O pielęgnacji i stylizacji włosów

przez **LiaMort** » 12 stycznia 2013, o 22:49

ja lubię swoje włosy jednak..xD peruki nie chce.

przez **maddalena** » 14 stycznia 2013, o 13:34

za perukę, dziękuję

przez **Janka** » 14 stycznia 2013, o 15:18

duzzza22 napisał(a):
Janka napisał(a):
duzzza22 napisał(a):O pudrze to pierwsze słyszę

Np. taki:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47098

Dziękuję I dziękuję za uświadomienie, że coś takiego w ogóle istnieje

Proszę. Nie ma za co.

Wypróbowałam dwa pudry. Ten co w linku i drugi kilka razy tańszy. Wygląd i konsystencja - jednakowe. Zapach - prawie też. Jakością są porównywalne, właściwie nawet ten tani jest nieco lepszy.
Czapek nie noszę, ale takie maleństwo można mieć w torebce, żeby szybko podnieść fryzurę po zdjęciu czapki.
Jestem tym pudrem zachwycona. Żadna piana, ani żele, nigdy nie dawały u mnie lepszego efektu.

przez **maddalena** » 14 stycznia 2013, o 16:35

ten tańszy jakiej jest firmy?

przez **Janka** » 14 stycznia 2013, o 19:09

Ten tańszy to produkt niefirmowy dla drogerii "DM". To jest coś w rodzaju produktów robionych specjalnie dla "Biedronki" czy dla "Rossmanna" (to, o czym Agrest pisała w wątku Paniodomowym). Czyli wyprodukowane przez znane firmy, ale w opakowaniach dla konkretnej sieci sklepów.

przez **Alias** » 14 stycznia 2013, o 19:31

Janka napisał(a):
duzzza22 napisał(a):
Janka napisał(a):
duzzza22 napisał(a):O pudrze to pierwsze słyszę

Np. taki:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47098

Dziękuję I dziękuję za uświadomienie, że coś takiego w ogóle istnieje

Proszę. Nie ma za co.

Wypróbowałam dwa pudry. Ten co w linku i drugi kilka razy tańszy. Wygląd i konsystencja - jednakowe. Zapach - prawie też. Jakością są porównywalne, właściwie nawet ten tani jest nieco lepszy.
Czapek nie noszę, ale takie maleństwo można mieć w torebce, żeby szybko podnieść fryzurę po zdjęciu czapki.
Jestem tym pudrem zachwycona. Żadna piana, ani żele, nigdy nie dawały u mnie lepszego efektu.

Ja też nigdy o tym pudrze nie słyszałam, albo zwyczajnie nie zwróciłam uwagi...
Muszę poszukać u siebie.

przez **maddalena** » 15 stycznia 2013, o 12:19

Janka napisał(a):Ten tańszy to produkt niefirmowy dla drogerii "DM". To jest coś w rodzaju produktów robionych specjalnie dla "Biedronki" czy dla "Rossmanna" (to, o czym Agrest pisała w wątku Paniodomowym). Czyli wyprodukowane przez znane firmy, ale w opakowaniach dla konkretnej sieci sklepów.

Szkoda.
dzięki za info.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 stycznia 2013, o 15:22

Janko a nie ma po nim jakiegoś śladu na włosach... Chodzi mi o to czy nie zostawi czegoś takiego, że w efekcie będzie to wyglądać jak hmm łupież? Przeczytałam, że niby się wciera i znika, ale ja mam ciemne włosy no i obawę, że jeślibym go użyła to zostawi biały proszek :lol:

przez **Janka** » 16 stycznia 2013, o 01:05

Nie ma ani śladu.
To trzeba sobie inaczej wyobrazić.
Jeśli normalny puder, zasypka, czy talk składa się z mini drobinek, to ten puder składa się z drobinek tysiąc razy mniejszych.
Po nasypaniu na dłoń widać białawą kupkę, a po roztarciu drugą dłonią w ciągu dwóch sekund optycznie znika całkowicie. Po wtarciu we włosy tego czegoś, czego nie ma, nagle jest efekt.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 stycznia 2013, o 01:09

Dziękuję kochana za wyjaśnienie, bo ja to widziałam jak ten talk :lol:

przez **Janka** » 16 stycznia 2013, o 01:14

Też mam raczej ciemne włosy (moja fryzjerka powiedziała, że to ciemny blond, ale to jest ekstremalnie ciemny blond). W pierwszych minutach po użyciu moje włosy na pewno są nieco jaśniejsze, nabierają szarego odcienia, ale wydaje mi się że to po krótkim czasie znowu ciemnieje. Mnie się ten szary efekt bardzo podoba, nie mam pojęcia, jak to będzie wyglądało przy żywszych kolorach włosów.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 stycznia 2013, o 01:56

Jak to gdzieś rzuci mi się w oczy to sobie kupię, a jak już kupię to pewnie i spróbuję :wink:

Dziękuję jeszcze raz

przez **Janka** » 16 stycznia 2013, o 02:06

Proszę bardzo. Nie ma za co.

przez **kasiek** » 16 lutego 2013, o 18:20

Robię dobrze moim włosom

Wcierka w skórę głowy i odżywka do końcówek, działam na dwa fronty :evillaugh:

przez **maddalena** » 18 lutego 2013, o 09:32

dobrze moim włosom robię przy każdym myciu (myję włosy co drugi dzień, czasami codziennie)... efektu nie widać :zalamka:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 19 lutego 2013, o 16:17

A ja ostatnio stosuję olejek rycynowy na końcówki. Mam poniszczone i suche ogólnie nie za ciekawe końce. Przez nie rozczesać włosów dobrze nie mogę i zamiast czesać to ja je rwę

W każdym bądź razie w piątek zrobiłam sobie myk. Nałożyłam na końce olejku, potem w folię owinęłam a na to jeszcze położyłam ciepły ręcznik. Ręcznik potem nagrzałam jeszcze raz i znowu przyłożyłam. Folię zdjęłam dopiero rano i znacznie lepiej się rozczesują, ale na dniach muszę powtórzyć ten zabieg ^_^

przez **Janka** » 20 lutego 2013, o 23:34

Czym rozczesujesz włosy?
Może masz zły grzebień, że tak mocno się wyrywają?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 20 lutego 2013, o 23:52

Mam szczotkę, nie czesałam nigdy grzebieniami, ani niczym innym jak tylko szczotką. Jednak już jest ona na swój sposób zużyta i zastanawiałam się nad wymianą, ale nie byłam w pobliżu żadnej drogerii ostatnio. :bezradny:

Olejek rycynowy pomógł troszkę, no i mój rozczesywał mi włosy przez jakiś czas więc dałam radę. Jednak wcześniej troszkę ich połamałam, porwałam.

Nie mogę się za diabła zmobilizować, żeby myć wcześniej i nie suszyć suszarką :zalamka:

przez **Janka** » 21 lutego 2013, o 00:18

Nie mam żadnych problemów z rozczesywaniem, ani niepotrzebnym wyrywaniem włosów, odkąd używam grzebieni z bardzo rzadkimi zębami.
Pozornie wydaje się, że takim grzebieniem wcale nie da się rozczesać włosów, a jednak to działa.
Szczotkę mam tylko okrągłą do modelowania (bez kuleczek na końcach, bo kuleczki strasznie wyrywają włosy). Używam ją dopiero po rozczesaniu grzebieniem.
Nie mam ani zniszczonych końcówek, ani żadnych innych problemów. Dlatego bardzo polecam takie grzebienie.
W ogóle już sobie nie wyobrażam, że mogłabym takiego nie mieć.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 lutego 2013, o 00:31

Może się skuszę :mysli:

Nigdy nie byłam do nich przekonana, ale jeśli to jest dopiero początek zapuszczania moich włosów to może powinnam o takim pomyśleć, skoro zachwalasz.

przez **Janka** » 21 lutego 2013, o 00:38

Bardzo zachwalam i na dokładkę one kosztują grosze.
A zysk jest nieporównywalny.

przez **Lorelei** » 21 lutego 2013, o 11:53

A ja grzebieni nigdy nie używałam, no nie umiem uczesać włosów, jak są takie długie

Mam taką wielką szczotę, że niby do długich włosów jest i mogę takie coś polecić :hyhy:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 lutego 2013, o 14:50

Mam taką

Jednak jest już wysłużona

Chyba kupię sobie ten grzebień. :mysli:

Janko możesz mi podesłać jak on mniej więcej powinien wyglądać? Jaki mam mieć odstęp między ząbkami?

przez **Lorelei** » 21 lutego 2013, o 15:00

Moja się jeszcze sprawuje :hyhy:

Ale u siostry się kiedyś próbowałam do takiego grzebienia przekonać i się nie dogadaliśmy :hahaha:

przez **Janka** » 21 lutego 2013, o 17:05

Moje są mniej więcej takie:

Obrazek

Na długich włosach też mi się sprawdzały.

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Kto przegląda forum