duzzza22 napisał(a):A znacie coś dobrego na sińce pod oczami? Mój korektor, potem podkład nie dają rady już Nie wiem od czego ja je właściwie mam, ale kolor ich ostatnio stał się bardziej widoczny. Moja mama ma też sińce więc wiem, że to jej geny , ale nic poza tym. Ostatnio wyglądam jakbym nie spała z 3 noce
Też mam ten problem Zależy jakiego koloru masz sińce. Bardziej brązowe czy bardziej niebieskie? W kolorze cielistym takie zwykłe korektory mają słabe krycie. Trzeba szukać w kolorowych. Na sińce niebieskie (takie mam ja) stosuje się korektor o barwie pomarańczowej, takiej trochę łososiowej. Ale ciężko jest je znaleźć. W przyzwoitej cenie. Naprawdę kryjące korektory kosztują więcej niż drogi fluid Można też spróbować z innej strony, czyli zakupić żel/krem z arniką np. firmy Floslek (ok 8 zł), albo jakiś z zieloną herbatą (torebki zużytej herbaty jako okład też mogą pomóc), pietruszką itd. (Ziaja takie ma).
Powód powstawania cieni pod oczami: genetyczne uwarunkowanie, tak jak wspomniałaś, za mało wody w diecie, kiepska dieta, siedzenie godzinami przed komputerem , choróbsko np. cukrzyca.