Strona 289 z 305

PostNapisane: 19 września 2018, o 08:18
przez Duzzz
Strona z nimi ładnie pachnie, nie są duszące przytłaczające jak jedne z tej linii. Więc może być to coś ciekawego. Jak będzie taniej to kupie może na próbę. :rotfl:

PostNapisane: 20 września 2018, o 17:23
przez Lucy
Eveline Cosmetics, Volumix Ultra False Lash Effect

Obrazek

Według mnie efekt jest dobry i żadnych zastrzeżeń nie mam do tej mascary. Jedynie trzeba nauczyć się machać szczoteczką, ponieważ jest trochę inna i za pierwszym razem, nałożyłam za dużo tuszu.

PostNapisane: 20 września 2018, o 20:04
przez Janka
Wydaje mi się, że on skleja rzęsy. Może po nałożeniu powinno się rozczesać czystą szczoteczką?

PostNapisane: 20 września 2018, o 20:40
przez Lucy
To ta szczotka :-D za drugim razem już jest lepiej.

PostNapisane: 20 września 2018, o 21:10
przez Janka
Ślicznie wygląda.
A w ogóle przy Twoim ślicznym oku mogłabyś sobie namazać czymkolwiek i zawsze będzie super.

PostNapisane: 20 września 2018, o 21:12
przez Lucy
Dobra, dobra :red:

PostNapisane: 20 września 2018, o 21:18
przez Janka
Naprawdę masz śliczne oczęta.

PostNapisane: 22 września 2018, o 10:31
przez Janka
Mam nowe perfumy. Zapach nazywa się "Trussardi My Name" i pachnie fantastycznie.
Rok temu kupiłam "Trussardi My Scent" i bardzo mi zależało na dokupieniu tego drugiego, co nie było łatwe, bo obleciałam wczoraj wszystkie możliwe perfumerie i znalazłam ostatnią buteleczkę dopiero w ostatnim sklepie.

(W tej chwili moja radość jest trochę mniejsza, bo właśnie odkryłam, że gdybym kupiła je przez internet, to za tę samą cenę, zamiast 30 ml, miałabym 100 ml.)

Zapach jest naprawdę śliczny.
Wczoraj malusią odrobineczkę byłam nimi psiknięta w sklepie, a pachniałam potem tak intensywnie, że jak mój F. jechał windą do domu 20 minut po mnie, to jeszcze czuł ten zapach w windzie. (A co jest dla mnie bardzo ważne, jemu ten zapach też się bardzo podoba.)

PostNapisane: 28 września 2018, o 21:21
przez Lucy
Uwielbiam te mazidła na usta :P Balsam czekoladowy z Avonu używam na co dzień, a ciasteczkowy wieczorem ze względu na konsystencje.

PostNapisane: 28 września 2018, o 21:53
przez Zephire
Ja ostatnio zakupiłam kohl taki w proszku i do tego olejek arganowy (niby made in Marocco :P), do tego całą masę innych dziwnych rzeczy (stopniowo oczywiście, bo inaczej to chyba bym musiała bank obrabować) - wszystko przez chholerną chlorowaną szpitalną wodę + leki, które zdewastowały mi skórę i włosy... I tak zostałam posiadaczką rudych od henny kłaków, zaprzyjaźniłam się z firmą "Vianek" i prawie (z naciskie na PRAWIE) się nie maluję (poza oczami, no bo kohl jednak po coś mam :P).

Ale powiem Wam, dziwna sprawa z perfumami, bo po operacji chyba zmienił mi się nieco węch, albo coś zrobili z perfumami, bo moje dotychczas ukochane zapachy w większości przestały mi się podobać. Jest to możliwe?

PostNapisane: 28 września 2018, o 22:32
przez Janka
Wszystko jest możliwe.
Ciekawe, czy już Ci tak zostanie, czy kiedyś wrócisz do dawnego gustu zapachowego.

PostNapisane: 3 października 2018, o 12:52
przez Janka
W "Rossmannie" jest zniżka 30% na kosmetyki do pyska i skorzystałam z okazji. Kupiłam róż, którego mi bardzo brakowało, bo miałam tylko jedną sztukę i był już dość stary.
Nowy nazywa się "L'Oréal Paris True Match Blush" w kolorze nr 165 Rose Bonne Mine.
https://de.feelunique.com/p/LOreal-Paris-True-Match-Blush
W sklepie kolor wydał mi się bardzo jasny, więc się trochę zdziwiłam w domu, no ale dobra, może jak nie będę nakładać zbyt dużo, to jakoś da radę.
Co mi się w nim nie podoba, to się straszliwie pyli. Koszmarnie. Nie da się go używać pędzlem, a przynajmniej nie w domu, jeśli się nie chce mieć całego pokoju różowego.

PostNapisane: 3 października 2018, o 19:28
przez Zephire
Janka napisał(a):Wszystko jest możliwe.
Ciekawe, czy już Ci tak zostanie, czy kiedyś wrócisz do dawnego gustu zapachowego.


Sama jestem ciekawa. Zobaczymy :) Póki co sprawdzam, co się jeszcze pozmieniało jeśli idzie o moją tolerancję na kosmetyki... Przy okazji dotarło do mnie, że latka lecą i pora na kremy 30+ :rotfl:

PostNapisane: 10 października 2018, o 13:08
przez Janka

PostNapisane: 10 października 2018, o 13:48
przez Karina32
Powiem z punktu widzenia klientki kosmetyczki, że wolę te płaskie. Te na kółka latają i są jakieś cięższe w oglądaniu :P

PostNapisane: 10 października 2018, o 14:03
przez Janka
Mam podobnie w sklepach, jak są płaskie, to lepiej mi się ogląda.
Z kolei u kosmetyczki, która robiła mi hybrydy (moje jedyne w życiu) takie na kółku pozwoliły zestawiać i porównywać obok siebie poszczególne odcienie. Dlatego sama nie wiem, co będzie lepsze.

