Strona 1 z 3

JESIENNE wydanie specjalne RKD 2021: SAVE ME - MONA KASTEN

PostNapisane: 2 września 2021, o 19:41
przez Szczypta_Kasi
1. SAVE ME — MONA KASTEN — 2019
SAVE ME 2018
LITERATURA MŁODZIEŻOWA
Obrazek

Pierwsze wydanie polskie
Wydawnictwo: JAGUAR
Data wydania:2019-02-13
Liczba stron: 384
Tłumacz: Ewa Spirydowicz

Pochodzą z różnych światów, a jednak są sobie przeznaczeni.
Pieniądze, luksusy, imprezy i władza – dla Ruby Bell to wszystko nie ma najmniejszego znaczenia. Odkąd dzięki stypendium może uczęszczać do elitarnego liceum Maxton Hall, robi co w jej mocy, by nie rzucać się w oczy innym uczniom.
A zwłaszcza Jamesowi Beaufortowi, nieformalnemu przywódcy szkolnej elity. Jest zbyt arogancki, zbyt bogaty, zbyt przystojny. O ile największym marzeniem Ruby są studia w Oksfordzie, on zdaje się żyć od imprezy do imprezy.
Jednak pewnego dnia Ruby poznaje starannie skrywaną tajemnicę; dowiaduje się o czymś, co zniszczyłoby reputację rodziny Jamesa, gdyby ta informacja została upubliczniona. I nagle James nie może jej dłużej nie zauważać. I choć Ruby nigdy nie chciała należeć do jego świata, ani James, ani jej uczucia nie zostawiają jej żadnego wyboru.


Pierwszy tom serii Maxton Hall w której wszystkie trzy tomy opowiadają o tej samej parze.

Nominowana w rankingu : Książka Roku Lubimyczytać.pl - 2019 r.

PostNapisane: 2 września 2021, o 20:10
przez kejti
zacieram rączki hmmm ale raczej dopiero w październiku przeczytam, na razie mam fazę na inną tematykę

PostNapisane: 3 września 2021, o 07:49
przez Szczypta_Kasi
Ja nawet mam to na czytniku i to od dawna.
Ale nie mogę się zebrać z czytaniem.
Może teraz się wreszcie zmobilizuję.
Trochę odstrasza mnie to że wszystkie trzy tomy są o jednej parze.

PostNapisane: 3 września 2021, o 12:08
przez gosiurka
Mnie też i na hea też trzeba czekać :smutny:

PostNapisane: 3 września 2021, o 18:31
przez kejti
o nawet nie wiedziałam o tym :evillaugh:

PostNapisane: 4 września 2021, o 01:41
przez Fringilla
No i znowu: czemu anglojęzyczny tytuł :yeahrite:

PostNapisane: 4 września 2021, o 10:39
przez kejti
widać Mona Kasten w tym lubuje :smile:

PostNapisane: 4 września 2021, o 15:53
przez Fringilla
Ale dlaczego? W fabule coś jest w tej kwestii czy o co chodzi?
Wrrr...

PostNapisane: 4 września 2021, o 16:07
przez kejti
nie wiem, jej seria Begin Again też jest z tytułami po angielsku. Może nie chciała aby były inne tytuły winnych krajach bo różnie bywa z tłumaczeniem

PostNapisane: 4 września 2021, o 16:57
przez Fringilla
Ja serio jestem ciekawa, czy za tym stoi jakiś sensowny argument :yeahrite:
Znaczy: wierzę, że można to rozsądnie ekhm uzasadnić - jak ktoś ma źródło w Jaguarze, to ja chętnie :P

PostNapisane: 5 września 2021, o 11:31
przez aniazlipca
Fringilla napisał(a):No i znowu: czemu anglojęzyczny tytuł :yeahrite:

to pewnie dlatego, że akcja nie dzieje się w anglosaskim kraju :wink:
i owszem to o jednej parze, ale są też problemy innych par, że tak powiem :wink: 1 tom mi się nawet podobał, ale czytałam dawno i nie wiem czemu nie zabrałam się za 2. Lubię jej 2 serię :bezradny:

PostNapisane: 5 września 2021, o 16:18
przez Dorotka
Czytałam, ale niewiele już z niej pamiętam, więc prawdopodobnie nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia. Na półkach też już jej nie mam, co tylko potwierdza moje przypuszczenie, że nie powaliła mnie na kolana.

PostNapisane: 5 września 2021, o 18:17
przez Fringilla
aniazlipca napisał(a):
Fringilla napisał(a):No i znowu: czemu anglojęzyczny tytuł :yeahrite:

to pewnie dlatego, że akcja nie dzieje się w anglosaskim kraju :wink:

(znaczy "dzieje się"? ;)

Ok, rozumiem, ale wciąż uważam za totalnie idiotyczne bez dodatkowych argumentów.
Czy to słowo/klucz, ważny element fabuły, pada w ważnym momencie, cokolwiek :P

Rozumiem, że to adaptacja tytułu z oryginału, ale znowu: po co jest po angielsku?
Jaka jest funkcja?

Serio, dla mnie taki zabieg w polskiej literaturze nawet rozrywkowej pod względem technicznym obniża z biegu zaufanie do twórców zanim jeszcze sięgnę ;)

PostNapisane: 5 września 2021, o 20:58
przez aniazlipca
Szczerze? Nieszczególnie o tym myślałam :wink: ja nie czytam w zasadzie polskich romansów więc nie mam odniesienia :wink:

PostNapisane: 5 września 2021, o 21:12
przez Fringilla
Dla porządku zaznaczę, że to jest niemiecki romans - tu tytuł oryginału może mylić.
I tak, technicznie to stąd anglojęzyczny tytuł ;)

Po prostu zastanawiam się, po co tak się robi w niemieckojęzycznej sferze i dlaczego przyjmuje się u nas (tez u polskojęzycznych autorek).
To dla mnie poważniejsza kwestia niż problem spolszczania imion bohaterów (tak, o to tez można się bić :hyhy: ale mechanizm jest zupełnie inny).

PostNapisane: 7 września 2021, o 06:57
przez Nocny Anioł
kejti napisał(a):o nawet nie wiedziałam o tym :evillaugh:


na szczęście wszystkie wydane

głosowałam na coś innego, zobaczymy może uda mi się poczytać

PostNapisane: 7 września 2021, o 09:28
przez Fringilla
Też to zrobię.

Czy ktos mi może jakąś pozytywną nagrodę obiecać za przeczytanie i wypowiedź pełną, a nie ciche załamanie czytelnicze po lekturze? :bigeyes:

PostNapisane: 8 września 2021, o 07:05
przez Nocny Anioł
Może medal z kartofla, u mnie w robocie rozdają. A na poważnie łączmy się , może jakoś pójdzie.

PostNapisane: 8 września 2021, o 21:11
przez Ewa-j166
To mamy czytać wszystkie trzy części ? :mysli:

Co do tytułu to mi nie przeszkadza, choć zastanawia, dlaczego rodzimego języka nie użyła - może kwestia większej sprzedaży? W moim przypadku, wolę tytuły ang niż de, łatwiej mi to przetłumaczyć sobie w głowie. Jak przeczytałam tytuł pierwszej części Harrego Pottera Po niemiecku (harry potter und der stein der weisen) to za pierwszym razem nieźle się uśmiałam... nie żebym coś miała do tego języka, ale brzmi zabawnie... XD

PostNapisane: 9 września 2021, o 00:28
przez Fringilla
Pierwszą, ale można w spoilerze spoilerować dalsze ^_^

***
Co do tytułu - ja jestem otwarta na argumenty, serio :D
Po prostu potrzebuję sensownego dla mnie uzasadnienia.

PostNapisane: 9 września 2021, o 09:58
przez Szczypta_Kasi
Jestem w połowie. Chyba przeczytam całą serię, bo fajne to jest.
Mało wymagające i przyjemne.
No chyba że któryś bohater mnie strasznie wkurzy.

PostNapisane: 9 września 2021, o 19:15
przez Ewa-j166
Dokończę off campus i biorę się za Save me :) ile części, zobaczę na ile mnie poniesie... jednak wolę bez zobowiązań... XD na ile są pozostałe istotne?

PostNapisane: 9 września 2021, o 21:43
przez gosiurka
Mnie trochę wyhamowały te trzy części, ale zaufam Kasi jak mówi, że fajne. Drugi argument, że są wszystkie części.
Jak mnie w...k nie dokończone serie :krzyczy:

PostNapisane: 10 września 2021, o 09:38
przez Szczypta_Kasi
Pierwsza część się kończy tak, że nie czytać kolejnej to jak przerwać w połowie.
W zasadzie urwany jest wątek w środku bałaganu.

PostNapisane: 12 września 2021, o 15:30
przez LiaMort
Wiem, że mi się podobało i jak pierwszy tom pamiętam to reszty już nie. :mysli: