klarek napisał(a):Wróciłam do starych przyzwyczajeń. Kupiłam sobie wczoraj:
i muszę przyznać, że jestem zadowolona
To już chyba 4 produkt tej serii, choć za każdym razem kupuję nowszą wersję - ta ma w porównaniu do wersji czerwonej poprzedniej zdecydowanie lepszą szczoteczkę - jestem nadal zadowolona. Tusz, może to po ostatnim wybryku wydaje mi się lekki, nawet przy nakładaniu. Bardziej w kierunku dobrego MaxFactora niż L'Oreala
W środę jadę na zakupy, muszę sobie kupić właśnie tusz między innymi. Zwykle sięgam po Max Factora, ale popatrzę na tego Loreala. Aralk, ma dużą i grubą szczoteczkę (mam nadzieję,że nie, bo nie lubię )?