Strona 1 z 11

Praca: kariera, poszukiwanie, problemy i rady

PostNapisane: 7 kwietnia 2014, o 13:29
przez tajemna
Pozwoliłam sobie założyć nowy wątek, ponieważ nigdzie nie znalazłam takiego, w którym mogłabym zasięgnąć Waszej porady na temat pracy. Myślę, że będzie to dobre miejsce na pytania i rozwiązanie problemów związanych z pracą bądź szukaniem jej, z rozmowami kwalifikacyjnymi, podaniami i całą tą otoczką, która jest niezbędna podczas starania się o stanowisko. Można będzie tutaj pogadać o problemach tych, które już tę pracę mają ;) o awansach, podwyżkach i ich brakach, słowem - wszystko, co związane z codzienną harówką. :)

Przejdę do tematu, który mnie skłonił do założenia wątku.
W mojej okolicy powstaje nowy Szpital, do którego mają być przyjęcia do pracy. Pracowałam kiedyś w Szpitalu i jest to praca, w której się odnajduję, a co ważniejsze - którą bardzo chciałabym dostać. Straszliwie zależy mi na dostaniu tej pracy.
Jako, że to nowy szpital, więc ludzi potrzebują do wszystkiego, a ja w liście motywacyjnym muszę wskazać stanowisko, o które się staram. Nie ma jakiejś listy dokładnych stanowisk, z informacji, które zdobyłam wynika, że mailem należy wysłać cv i list motywacyjny i czekać na ewentualny telefon. Postanowiłam, że docelowym stanowiskiem będzie takie, w którym już pracowałam, mianowicie statystyk medyczny. Czy oni takie przewidują? Powinni, bo w każdym szpitalu statystyka medyczna istnieje, a w każdym razie tak myślę. :roll:
Szczerze - wzięłabym każdą pracę, którą by mi zaoferowali. Włącznie z portierką czy inną pomocą. I teraz zastanawiam się jak (i czy w ogóle mogę) zaznaczyć to w liście motywacyjnym?
Wydaje mi się, że list, który mam, jest napisany starym sposobem, że teraz pisze się inaczej i zupełnie nie mogę sobie z tym poradzić. :(
Wiem, że dużo z Was pracuje, są i takie dziewczyny, które szukają pracy - wszystkie pisałyście lub piszecie takie listy - w związku z czym mam ogromną prośbę o doradzenie mi, czy to, co ja mam nadaje się do śmieci, czy cokolwiek można z tego zrobić :wryyy:

Mogłabym Wam wkleić treść tego listu i poznać Wasze zdanie? :prosi:

PostNapisane: 7 kwietnia 2014, o 13:37
przez Lorelei
Dawaj Tajemna ;) Ja pewnie niewiele pomogę, ale inne dziewczyny się wypowiedzą :) Swój motywacyjny to pisałam na wzór z internetu i z tego co zauważyłam to nawet go nikt nie przeczytał, także wiesz, dla mnie to zbędny papier, ale jak chcą. Coś wspólnie wymyślimy i na pewno jakoś wkleimy w Twój list to, że możesz też na innych stanowiskach pracować :D

PostNapisane: 7 kwietnia 2014, o 13:47
przez tajemna
Próbowałam sama coś wymyślić i wrzuciłam tam jedno zdanie, które wytłuściłam:

Zwracam się z prośbą o przyjęcie mnie do pracy w Szpitalu Chirurgii Mikroinwazyjnej w Nieborowicach na stanowisko statystyka medycznego.

Posiadam wykształcenie średnie, ukończyłam Policealne Studium w Knurowie
o specjalności technik ekonomista, jednak przez ponad 7 lat pracowałam jako statystyk medyczny.
Pragnę pracować na stanowisku zgodnym z moimi kwalifikacjami zawodowymi
i zdobytym doświadczeniem, co pozwoliłoby mi wykorzystać je w pełni.
Chętnie i z wielką otwartością porozmawiam o takim miejscu pracy, które Państwa zdaniem jest dla mnie odpowiednie, i które da mi sposobność zastosowania umiejętności dla dobra szpitala.
Moje doświadczenie nauczyło mnie pracy w zespole, jak również samodzielnego wykonywania obowiązków, efektywnie i uczciwie.
W trakcie pracy jako statystyk medyczny w Szpitalu Chorób Płuc w Pilchowicach posiadłam wiele przydatnych umiejętności w biurze. Biegła obsługa komputera, obsługa urządzeń biurowych, czy radzenie sobie z interesantami to tylko niektóre z nich.
Ponadto pracując czasowo w sekretariacie oraz w Izbie Przyjęć i Poradni Przyszpitalnej nabyłam doświadczenia w sprawnym załatwianiu pilnej korespondencji, wystawianiu faktur VAT, a także radzenia sobie w sytuacjach stresowych.
Prowadziłam archiwum szpitalne, księgę główną chorych, rejestr nowotworów, współpracowałam z oddziałami szpitala, apteką, pracownią rtg i usg, i innymi działami szpitalnymi. Pracowałam w komputerowym systemie Start-Szpital i Start-Przychodnia poczynając od przyjęcia pacjenta, aż do wypisu ze szpitala wraz z całym pobytem i wszystkimi procedurami wykonywanymi podczas niego.
Uczestniczyłam w przygotowaniach do ubiegania się o certyfikat ISO oraz akredytacji szpitala.
Praca w środowisku lekarzy i pacjentów nauczyła mnie systematyczności
i cierpliwości.
Z przyjemnością spotkam się z Państwem, aby przedyskutować możliwość mojego zatrudnienia.

Z poważaniem


Wydaje mi się że to elaborat, i te rzeczy, które robiłam (zaznaczyłam kursywą) lepiej wyglądałyby chyba w punktach, mniej więcej jak tutaj, na przykładowym liście:
Do moich obowiązków należało:
- zarządzanie zakupami dla 115 placówek
- zarządzanie 75 kontraktami na lekarstwa, sprzęt, meble, uniformy, automaty do sprzedaży i dystrybucję
- zarządzanie 15-osobowym zespołem dostawców, pracowników zaopatrzenia, analityków i obsługi.


Jak myślicie?
Zresztą mam wrażenie, że ten mój list to porażka w całości. :?

PostNapisane: 7 kwietnia 2014, o 14:04
przez Agrest
Nie jest porażką, tylko ja bym zamieniła kolejność niektórych informacji. Nie zaczynaj od faktur i obsługi ksera, bo to będzie miało wiele osób. Ty masz doświadczenie w pracy konkretnie w szpitalu i to jest twój ogrooomny atut - więc od razu ich olśnij tym, że pracowałaś na programach szpitalnych, z dokumentacją medyczną itd.

Mogę się nawet pobawić w małego redaktora, ale dopiero późnym wieczorem.

PostNapisane: 7 kwietnia 2014, o 17:03
przez Fringilla
i jakby się dało ciut krótsze... ;)

PostNapisane: 7 kwietnia 2014, o 18:06
przez tajemna
Agreście, Fringillo - skorzystam z każdej pomocy i rady, dziękuję :*
Postarałam się uporządkować i trochę skrócić i wygląda to tak:

Zwracam się z prośbą o przyjęcie mnie do pracy w Szpitalu Chirurgii Mikroinwazyjnej
w Nieborowicach na stanowisko statystyka medycznego.

Przez ponad 7 lat pracowałam jako statystyk medyczny w Szpitalu Chorób Płuc
w Pilchowicach.

W trakcie tej pracy posiadłam doświadczenie i wiele przydatnych umiejętności:
- obsługa programów Start-Szpital i Start-Przychodnia rozpoczynając od przyjęcia pacjenta aż do wypisu, wraz z całym pobytem i wszystkimi procedurami wykonywanymi podczas niego,
- prowadzenie księgi głównej chorych, rejestru nowotworów i innych wykazów statystycznych,
- udział w przygotowaniach do ubiegania się o certyfikat ISO oraz akredytację szpitala,
- współpraca z oddziałami i pracowniami szpitala oraz prowadzenie archiwum, w tym dbanie o prawidłowe prowadzenie dokumentacji medycznej,
- załatwianie pilnej korespondencji, wystawianie faktur Vat (liczne zastępstwa w Izbie przyjęć, poradni oraz sekretariacie),

Moje doświadczenie nauczyło mnie pracy w zespole, jak również samodzielnego wykonywania obowiązków, efektywnie i uczciwie oraz radzenia sobie z sytacjami stresowymi.
Praca w środowisku lekarzy i pacjentów nauczyła mnie systematyczności
i cierpliwości.

Chętnie i z wielką otwartością porozmawiam również o takim miejscu pracy, które Państwa zdaniem jest dla mnie bardziej odpowiednie, które da sposobność zastosowania moich umiejętności dla dobra szpitala.
Z przyjemnością spotkam się z Państwem, aby przedyskutować możliwość mojego zatrudnienia.

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 15:24
przez tajemna
No więc dziewczyny mój list motywacyjny już gotowy. :cheer: :cheer: :cheer: Dzięki Agrest, która ogarnęła i nadała formę dużo bardziej profesjonalną, niż to, co ja stworzyłam. Jeszcze raz wielkie DZIĘKUJĘ :*
Teraz dopieszczam CV, a potem wysyłam. :smile:

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 15:24
przez Desdemona
super Tajemna i powodzenia..... :cheer: :cheer: :cheer:

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 15:26
przez Lorelei
Powodzenia Tajemna :hyhy:

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 17:54
przez Lilia ❀
powodzenia :)

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 18:00
przez mad_line
Trzymam bardzo mocno kciuki :D

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 18:01
przez fanka76
Tajemna super trzymamy kciuki oczywiscie drugi list o wiele lepszy .

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 18:26
przez Alias
Powodzenia Tajemna :)

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 18:52
przez LiaMort
Tajemno powodzenia. :D

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 19:43
przez joakar4
trzymam kciuki :)

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 20:01
przez ewa.p
Trzymam kciuki Tajemna.mam nadzieje,że dostaniesz te pracę

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 20:34
przez klarek
tajemna, będzie dobrze :)

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 20:36
przez tajemna
Nie wiem, czy mam dziękować, czy może nie żeby nie zapeszyć :smile:
Zobaczymy, na pewno będę Was informować. Oby było o czym. ;)

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 22:04
przez Levanda
A kiedy jakaś reakcja może być?

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 22:16
przez tajemna
Ponoć do czerwca ma być zakończona budowa i szpital ma zacząć działalność. Ale jak to będzie w rzeczywistości to nie wiadomo. :bezradny:

PostNapisane: 8 kwietnia 2014, o 23:04
przez Księżycowa Kawa
Powodzenia, a list wygląda dobrze.

PostNapisane: 11 maja 2014, o 19:25
przez tajemna
No więc jak do tej pory nikt nie zadzwonił i nie dał innego znaku zainteresowania. Spodziewałam się, chociaż nadzieja we mnie ciągle się tli, gdzieś baaardzo głęboko pochowana. ;) Będę jeszcze dzwonić.
Dziewczyny mam pytanie. Znowu.
Wydaje mi się, że nie mam wielkiej szansy na zatrudnienie, jest to związane z tym, że nie mam wyższego wykształcenia, chociaż mam prawie 8 lat doświadczenia w pracy biurowej to jest prawie niemożliwym zatrudnienie mnie na stanowisko "biurowe". A ze względu na moją otyłość mam jeszcze mniejsze szanse, przez to też nie nadaję się do pracy fizycznej, chociaż bardzo nadawać bym się chciała. Do czasu, jak wygram walkę z kilogramami i pękającym kręgosłupem jestem skazana na bezrobocie, na co nie mogę sobie już pozwolić dłużej, bo z finansami coraz ciężej.
Bądźmy szczerzy, mało kto zatrudni osobę z obciążeniami jak ma stado osób młodych, ambitnych, z wyższym wykształceniem i ładną aparycją do biura.
Dlatego myślę o założeniu czegoś własnego. Wiem, że to wielka niewiadoma i właściwie sama nie wiem co mogłabym robić, ale to chyba jedyna jak na razie szansa dla mnie na jakiś zarobek.
Musiałabym się zastanowić co u mnie w okolicy jest nieosiągalne, czego jeszcze nie ma, a ludzie tego potrzebują, a może pomyśleć o pobliskim mieście, wiadomo - więcej ludzi, więcej potencjalnych klientów.
Do tego potrzebny wkład własny, a ja oczywiście goła jak święty turecki, dlatego pomyślałam o dotacji unijnej. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Na razie przymierzam się i myślę, ale żeby podjąć jakąś decyzję muszę znać plusy i minusy takiego wyjścia, a na radę kogo lepszego mogę liczyć, jak nie na Was? :prosi:
Wybaczcie że się tak rozwlekłam :zalamka:

PostNapisane: 11 maja 2014, o 19:31
przez Levanda
Kochana, nie ma co panikować :) Niesłusznie zakładasz, że wszystko Cię dyskwalifikuje. Ja bym radziła Ci wysłać swoje CV do większych zakładów, jako aplikację ogólną. Niech wiedzą, że jesteś obecna na rynku pracy :) A 8 lat doświadczenia to coś bezcennego :)

Własna działalność - nie miałam nigdy, ale moje koleżanki już tak. Jedna wzięła pożyczkę z Urzędu Pracy i musiała się utrzymać minimum rok żeby pieniędzy nie zwracać. Miała jednoosobową szkołę językową :) Generalnie udzielała korepetycji, tyle że podpisywała z każdym umowę.
Inna znajoma zaczynała "na lewo". Handluje dziś biżuterią ściąganą z zagranicy i idzie to na tyle dobrze, że ma zarejestrowaną działalność. Na początku robiła to bez firmy.

PostNapisane: 11 maja 2014, o 19:36
przez Adolek
Podstawą każdej dotacji jest dobry biznesplan. Ja odradzam wszystkim własne działalności. Mój chłop bardzo długo prowadził firmę i praktycznie doprowadziła nas do bankructwa. Dopiero praca w korporacji dała stabilizację i dużo większą satysfakcję. Chociaż może po prostu to kwestia kryzysu, który dotknął branżę.
Przede wszystkim musiałabyś bardzo dobrze wiedzieć co chcesz robić i na co jest zapotrzebowanie na twoim lokalnym rynku. Na początek też dobre są sklepy internetowe. Koszty utrzymania i księgowości-dużo mniejsze, chociaż spora konkurencja. Warto mieć pojęcie na ten temat.

PostNapisane: 11 maja 2014, o 20:07
przez Agrest
Tajemna, zadzwoń do nich, żeby się przypomnieć. Może to nic nie da, ale ponieważ oni nie prowadzą żadnej oficjalnie ogłoszonej rekrutacji, to możliwe, że mają w tym bałagan, albo się nie śpieszą, albo co tam jeszcze.