ma się czego bać, do odważnych świat należy... podobno, a ja jestem jednym z nich !

fajnie faktycznie Norwegię samodzielnie obejrzeć

Ja zwiedziłam dużą część Europy a i tak co roku wracam do Augustowa. cała rodzina moja uwielbia tam jeździć. Przy pogodzie raj, przyt braku pogody rowery, lasy, statki, wycieczki. I to jedzenie!!!!! Smaki naturalne, proste i tak kuszące...

joakar4 napisał(a):Tylko, że to będzie więcej niż trochę kaski, przynajmniej jak się ogląda oferty biur podroży, to ceny wycieczek do Norwegii powalają. Tak samo niestety jest ze Szkocją i Irlandią

Niestety...

Kawko, Bandit widać, że dobrze się bawiliście. Piękne widoki

Pielgrzymowiec wrócił. Jak mnie nogi bolą to szok. Nabawiłam się zapalenia w jednej, ale żyję. Doczłapałam na Jasną Górę i qrczę jestem z siebie okropnie dumna. Nie przeczę, że 3 dnia miałam kryzys i ostatni odcinek jakiś 6 km jechałam już na nocleg służbą medyczną we łzach i zagryzaniem warg z bólu, ale jednak trasy ponad 30 km i czasem 40 robią swoje. Satysfakcja jednak dotarcia na Górę ogromna. Każdemu polecam. Czy poszłabym jeszcze raz? TAK! Nawet już pewne przymiarki zaczynam robić na przyszły rok. Wciąga niesamowicie Spanie w namiotach, niektórzy po stodołach, spartańskie warunki mycia uczą troszkę pokory. A jak się docenia prysznic i ciepłą wodę, nie mówiąc już o łóżku z mięciutkim materacem.

Duzzz...to jak w przyszłym roku będziesz pielgrzymować to daj znać i wpadasz do mnie...

Kochana, bardzo chętnie

super Duzzz ....ja blisko pomieszkuje od centrum...wiocha moja cudna a tylko ale 15 minut jazdy....

Szkoda, że się wcześniej nie zgadałyśmy. 15 plątałam się bez celu przez połowę dnia, mogłyśmy wyskoczyć na jakąś kawę
Teraz już wiem, jak coś dam znać w odpowiednim czasie.
Nie wiem czemu, ale jakoś kojarzyłam bardziej Cię z Białymstokiem i okolicą, a nie Częstochową

Nie wiem jak u was, ale u mnie dziś lało. No to trochę zdjęć z cieplejszych klimatów wykacyjnych. Na pierwszy ogień fotki z bazy, tzn z miejscowości Igrane
(Kurczę, zmniejszyłam zdjęcia, ale chyba i tak za duże wyszły... Jeśli mam resztę zmniejszyć, to proszę o info.)

A oto i rzeczona baza:





Widok z balkonu:



Miejska plaża (rano ):



Dzika plaża i masyw Biokovo (a to z kolei po południu ):



Cóż, po prostu Adriatyk



A w tle majaczą wyspa Hvar i półwysep Peljesac:



Połów ryb w Adriatyku - zdjęcie szpiegowskie:



Najlepsze były łódeczki...





Mój ulubiony domek z żółtymi okiennicami:



Kolory kamienistej plaży



I ruiny, opuszczone domy, jak wszędzie...



W ogóle nie wygląda to na zdjęcie z czerwcowej Chorwacji, a jednak



Kicia igrańska! Higiena to podstawa.

cudne zdjęcia.

coś... wyludnione miejsce

Mówisz o plażach czy ruinach? Zdjęcia z plaż są spoza godzin szczytu tak jak napisałam, jak dla mnie ładniejsze niż zdjęcia opalającego się tłumu Natomiast co do ruin i pustych budynków - w Chorwacji jest wiele opuszczonych domów, budów przerwanych w połowie (albo takich, które na takie wyglądają ) itd.

Aż mi się łza w oku zakręciła
Cudnie

Wrzucę jeszcze fotki z paru wycieczek Chociaż te oddają ten relaksacyjny klimat urlopowej codzienności Zdjęcie z tarasu obejmuje prawie całą miejscowość - od cypelka do cypelka (poza cypelkami są dwie plaże, jedna pokazana jako dzika na zdjęciu). Więc widać, jakie to kameralne miejsce

Oj, wyciągnęłam swoje albumy z Chorwacji. Pół nocy z głowy

Agrest napisał(a):Mówisz o plażach czy ruinach? Zdjęcia z plaż są spoza godzin szczytu tak jak napisałam, jak dla mnie ładniejsze niż zdjęcia opalającego się tłumu

Zdecydowanie zgadzam się z tym.
Rewelacyjne zdjęcia i ciekawe podpisy.

A moje z Chorwacji przepadły.