Jeszcze mam pytanie, czy lepsze są przezroczyste, czy białe?

PostNapisane: 10 października 2018, o 14:15
przez Karina32
Wydaje mi się, że przezroczyste. Ale jak sobie pomalujesz sąsiednie płytki różnymi odcieniami tego samego koloru, to też będzie Ci łatwiej porównać.

PostNapisane: 10 października 2018, o 22:10
przez Janka
Chyba kupię i takie na kółeczku, i takie płaskie, to będzie wilk syty i owca cała.
Karina32 napisał(a):Ale jak sobie pomalujesz sąsiednie płytki różnymi odcieniami tego samego koloru, to też będzie Ci łatwiej porównać.

Tak nie mogę, bo chcę wszystkie lakiery posortować według firm.

PostNapisane: 11 października 2018, o 08:24
przez Duzzz
A ja się chyba przez Ciebie Janko skusze i kubie sobie te pierwsze :mrgreen: Mam np. z Avonu lakiery w pudełkach i chodź pamiętam po nazwach odcienie to taki próbnik by mi się bardziej sprawdził przy wyborze koloru :D A z nowego katalogu troszkę tych lakierów zamierzam zamówić :hihi:

Lucy, z nowego katalogu masz te cuda? Czy jeszcze z poprzedniego?

PostNapisane: 11 października 2018, o 11:28
przez Lucy
Chodzi ci o te na usta? Balsam z Avonu był brany nie z nowego, tylko z poprzedniego katalogu.
A drugi kupiłam na allegro.

PostNapisane: 11 października 2018, o 12:16
przez Janka
duzzza22 napisał(a):A ja się chyba przez Ciebie Janko skusze i kubie sobie te pierwsze :mrgreen: Mam np. z Avonu lakiery w pudełkach i chodź pamiętam po nazwach odcienie to taki próbnik by mi się bardziej sprawdził przy wyborze koloru :D

Bardzo mi miło, że Cię zainspirowałam.
Zdecydowałam się na te pierwsze, ale nie na kółku, tylko w formie wachlarza, spięte śrubeczką, bo takie na kółku latają na wszystkie strony i trudno nad nimi zapanować.

U mnie lakiery w tej chwili leżą w szufladach i widzę wszystkie kolory na raz (dokładniej mówiąc na dwa razy, bo są dwie szuflady). Planuję ok. połowę z nich wyrzucić (i sobie zostawić tylko ich próbki na próbniku). Drugą połowę będę przechowywać teraz w innej szafce, w której nie będę ich widzieć na raz, więc próbnik bardzo mi się do nich przyda.

PostNapisane: 11 października 2018, o 12:39
przez Kiara
Używałyście kiedyś kosmetyków Paese?

Kurcze moja koleżanka jest ekspertem do spraw jakości w tej firmie załatwiła mi tusz za 15 zł i jest megaaaaa :hyhy:

Podkład pod makijaż też mają super a wszystko kurcze po cenach

PostNapisane: 11 października 2018, o 16:20
przez •Sol•
Kiaro, mam puder ryżowy i odżywkę do paznokci z Paese i zgadzam się. Super jakość a cena śmieszna ;)
I wydajne bardzo ;)

PostNapisane: 11 października 2018, o 18:15
przez Duzzz
Lucy napisał(a):Chodzi ci o te na usta? Balsam z Avonu był brany nie z nowego, tylko z poprzedniego katalogu.
A drugi kupiłam na allegro.

Bo teraz widzę, że są i jest sporo 'smaków'. Może się na jakiś skuszę, bo ostatnio do ust używam tylko maści z wit. A :zalamka:

Janka napisał(a):U mnie lakiery w tej chwili leżą w szufladach i widzę wszystkie kolory na raz (dokładniej mówiąc na dwa razy, bo są dwie szuflady). Planuję ok. połowę z nich wyrzucić (i sobie zostawić tylko ich próbki na próbniku). Drugą połowę będę przechowywać teraz w innej szafce, w której nie będę ich widzieć na raz, więc próbnik bardzo mi się do nich przyda.

U siebie też robiłam czystkę :hyhy: Miałam już stanowczo za dużo lakierów i niektóre wręcz nie nadawały się już do malowania :zalamka:

PostNapisane: 11 października 2018, o 18:44
przez Janka
duzzza22 napisał(a):U siebie też robiłam czystkę :hyhy: Miałam już stanowczo za dużo lakierów i niektóre wręcz nie nadawały się już do malowania :zalamka:

Mam tak samo. Niektóre z moich też już się nie nadają. Na dokładkę odkąd wypróbowałam "essie', żadnych innych już nie używam.
Zbieranie lakierów mi się znudziło od kilku miesięcy, odkąd zlikwidowano firmę p2 w drogeriach "dm". Inne firmy nie są dla mnie tak atrakcyjne. Teraz bardzo mało dokupuję i tylko wtedy, gdy naprawdę zależy mi na nowym kolorze.

Chcę wyrzucić ok 60-70 sztuk, reszta jeszcze zostanie. W komodzie w której były moje lakiery, kremy i perfumy, teraz są moje torebki, a kosmetyki dostały nową komodę, o połowę mniejszą, więc niestety muszę się z dużą ich częścią pożegnać.