Teraz jest 24 listopada 2024, o 18:58

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 8 września 2014, o 23:27

Nawet, nawet. Przeskoczyłam czas lekkich, długonogich dziewuszek, które wygldają jakby miały się za chwilę złamać ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 07:53

dlaczego brzuch nigdy nie chce chudnąć :mur:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 września 2014, o 07:57

z grawitacja nie wygrasz.. to grawitacja powoduje, że wszystko spada w dół i zatrzymuje się na brzuchu :rotfl:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 08:40

mam to gdzieś, lecę na księżyc
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 9 września 2014, o 09:49

lecę w dół dalej, dziś weszłam na wagę a tu 55,4 kg...a jem normalnie przecież, choć luby drze się ze nie....ale on to stworzenie mięsożerne jest...a ja nie za bardzo i jak widzi że ja sałatka plus trochę kurczaka to drze się ze padnę i nie bede mogła się zebrać....ostatnio stresów mam cholernych dużo i zabiegania ...przychodzę do domu wypompowana :zalamka: ..wczoraj cały dzień w Katowicach na zebraniu Izb byłam i przez cały dzień tylko dwie kawy wypiłam i na stacji kupiłam sok marchwiowy, ze zmęczenia nawet jeść mi się nie chciało...
...a dziś znów kocioł...i jeszcze cholerny prezent na rocznicę musze iść upolować...to taka dieta niezaplanowana mi się zdarzyła...bo jak sie odchudzałam to podjadałam i waga tak sobie raz w dół raz w górę...a teraz mam tak ze nie na diecie a waga w dół...
...i tak naprawdę to nie mam apetytu na nic konkretnego.... :mur: :zalamka: :bezradny: :smutny: :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 09:51

biedna, chcesz oddam ci moje :glaszcze:

na mnie tez chłop krzyczy, to witam w klubie :*
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 9 września 2014, o 09:57

kochana dziś mnie to trochę tąpnęło....niby fajnie dla kobietki waga w dół, ale rzeczywiście ciuchy luźne i ogólnie tak do bani ...jednak stresy dają kopa...a luby drze się bo widzi jak jem....dziś jak zawiózł mnie do pracy po drodze kupił mi 2 drożdżówki z jagodami i 2 Danio i mam to zjeść do południa, bo darł się ze śniadania nie zjadłam w chatce....a ja w ogóle nie jestem głodna, kawę sobie zrobiłam i tak sączę właśnie...a najgorsze ze nawet na czekoladę nie mam nastroju...a to już jest podejrzane...chyba trzeba będzie do mamci podjechać i badania sobie zrobić....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 10:02

jak se zasuszyła żołądek to nic dziwnego że ci się nie chce

a nerwy to druga strona medalu
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 9 września 2014, o 10:04

prawda kochana.... :*
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 10:06

zacznij jeść , może też trochę na siłę
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2014, o 10:06

dziś jak zawiózł mnie do pracy po drodze kupił mi 2 drożdżówki z jagodami i 2 Danio i mam to zjeść do południa


On chce cię odkarmić czy zacukrzyć? :rotfl:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 10:16

Agreście rozganiasz me chmury :rotfl:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2014, o 10:19

Zastępuję je obłoczkami waty cukrowej ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 10:22

chcesz mnie zacukrzyć :rotfl:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 września 2014, o 10:27

jak słyszę takie ckliwe piosnki i zawodzenia to mówię, że mi kolumny zacukrzy ... :hyhy:

zimno sie zrobiło i jej jak śfinka..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2014, o 10:29

taki czas, czas :zalamka:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2014, o 10:46

A jaką ja pyszną zupkę jadłam z pieczonej papryki :bigeyes: Akurat na wrześniowy chłodek:
http://www.bistromama.pl/2013/11/krem-z ... pryki.html
Może być bez śmietany i ze zwykłą wodą zamiast wywaru (bo i tak ma bardzo 'pełny' smak).
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 9 września 2014, o 16:26

Agrest napisał(a):
dziś jak zawiózł mnie do pracy po drodze kupił mi 2 drożdżówki z jagodami i 2 Danio i mam to zjeść do południa


On chce cię odkarmić czy zacukrzyć? :rotfl:


pewnie sobie myśli że mnie podtuczy cukrem... :evillaugh: ale to tak tylko ze zapomniałam sobie wziąć do pracy śniadanie, i w drodze wkurzył się o to i kupił co było na szybko....właśnie zjadłam tą drożdżówkę i czuje się do bani... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 września 2014, o 18:54

Agrest napisał(a):A jaką ja pyszną zupkę jadłam z pieczonej papryki :bigeyes: Akurat na wrześniowy chłodek:
http://www.bistromama.pl/2013/11/krem-z ... pryki.html
Może być bez śmietany i ze zwykłą wodą zamiast wywaru (bo i tak ma bardzo 'pełny' smak).

wygląda przepysznie :drool:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2014, o 19:45

I takoż smakuje :)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 września 2014, o 19:49

Desdemona napisał(a):a ja w ogóle nie jestem głodna, kawę sobie zrobiłam i tak sączę właśnie...a najgorsze ze nawet na czekoladę nie mam nastroju...a to już jest podejrzane...

Może zamiast drożdżówki powinien kupić test ciążowy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 września 2014, o 19:58

Desdemona napisał(a):kochana dziś mnie to trochę tąpnęło....niby fajnie dla kobietki waga w dół, ale rzeczywiście ciuchy luźne i ogólnie tak do bani ...jednak stresy dają kopa...a luby drze się bo widzi jak jem....dziś jak zawiózł mnie do pracy po drodze kupił mi 2 drożdżówki z jagodami i 2 Danio i mam to zjeść do południa, bo darł się ze śniadania nie zjadłam w chatce....a ja w ogóle nie jestem głodna, kawę sobie zrobiłam i tak sączę właśnie...a najgorsze ze nawet na czekoladę nie mam nastroju...a to już jest podejrzane...chyba trzeba będzie do mamci podjechać i badania sobie zrobić....

Des, ja nie bardzo wyobrażam sobie z czego chudniesz. Za każdym razem jak widzę Małą w płaszczyku (chodzi w nim cały czas :) ) to zastanawiam się jak można być tak szczupłym, aby się w niego zmieścić ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 9 września 2014, o 20:08

Janko....kochana na dzieciaka to jeszcze nie czas... :evillaugh: :evillaugh: :hyhy:
klarek...ja niska niewiasta jestem i jak mam więcej niż 62 to już okrąglutka się robię...ale tak 58 to norma...ale teraz trochę lecę w dół...stresy mam w pracy ostatnio i trochę roboty więcej i apetytu brak....w ogóle nie mam ochoty na jedzenie a jak już coś zjem to czuję się jakbym garnek tego zjadła....
...muszę po prostu trzymać sie że jem śniadanie...obiad i coś na kolację....

cieszę się ze płaszczyk fajnie się nosi... :cheer:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 września 2014, o 20:14

płaszczyk nosi się fantastycznie, polazła w nim na rozpoczęcie roku i nie powiem wzbudziła lekką sensację ;)
jak wychodzę wcześniej to się w nim wymyka z domu, a jako, że wraca wcześniej to niby ja mam nie wiedzieć ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 9 września 2014, o 21:52

i super...mała modnisia z córy.... :bigeyes: :cheer:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość