Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:40

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2015, o 13:46

no ja może niewiele więcej.
Ale generalnie się zastanawiam co robią te włosowe jutuberki że mają takie ogromne ilości kudłów...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 1 września 2015, o 13:51

Nie wiem, ale jak się dowiem :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2015, o 14:21

się podziel wiedzą :P
zawsze mi się marzyły takie grube włosy w ilości ogromnej :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 września 2015, o 21:08

Mogłabym ci pożyczyć trochę moich ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 września 2015, o 21:10

Lilio, ty to kilka osób mogłabyś obdzielić ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 września 2015, o 21:10

Pewnie tak :lol:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 1 września 2015, o 21:28

To ja poproszę, póki nie ma kolejki :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2015, o 21:37

ja też, ja też!
I Lilia ma takie śliczne kręcone :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 września 2015, o 23:22

Od Lilii też chętnie wezmę.
wiedzmaSol napisał(a):Ale generalnie się zastanawiam co robią te włosowe jutuberki że mają takie ogromne ilości kudłów...

Doczepy? Doklejanki? Peruki?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 11:19

żeby Lilia z niczym nie została :hihi:

Janko, też je o to podejrzewam, ale one nie wyglądają na sztuczne te ich włosy.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 2 września 2015, o 17:22

Moja siostra sobie kiedyś przedłużala i nie było nic a nic widać ze są przedłużone ;-)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 17:32

Moja koleżanka ma coś jak tupecik. Dokłada z tyłu głowy "szmatkę" z wyrastającymi z niej włosami i robi z nich i ze swoich kok lub gruby kitek. Luzem nie może zostawić, bo na wietrze może byłoby widać, na czym są przymocowane. Potrzeba dwie sekundy, żeby zagęścić włosy trzykrotnie. Wygląda bardzo naturalnie, nikt by nie zgadł, że coś jest doczepione do łba.
Jej są odrobinę w innym kolorze niż własne i na dokładkę ze sztucznych włosów, nie naturalnych. A i tak efekt jest super.
Kupiła to na jakimś bazarze tureckim za grosze.
To samo, ale wykonane profesjonalnie, dałoby pewnie jeszcze lepszy efekt.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 17:33

zawsze przy doczepkach przypomina mi się film Brzydka prawda ;)
i fakt można osiągnąć fajny efekt ale ja z tych co by mnie sztuczność uwierała. Wolałabym swoje, więc pozostaje mi zazdrościć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 17:34

Mam tak samo. Wolę własne niewiele niż dolepiane super cuda.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 17:38

zawsze podziwiałam Chmielewską za te jej peruki. Ja bym się po pierwsze upiekła po drugie zadrapała.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 18:21

Kuzynka mojego F. nosi peruki. Ona sama z siebie jest super laska, wygląda jak Barbie, tylko jest ładniejsza. Peruki ma w kolorze Barbiowym, uczesane w przepiękne, raczej luźne koki. Wygląda w nich bosko, ale ona i w worku na kartofle by tak wyglądała.
Nigdy w życiu nie widziałam jej bez peruki. Może tylko mąż ją widział.
Pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale wolałabym nie musieć się przyzwyczajać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 19:04

przyzwyczajenie przyzwyczajeniem, ale weź załóż na głowę latem w upał taki grzejnik. Przecież to jak czapka.

A ta kuzynka to pewnie się czuje zobowiązana przez wygląd. Może włosy własne ma kiepskie i tak wychodzi. Dlatego się cieszę że mnie do miss chociażby wsi dużo brakuje ;) do niczego nie jestem zobowiązana i mogę sobie chodzić nawet w moich loczkach jak u amorka :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 19:19

Ona jest kobietą luksusową, taki styl, u niej musi być wszystko idealne i perfekcyjne. I tak ma szczęście, że żeby to osiągnąć, nie musiała leźć pod nóż chirurga. Nawet duże usta ma własne, perfekcynje zęby też. Włosy kiedyś miała bardzo dorodne, wiem to od mojego F. i ze starych zdjęć. Nie wiem, co się stało, że już ich nie pokazuje. Ona jest z urody podobna do młodej Brigitte Bardot i włosy też miała takie jak ona.
Podoba mi się niesamowicie, i nie tylko mnie, bo całe miasto jest nią zafascynowane, ale sama równać do niej nie będę. Wolę pozostać perfekcyjnie nieperfekcyjna, czyli jedyna w swoim rodzaju.
Ale był taki moment, że miałam ochotę na perukę. Poszłam do sklepu z perukami (z moim F., w ramach doradztwa estetycznego), żeby je sobie poprzymierzać i się dowiedziałam, że peruk się nigdy nie mierzy. No i nie mam żadnej do dziś. A są takie dni, że szlag mnie trafia, bo się gdzieś bardzo śpieszę, a tu jeszcze kłaki niezrobione.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 19:32

no to jedynie to że jej włosy zmarniały i musi nadrabiać peruką. Bo w lenistwo nie uwierzę, kiedyś dbała to i teraz by dbała, los się na nią wypiął i jej popsuł włosy.

Jak to się nie mierzy peruk? No to jak je dobrać?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 19:36

Pokazać palcem, która się podoba, a pani zmierzy obwód głowy i inne parametry i zamówi ten model, wykonany specjalnie dla zamawiającej osoby.
Peruki są też w sklepach z kostiumami na karnawał, ale to zupełnie co innego. Kosztują kilkadziesiąt razy taniej i nikt ich nie robi na wymiar.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 września 2015, o 10:47

no dobrze ale podoba to jedno a pasuje kolorystycznie często to drugie...
głupota
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 września 2015, o 13:33

Nie głupota. Względy higieniczne. To jest tak samo jak z mierzeniem bielizny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 września 2015, o 13:38

no majtek się nie mierzy ale staniki - spotkałam się z tym.
A peruki można by mierzyć. Na łeb coś ochronnego jak pończoszki w obuwniczym i hejda.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 września 2015, o 13:44

Też tak kiedyś myślałam. Dlatego bardzo się zdziwiłam w sklepie.
Może tam panowały takie zasady, bo peruki były strasznie drogie, robione ręcznie z najlepszych materiałów i naturalnych włosów. Coś jak Rolls-Royce wśród peruk.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 września 2015, o 13:46

no to może tak, może to wyjątek.
No bo nie realne żeby tak całkiem nie wolno było mierzyć. Jednak koloru i kształtu się nie da na oko
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość