Teraz jest 27 lipca 2024, o 06:02

JESIENNE wydanie specjalne RKD 2021: SAVE ME - MONA KASTEN

Proponujemy, głosujemy, omawiamy!

Oceniamy!

Wysoko cenię i polecam!
0
Brak głosów
Dobra!
2
40%
Dobrze się bawiłam ale bez rewelacji
1
20%
Ani ziębi ani grzeje
2
40%
Strata czasu!
0
Brak głosów
Po prostu zła
0
Brak głosów
Tak słaba, że nie doczytałam
0
Brak głosów
Nie zamierzam czytać
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 5

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 12 września 2021, o 21:47

Może nie czytałaś, zapomniałaś doczytać a myślałaś że tak :hihi:

Zaczynam dojrzewać do czytania, tylko po wykańczam takie dwie i biorę się za tą serię.
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 września 2021, o 22:11

Czytałam na pewno ale nie mogę sobie przypomnieć jal się skończyło. :rotfl:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 13 września 2021, o 07:02

Skończyłam!
Wszystkie trzy części.
Teraz tylko będę mieć problem z rozróżnieniem co wydarzyło się w której części. Ta historia to jednak zwarta całość tocząca się płynnie. Tylko sztucznie została podzielona na trzy części.
zakończenie tej pierwszej książki jest trochę dramatyczne i wyraźne, ale już granica między drugą a trzecią mi się zatarła pomimo tego że czytałam to wczoraj.
Oceniłam książkę jako "Dobra", choć kilka ale miałam w trakcie czytania. Nie były one jednak na tyle istotne, abym choć na chwilę porzuciła czytanie. Gdy zaczęłam, musiałam skończyć.
Co do treści i konkretów poczekam na resztę czytających. Żeby nie spojlerować.

Avatar użytkownika
 
Posty: 247
Dołączył(a): 30 czerwca 2020, o 14:40
Ulubiona autorka/autor: Anne Stuart, Sherrilyn Kenyon, Julie Garwood

Post przez Ewa-j166 » 17 września 2021, o 13:34

Jestem w trakcie pierwszej części i na początku myślałam, że nie dam rady (trochę irytuje mnie główna bohaterka, ale od 50 strony jest coraz lepiej) :) ciekawa jestem czy i ja się nie oprę i będę czuła tak silną potrzebę czytania dalej... :mysli:
"Problem z książkami polega na tym, że kiedyś się kończą. Uwodzą cię. Rozkładają
przed tobą nogi i wciągają cię do środka. Wchodzisz w nie głęboko, zostawiając wszystko,
co miałeś, zrywasz wszelkie więzy łączące cię ze światem i podoba ci się w nich, i już nie
potrzebujesz więzów, rzeczy, i wtedy książka się kończy.
"
- "You" Kepnes Caroline

Avatar użytkownika
 
Posty: 247
Dołączył(a): 30 czerwca 2020, o 14:40
Ulubiona autorka/autor: Anne Stuart, Sherrilyn Kenyon, Julie Garwood

Post przez Ewa-j166 » 22 września 2021, o 23:32

Takie zakończenie ?! :disgust: Czytam dalej :evillaugh: oceniamy pierwszą, czy całą serię bo ocena byłaby różna u mnie... hmmm
"Problem z książkami polega na tym, że kiedyś się kończą. Uwodzą cię. Rozkładają
przed tobą nogi i wciągają cię do środka. Wchodzisz w nie głęboko, zostawiając wszystko,
co miałeś, zrywasz wszelkie więzy łączące cię ze światem i podoba ci się w nich, i już nie
potrzebujesz więzów, rzeczy, i wtedy książka się kończy.
"
- "You" Kepnes Caroline

Avatar użytkownika
 
Posty: 28512
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 września 2021, o 00:20

Ja bym obstawiała pierwszą, gdzie mierzy się np. "czy zachęciła do dalszej lektury" :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 23 września 2021, o 08:14

Ona nie zachęcała, ona zmuszała do dalszej lektury.
Przecież tak nie można kończyć książek :evil:

Avatar użytkownika
 
Posty: 247
Dołączył(a): 30 czerwca 2020, o 14:40
Ulubiona autorka/autor: Anne Stuart, Sherrilyn Kenyon, Julie Garwood

Post przez Ewa-j166 » 23 września 2021, o 14:47

Dokładnie! Do ostatniej chwili nie miałam najmniejszego zamiaru kontynuować :O
"Problem z książkami polega na tym, że kiedyś się kończą. Uwodzą cię. Rozkładają
przed tobą nogi i wciągają cię do środka. Wchodzisz w nie głęboko, zostawiając wszystko,
co miałeś, zrywasz wszelkie więzy łączące cię ze światem i podoba ci się w nich, i już nie
potrzebujesz więzów, rzeczy, i wtedy książka się kończy.
"
- "You" Kepnes Caroline

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 23 września 2021, o 20:17

Niestety te zakończenia, powodują że trzeba czytać, pociesza fakt ,że obie części są krótsze o ok 100 stron i naprawdę szybciej je się czyta niż pierwszą część.

Pomaga też, że jest kilka par tzn w pierwszej w zasadzie pierwsza, ale później są dodatkowo trzy.
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2021, o 00:51

Czytałam je na bieżąco jak wychodziły. Pierwszy tom wzięłam do recenzji, bo myślałam, że to jednotomówka :zalamka: Ale bardzo mi się podobał i dlatego zdecydowałam się na czytanie kolejnych. Drugi jeszcze jak cię mogę, ale bez szału. A trzeci to mnie już całkiem wymordował. Od tej pory nieodwołalnie stwierdziłam - nigdy więcej kilku tomów o tej samej parze bohaterów :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 24 września 2021, o 15:58

Very pomaga to,że dochodzą kolejne pary i autorka nie skupia się na Ruby i Jamesie.

Kasiu druga część kończy się
Spoiler:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 września 2021, o 01:52

Niby tak, ale przez to, że oni nadal są w centrum, to te pary poboczne tak po macoszemu potraktowała autorka według mnie :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 25 września 2021, o 13:37

Very to książka młodzieżowa, lekka z przesłaniem że wszystko będzie dobrze,że zawsze znajdzie się jakaś pomoc, wróżka, która załatwi wszystko, wystarczy wierzyć. Taki hq dla młodzieży, ale jedna mnie wku...
Spoiler:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 247
Dołączył(a): 30 czerwca 2020, o 14:40
Ulubiona autorka/autor: Anne Stuart, Sherrilyn Kenyon, Julie Garwood

Post przez Ewa-j166 » 26 września 2021, o 00:18

Aaaaa :evil: jak można tak kończyć?! Miałam następnej nie czytać, bo jak pisałyście, że to jedna książka podzielona na trzy to nie wierzyłam. Teraz można powiedzieć po drugiej części tiku dostałam :O jak tak można?! proponuję oceniać jako całość jednak... bo tego nie da się nie przeczytać bez pozostałych części... i z własną oceną ciutkę się pośpieszyłam, sugerując się tym, że miała być tylko pierwsza część. Teraz oceniłabym ją troszkę wyżej...

Normalnie takie zakończenie na noc... :zalamka: :wryyy:
"Problem z książkami polega na tym, że kiedyś się kończą. Uwodzą cię. Rozkładają
przed tobą nogi i wciągają cię do środka. Wchodzisz w nie głęboko, zostawiając wszystko,
co miałeś, zrywasz wszelkie więzy łączące cię ze światem i podoba ci się w nich, i już nie
potrzebujesz więzów, rzeczy, i wtedy książka się kończy.
"
- "You" Kepnes Caroline

Avatar użytkownika
 
Posty: 28512
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 września 2021, o 00:47

O, to ja z przyjemnością zjadę praktykę dzielenia takich opowieści na części przy okazji ^_^
Oryginał był wydawany z 2- lub 3-miesięcznymi odstępami.
Przekład chyba też?

PS Na Biblionetce jest błąd w opisie języka oryginału.
A LC chyba w ogóle olewa oryginalny język.
Ech...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 września 2021, o 06:09

gosiurka napisał(a):Very to książka młodzieżowa, lekka z przesłaniem że wszystko będzie dobrze,że zawsze znajdzie się jakaś pomoc, wróżka, która załatwi wszystko, wystarczy wierzyć.

No wiadomo, bogaty chłopak, biedna dziewczyna, życie im rzuca kłody pod nogi. Co nie zmienia faktu, że dwójka i trójka, to dla mnie flaki z olejem. Takie ciągnięcie telenoweli na siłę ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 26 września 2021, o 10:33

Tak na siłę mocno nie było, nie odczułam tego. Pomogły te trzy pary dodatkowe, ale mogłaby wzbogacić autorka i napisać coś, jakąś historię Ophelia Parker i mama Jamesa, brakowało mi również więcej o Wrenie i jego rodzinie.
Takie fajne czytadełko , na raz.
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 października 2021, o 01:07

Fringilla napisał(a):No i znowu: czemu anglojęzyczny tytuł :yeahrite:

Dobre pytanie, tylko pewnie odpowiedzi nie będzie.


LiaMort napisał(a):Czytałam na pewno ale nie mogę sobie przypomnieć jal się skończyło. :rotfl:

Całość? W sumie też nie za bardzo pamiętam, tylko mam wrażenie, że chyba dobrze dla bohaterów :mrgreen:


Czytałam już jakiś czas temu, nieźle to szło, ale teraz już niewiele pamiętam, choć co nieco jeszcze kojarzę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 8 października 2021, o 22:37

Jak to jak wszyscy byli szczęśliwi oprócz
Spoiler:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 października 2021, o 22:38

A tego to już nie kojarzę. Widocznie nieistotne...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 8 października 2021, o 22:45

Spoiler:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 października 2021, o 22:57

No tak, teraz zaczynam kojarzyć.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 8 października 2021, o 23:03

Niech ta dyskusja się zacznie , bo ja też pozapominam wszystko :hihi:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 października 2021, o 23:11

Niby trzy tomy, ale gdy, co do czego przychodzi, nie ma za bardzo o czym dyskutować. Tyle że dobrze to się czytało tom za tomem, a potem były następne książki. Chociaż może na świeżo byłoby inaczej...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7676
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 9 października 2021, o 09:43

Niestety prawda, książka wzrusza, porusza, ale ...
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romansoholiczny Klub Dyskusyjny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość