Teraz jest 27 listopada 2024, o 00:35

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 20:34

U mnie jest ten zakup o tyle głupi, że ja nie chcę chodzić z kreskami do ludzi. Chcę się tylko nauczyć je malować.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 20:39

to faktycznie trochę średnio Ci potrzebne ;) przy posiadaniu pędzelka może wystarczyłoby się uczyć na innym produkcie ;)
a jaki eyeliner kupiłaś?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 20:49

Tani, firmy "p2", z cieniutkim pędzelkiem na końcu. (Ten szary "Maybelline", który już mam w domu, jest też zakończony pędzelkiem.)
Były też pisaczkowe, z gąbeczką.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 20:51

pisaczkowym z gąbeczkopędzelkiem kiedyś nawet coś umiałam. Bez ogonka ale chociaż kreskę. Teraz pisaczkowy wysechł, umiejętności się zapomniały i klapa.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 20:54

Obejrzałam dziś kilka filmików o malowaniu i wynika z nich, że pędzelkowe są lepsze niż pisaczkowe. Dlatego taki kupiłam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 20:57

kiedyś miałam pędzelkowy ale ten pędzelek był taki dłuuuugi i się giął na wszystkie strony, nie było to dobre.
Potem dostałam żelowy z pędzelkiem takim malutkim. Zanim się nauczyłam używać tak przekładałam i zgubiłam pędzelek...

A czy najlepsze pędzelki do eyelinera nie powinny być skośne?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 września 2017, o 21:00

Ja miałam kiedyś jakiś pisaczek i nim bardziej umiałam niż pędzlowym. A najgorsze dla mnie były te pędzlowe z długim kijem i cienkimi giboczącymi się włoskami na końcu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 21:03

ooo właśnie mi o długi kij i włoski chodziło. Nie wiedziałam czy mam się malować czy od razu wsadzić sobie to w oko.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 21:03

Długich i cienkich pędzelków nie lubię w lakierach do paznokci. Myślę, że w eyelinerze też bym nie lubiła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 21:05

w lakierze do paznokci długie są spoko, cienkie to zbrodnia.
Dla mnie najlepsze pędzelki mają ESSIE. Długie i szerokie z takim zaokrągleniem na końcu ale płaskie. Cud.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 21:08

No, dokładnie. "Esprit" też takie miały, tylko krótsze.
Płaskie, krótkie, zaokrąglone i samo się maluje.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 września 2017, o 21:09

Essie nie używałam, ale dla mnie Rimmel ma spoko :) Lubię takie :)
W tym roku ani razu nie miałam pomalowanych paznokci. Rekord świata, proszę państwa.
Tak pomyślałam, żeby kupić sobie jakieś brązowe lakiery :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 21:13

A ja w tym roku chyba najwięcej razy miałam pomalowane w porównaniu do poprzednich lat.
I coraz bardziej doceniam "essie". Innymi już mi się prawie nie opłaca malować. Latem lakier mi się trzymał na górnych łapkach nawet do 11 dni bez ubytków.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 21:16

jestem w stanie w to uwierzyć, Essie jest genialne.

Very - ta Rita Ora nie?
Ona też ma dobre pędzle, ale w nich czasem jakieś nierówne docięcia są albo wyłażący kłak. U Essie nigdy.

Brązów i szarości mam mnóstwo i w takich od ponad roku gustuję, na okrągło używając. No chyba że mam przerwę. W ogóle jeden lakier z Essie mi mama zakosiła (wzięłam wysyłkę na nią bo do mnie Ipost to nie dochodzi) i gdzieś tak schowała że od początku roku nie ma.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 września 2017, o 21:18

Tak Rita Ora :)
To może spróbuję kiedy z Essie. Wypadałoby i z raz w tym roku pomalować :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 21:22

Tydzień temu widziałam wyprzedaż lakierów "essie" po 5 euro i był tam fajny turkus. W końcu nie kupiłam, bo pomyślałam, że jak to są lakiery z różnych kolekcji specjalnych, to może są już stare.
Teraz trochę żałuję, że go nie wzięłam. A specjalnie po niego nie pojadę, bo to było w Holandii.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 21:35

Very, spróbuj, powinno Ci pasować. Naprawdę są fajne ;)

Janko, faktycznie po lakier do Holandii to tak średnio.
Ale no szkoda. Ja mam jeszcze lakiery z tej kolekcji z cienkimi pędzelkami (już nie są takie fajne...) i nadal są ok. Essie chyba nic sobie nie robią z daty trwałości.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 21:40

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 września 2017, o 22:03

Rzeczywiście piękny :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 22:05

oj jak nie przepadam za niebieskimi i pochodnymi tak ten jest cudny :adore:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 22:07

No właśnie, taki śliczny, a ja, głupia, go nie kupiłam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 22:08

a nigdzie indziej go nie ma już?
w Polsce? Allegro?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 22:12

Może jest, ale mi szkoda kasy na wysyłkę. Nawet nie będę sprawdzać.
Jak był w regularnej sprzedaży, to też nie kupiłam, bo wtedy skupiona byłam tylko na "p2".

W tej chwili jest fajna kolekcja "essie" w drogeriach. Dedykowana Oktoberfestowi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 września 2017, o 22:16

a zamówić i żeby do Polski i czekało na Ciebie? Za długo?

aż zaraz pójdę poszukać jaka to kolekcja ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 września 2017, o 22:18

Taka:
https://i1.wp.com/www.sabrinasbeautyparadise.de/wp-content/uploads/2017/08/essie5.png?w=735

Za długo. Teraz już długo nie pojadę. Może dopiero w czerwcu.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość