Strona 1 z 2
Nowość RKD w kwietniu 2021: PODRÓŻ NIEŚLUBNA — CHRISTINA LAUREN
Napisane:
1 kwietnia 2021, o 00:59
przez Fringilla
PODRÓŻ NIEŚLUBNA — CHRISTINA LAUREN The Unhoneymooners (2019)romans literatura obyczajowaPierwsze wydanie polskieWydawnictwo:
Poradnia KData wydania: czerwiec 2020
Liczba stron: 336
Tłumacz: Nina Dzierżawska
Udając nowożeńców
Co się może zdarzyć, kiedy dwójka zaprzysiężonych wrogów wybiera się w podróż życia, która miała być miesiącem miodowym kogoś innego? Wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazują, że poleje się krew. Tymczasem udawana para nowożeńców odkrywa, że nie są już do siebie tak nieprzyjaźnie nastawieni. Zgadzają się zawrzeć tymczasowy rozejm. Co będzie dalej – flirt, seks, a może… miłość?
Olive przyzwyczaiła się do swojego pecha: w końcu towarzyszy jej całe życie. Tymczasem Ami, jej siostra bliźniaczka, to wieczna farciara, której wszystko się udaje. Nawet darmowe przyjęcie weselne. Ale do czasu. Wesele Ami zamienia się w koszmar, gdy goście, jeden po drugim, opuszczają przyjęcie z powodu zatrucia pokarmowego. Nieszczęście ominęło Olive oraz Ethana, drużbę i brata pana młodego, którego Olive nie znosi. Gdy okazuje się, że z powodu niedyspozycji nowożeńców do wzięcia jest podróż poślubna na Hawaje, oboje decydują się udawać zakochanych…
Seksowna, zabawna, urocza powieść - doskonała lektura na wakacje! Bestseller NEW YORK TIMESA, jedna z najlepszych książek obyczajowych 2019 roku według Amazon.com, ogłoszona pozycją obowiązkową przez „Today”, „US Weekly” , „Bustle”, „BuzzFeed” i „Goodreads”.
Wyjątkowo zabawna i poruszająca - „Entertainment Weekly”
Śmieszna i płynąca z głębi serca – „Kirkus Reviews”
Cudowny romans, który sprawi, że czytelnicy będą chłonąć każde słowo – „Publishers Weekly”
Napisane:
1 kwietnia 2021, o 13:02
przez Lucy
Olive (siostra panny młodej) oraz Ethan (brat pana młodego), jako jedyni nie zatruwają się na ich weselu. Podróż poślubna nie wchodzi w grę, bo małżonkowie rzygają jak koty. Oliv i Ethan, podszywając się pod nich, wykorzystują szansę na darmową podróż na Hawaje. Problem w tym, że obydwoje się nie znoszą, więc nie jest lekko.
Książka znalazła dużo zwolenników i mam wrażenie, że była wszędzie - chodzi mi o YouTube. Nie czytało mi się źle, ale też tyłka nie urwało. Bohaterka ze swoim błyskawicznym osądem mnie wnerwiała, a facet był za sztywny.
Do tego tragiczne zachowanie odnośnie występku jego brata.
Plus za dialogi, bo można się pośmiać, ale patrząc na wszystkie ochy i achy jakie pod jej adresem przeczytałam, jestem rozczarowana, że dostałam takie coś.
Napisane:
1 kwietnia 2021, o 17:23
przez Dorotka
No dobra, zamówiłam sobie tę książkę. Mam nadzieję, że szybko do mnie dojdzie.
Napisane:
2 kwietnia 2021, o 06:33
przez Nocny Anioł
Muszę to zamówić
Napisane:
2 kwietnia 2021, o 11:32
przez Lucy
Szczerze, to mnie by było szkoda kasy
Polecałabym ebooka sobie ściągnąć.
Napisane:
2 kwietnia 2021, o 17:47
przez kejti
Ja już pobrałam na Legimi
Napisane:
4 kwietnia 2021, o 10:49
przez gosiurka
Przeczytałam
Nie miałam żadnych oczekiwań wobec książki oprócz tego, żeby dobrze spędzić czas i się nie zawiodłam. Ile razy się naśmiałam, przynajmniej pierwsze 200 stron bo potem poważniej się robi ,ale tworzy to fajną całość. Jest to dobra książka na poprawę humoru.
Napisane:
4 kwietnia 2021, o 11:57
przez Szczypta_Kasi
Napisane:
4 kwietnia 2021, o 13:18
przez gosiurka
Oj tak ciężko było mi to sobie dokładnie wyobrazić , ale i tak nie mogłam przestać się śmiać.
Ciekawe czy o reszcie tej rodziny również będą książki?
Napisane:
4 kwietnia 2021, o 18:29
przez kejti
Raczej to jest pojedyncza książka. Dla mnie zakończenie było idealne. Nie odczułam tego co Ty
i pierwsza połowa książki mi się zdecydowanie mniej podobała. W drugiej więcej się śmiałam i czułam tą chęć do czytania. Na początku miałam za złe, że się nie lubią bo to nie miało sensu. Nie sądziłam, że jakiekolwiek wyjaśnienie mnie zadowoli a tutaj było bardzo proste i o dziwo przyjęłam je jak najbardziej
Lubie motyw Hate-love czy jak to u nas się mówi "kto sie czubi, ten się lubi". Książka pokazuje, że warto czytać do końca bo gdybym zakończyła na początku lub w połowie (jak to niektórzy robią) to bym żałowała - tak mi pierwsze co na myśl przyszło jak skończyłam. Przypomina mi się także film "Brzydka prawda". Tam też sobie docinali
Ocena 4/5
Nie widziałam, że Christina Lauren to pseudonim duetu, przyjaciółek. Dobrze czasami przeczytać końcowe info odnośnie autorki
Napisane:
4 kwietnia 2021, o 20:18
przez gosiurka
Tak , też doczytałam. To jest moja pierwsza książka tej autorki, ciekawe jak plansują się inne ich książki?
Napisane:
4 kwietnia 2021, o 20:34
przez kejti
Czytałam kiedyś
Piekny drań, co prawda minęły lata ale wydaje mi sie, że mi sie podobało
tak samo mówi historia forum aczkolwiek tam chyba trochę więcej seksu i dlatego nie robiłam powtórki po latach
Napisane:
4 kwietnia 2021, o 20:49
przez gosiurka
Dzięki , mam już na półce w Legimi.
Napisane:
5 kwietnia 2021, o 10:14
przez Szczypta_Kasi
Autorki przeszły ogromną ewolucje w pisaniu. W serii Piękny Drań, cała fabuła kręciła się wokół seksu. Każdy rozdział to było jakieś gorące zbliżenie w niecodziennych okolicznościach.
Już w serii Wild Seasons było lepiej pod tym względem, a Podróż wręcz mnie zaskoczyła powściągliwością.
Napisane:
5 kwietnia 2021, o 10:44
przez gosiurka
Kasiu ale tych książek nie ma po polsku?
Napisane:
5 kwietnia 2021, o 16:54
przez Liberty
Ja to czytałam w oryginale, jakoś tak tuż po premierze. Strasznie się napaliłam, bo opis był bardzo zachęcający, no i te płomienne recenzje. Miało być coś w sam raz dla mnie. Mocno się rozczarowałam. Ta książka jest dosłownie bezpłciowa, totalnie nijaka i mdła. Bohaterowie w najlepszym razie wkurzający. A brak chemii między bohaterami to zbrodnia numer jeden romansu. Bardzo przereklamowany produkt. Bo wg mnie, z perspektywy czasu, to jest produkt, któremu ktoś zrobił niesamowitą reklamę. Totalnie nie wiem po jakiego diabła.
Napisane:
5 kwietnia 2021, o 18:05
przez Fringilla
Zwracam Waszą uwagę na ankietę próbną: co dodać, co usunąć
I się zastanawiam nad opcją "Przereklamowana"
Napisane:
5 kwietnia 2021, o 19:41
przez kejti
Nie zauważyłam jej wcześniej.
Dodałabym coś jeszcze po
Dobra! Bo więcej mamy tych opcji negatywnych a ja się w sumie waham między
Dobra! a tym
Dobrze się bawiłam ale bez rewelacji bo w sumie dobrze się bawiłam ale nie chcę też mówić że było bez rewelacji a
Dobra! To jednak za wiele
Napisane:
5 kwietnia 2021, o 20:08
przez Szczypta_Kasi
gosiurka napisał(a):Kasiu ale tych książek nie ma po polsku?
Są wydane po polsku. Wszystkie o których pisałam.
Chemię miedzy bohaterami można byłoby dopracować zwłaszcza na początku, ale gdy już wyjechali na Manui to było całkiem dobrze. I kolacja gdy udawali małżeństwo była fajna. I masaż. Trochę to sztywno i nie fajnie wychodziło w obecności Sophie - te sceny mi się nie podobały.
Napisane:
5 kwietnia 2021, o 21:51
przez Antenka
No to zaczynamy. Mam tą książkę na półce Legimi już od bardzo dawna ale jakoś nie mogłam się zebrać.
Napisane:
6 kwietnia 2021, o 16:04
przez Nocny Anioł
Właśnie skończyłam, zdecydowanie książka warta mojego głosu. Świetnie się bawiłam, uśmiałam i mogę polecić. Ale zęby nie było za słodko bohaterka na początku wydawała mi się trochę niepełna rozumu
za to bohater bardzo udany. Ja sie polecam na więcej takich książek.
Napisane:
6 kwietnia 2021, o 17:46
przez kejti
Aniołek
ja ciągle się waham nad oceną ale niech będzie Dobra!
Napisane:
6 kwietnia 2021, o 19:20
przez Szczypta_Kasi
A co myślicie o tej akcji z Panem Hamiltonem i o tym, że Olive została zwolniona za to że go okłamała?
Myślę, że to nie było sprawiedliwe. Zwłaszcza, że pierwszego dnia pracy przyznała się do wszystkiego. Trochę zbyt surowa kara spotkała ją za kłamstwo, które nikomu właściwie nie wyrządziło krzywdy.
Napisane:
6 kwietnia 2021, o 19:34
przez gosiurka
Też to mnie zaskoczyło, co jest fajne,że autorki znalazły mniej oczywiste rozwiązanie, w szczególności jak p. Hilton powiedziała, że wakat dalej jest wolny, Oliv zmieniła tą sytuację na plus, poszukała innej drogi.
Napisane:
6 kwietnia 2021, o 19:40
przez kejti
Ja tam trochę to rozumiem bo szef by potem cały czas się zastanawiał czy gra jakąś rolę ale z drugiej strony praca to praca, nie powinno go to obchodzić póki wywiązuje się ze swoich obowiązków