Phantero w razie jakbyś wypróbowała te kosmetyki od Lucy a one by nie zadziałały (wiadomo każdy ma inne włosy i skórę) a maski by Ci się nie chciało robić no bo ona wymaga czasu i poświęcenia (licz się z tym że danego dnia nigdzie nie pójdziesz
) to jeszcze spróbuj taką metodę: kup szampon skrzypowy albo pokrzywowy, zwykły najprostszy, taki za 5 zł za litr. Do tego dobrą, maskę do włosów. Ja mam Mila placenta, ale wybór jest duży
i tym się ratuj. Znaczy to maski z rycyny nie wyklucza można równolegle, mówię tylko o alternatywie co do kosmetyków.
Bo podobno nie warto kupować mega dobrych szamponów tylko właśnie lepiej zainwestować w maskę/odżywkę. A i też słyszałam że dobrze jest mając jakiś szampon, np Fructis przeciw wypadaniu kupić odżywkę nie z Fructisa ale z innej firmy. Może być też przeciw wypadaniu, byle nie z jednej serii żeby rozszerzyć działanie, bo jedna seria - podobne składniki, węższe działanie
a jak się ma spory zapas gotówki warto, naprawdę warto zainwestować w kosmetyki Kerastase. Tylko że to niestety jest droga zabawka.