Strona 1 z 2

Klasyka RKD w marcu 2021: "Bestia" Amandy Quick i nasz TOP 20

PostNapisane: 1 marca 2021, o 02:08
przez Fringilla
W marcu zapraszamy do nostalgicznej wycieczki w romansową przeszłość, czyli podsumowania naszego
TOP 20 Ulubionych Klasycznych Romansów
edycja Walentynki 2021


Tutaj pełna lista:
Obrazek


Parę pytań do dyskusji na początek:
  1. Dlaczego "Bestia" Amandy Quick bezsprzecznie zdominowała głosowanie? Czyli: nostalgia czy bezbłędny romans?
  2. Dlaczego na 20 tytułów aż 3 mają więcej niż 100 lat?
  3. Dlaczego Mary Balogh nie załapała się do pierwszej 20-stki mimo nominacji aż 8 tytułów (najwięcej spośród aytorek)?
  4. Dlaczego tylko 2 romanse współczesne (w prowyach do 5 ;) i jeden paranormalny znalazły się w Top 20?
  5. Kto jest Wielkim Przegranym a kto okazał się Czarnym Koniem tego wyścigu?
  6. Dlaczego dominują romanse z lat 90.?

PostNapisane: 1 marca 2021, o 02:15
przez Księżycowa Kawa
Widocznie było za dużo tytułów Mary Balogh i może głosy za bardzo się rozciągnęły. Zdecydowanie wolałabym ją od niektórych autorek.

PostNapisane: 1 marca 2021, o 02:18
przez Fringilla
Popatrz na pełną listę - druga zakładka Głosowanie i wyszukiwanie Balogh - na wszystkie 8 zagłosowano i można porównać z Garwood...

PostNapisane: 1 marca 2021, o 13:11
przez Dorotka
To ja jestem w zdecydowanej mniejszości, bo mnie "Bestia" ani razu nie porwała, a czytałam ją dwukrotnie. I nie pojmuje fenomenu tej powieści, choć już wielokrotnie słyszałam ochy i achy na jej temat. Dla mnie jest przeciętna. Teraz niewiele już z niej pamiętam, ale coś mi się kołacze po głowie, że denerwowała mnie główna bohaterka.
Za Mary Balogh średnio przepadam i jej książki zlewają mi się w jedno. Jak by mi ktoś kazał wymienić choć jeden tytuł jej powieści, to nie umiałabym go podać, a swego czasu trochę tego przeczytałam.

PostNapisane: 1 marca 2021, o 15:59
przez Irka1987
Dorotka napisał(a):To ja jestem w zdecydowanej mniejszości, bo mnie "Bestia" ani razu nie porwała, a czytałam ją dwukrotnie. I nie pojmuje fenomenu tej powieści, choć już wielokrotnie słyszałam ochy i achy na jej temat. Dla mnie jest przeciętna. Teraz niewiele już z niej pamiętam, ale coś mi się kołacze po głowie, że denerwowała mnie główna bohaterka.
Za Mary Balogh średnio przepadam i jej książki zlewają mi się w jedno. Jak by mi ktoś kazał wymienić choć jeden tytuł jej powieści, to nie umiałabym go podać, a swego czasu trochę tego przeczytałam.

Cieszę się,że ta książka wygrała. Bo po prostu ją znam i lubię.:) Ciężko byłoby mi się pogodzić z wygrana czegoś czego nie znam. Ale chętnie do tej książki powrócę. Chociaż rzeczywiście główna bohaterka nieogarnięta w sprawach towarzyskich. Niby inteligentna i oczytana z zainteresowaniami, ale ta fiksacja na temat skamielin była wkurzająca. Nic nie było ważniejsze od tych głupich zębów.

PostNapisane: 1 marca 2021, o 21:48
przez Fringilla
Ja mam wrażenie, że fenomen Bestii to też duży udział nostalgii...
I to, że jest pozytywno-komediowa, bez angstu i dramatoz - nawet jeśli, ekhm, słabo się pamięta, to pozostaje eskapistycznie pozytywne wrażenie (jak po całej Quick).

Wrócę do niej w tym tygodniu.

PostNapisane: 1 marca 2021, o 23:45
przez Dorotka
Dam jej jeszcze jedną szansę.

PostNapisane: 1 marca 2021, o 23:52
przez Fringilla
A widziałyście rozłożenie głosów w Dogrywce?
Podobnie - wygrała Kleypas, w sumie podobnie jak Quick: bez straszliwych dramatoz i wyciskania łez...
Się zastanawiam, czy to kwestia obecnej popularności Kleypas (wciąż wydawana) czy faktycznie nastroju :P

PostNapisane: 2 marca 2021, o 01:18
przez Księżycowa Kawa
Dorotka napisał(a):To ja jestem w zdecydowanej mniejszości, bo mnie "Bestia" ani razu nie porwała, a czytałam ją dwukrotnie.

Widocznie ktoś musi być na nie, taki Twój już los :wink:


A ja za „Ravished” :wink:
Może faktycznie chodzi o udział nostalgii.

Popularności Kleypas nie rozumiem.

PostNapisane: 2 marca 2021, o 14:23
przez Szczypta_Kasi
Myślę, że to kwestia tego że Quick jest ogólnie znana i lubiana. Do wyboru w ankiecie było raptem 4 jej powieści czyli głosy nie rozdrobniły się na tyle książek co u Balogh.
Pozytywny przekaz pozostawiający po sobie przyjemne wspomnienia też odgrywa tu ważną rolę.
Do tego charyzmatyczny bohater i motyw Pięknej i Bestii.
Muszę sobie powtórzyć, żeby przypomnieć sobie szczegóły.

PostNapisane: 2 marca 2021, o 16:34
przez Fringilla
No, po latach może być dziwnie...

PostNapisane: 2 marca 2021, o 21:50
przez kejti
będzie czytane :shades: ciekawe co powiem po 5 latach

PostNapisane: 3 marca 2021, o 16:45
przez Lestat
Z ciekawości chciałam sobie przypomnieć i hmm... mam mieszane uczucia. Ouick nigdy nie była moją ulubioną autorką, taką wiecie, że jak się człowiekowi chce wrócić do klasyka DaCapo, to się wyciąga z półki :hyhy: Zaczęłam wczoraj wieczorem i idzie mi jak po grudzie. Nie wiem, czy to wina tłumacza, czy mojego gustu w wyborze autorek. Sama historia jest fajna, ale język wydaje mi się strasznie infantylny :yeahrite: Żle mi się to czyta i chyba nie dam rady dobrnąć do końca.

PostNapisane: 3 marca 2021, o 20:07
przez Fringilla
Infantylny... rany, wiem, o co chodzi chyba - też po latach mam kontakt z polską wersją :P
A masz oryginał pod ręką?

PostNapisane: 3 marca 2021, o 23:19
przez Lestat
Akurat nie, ale to nie problem zaciągnąć z Amazona :yes: Swietny pomysł! Zobacze czy mi podpasuje :P

A czytałaś w oryginale? I jak wrażenia?

Fantastyczne jest to, że w dobie kindla i internetu, można dotrzeć do starszych książek, które nie mialy szczęścia do tlumaczy.


Wrócę do tematu jak skonczę Chasing Cassandra, jako świeżo zakochana w Kleypas :rotfl: lecę po kolei.

PostNapisane: 4 marca 2021, o 00:59
przez Fringilla
Pierwszy raz po polsku, ale powtórki w oryginale ^_^

PS Kurcze, pst, kto oglądał Amonit z Kate Winslet? :hyhy:

PostNapisane: 5 marca 2021, o 20:51
przez kejti
to jest na podstawie czy że podobna tematyka?

edit: już widzę że coś innego po zwiastuje, strasznie ponure i w ogólnie nie w moim stylu

PostNapisane: 5 marca 2021, o 22:47
przez Fringilla
To a propos archeolożek ^_^

PostNapisane: 9 marca 2021, o 13:13
przez atram
8 tytułów znam, reszta do nadrobienia, aczkolwiek zdziwiło mnie, że McNaught tak daleko, bo dla mnie jest to królowa tego typu romansów.

PostNapisane: 9 marca 2021, o 15:02
przez gosiurka
atram też tak pomyślałam, ale myślę ,że dużym napędem jest sentyment. Powtórzyłam sobie Bestię i powiem, że teraz bym nie dała jej na listę the best, fakt pośmiałam sobie, ale czasem.... ( jej małe ząbki... serio? :evillaugh: )

PostNapisane: 9 marca 2021, o 21:40
przez kejti
ciekawe co ja powiem, możliwe że też zmienie zdanie :evillaugh:

PostNapisane: 10 marca 2021, o 08:10
przez Szczypta_Kasi
Ja nie mogę się zabrać za powtórkę.
Czytam teraz tomiszcze na 26 godzin czytania, więc trudno będzie.

PostNapisane: 10 marca 2021, o 11:52
przez gosiurka
Ja wzięłam na przerywnik przy ciężkich kryminałach. Dwa wieczory i trochę nocy und fertig.

PostNapisane: 10 marca 2021, o 12:14
przez szuwarek
jako fanka Quick wcale Bestii nie uważam za najlepszą. Zawsze mnie jej fenomen dziwił. Autorka ma lepsze zarówno pod względem wątku miłosnego, kryminalnego czy humoru.
Może utkwiła nam w pamięci bo jest taka bez problemowa.

PostNapisane: 10 marca 2021, o 13:32
przez gosiurka
Tak, pozytywnie nastawiona, nie doszukuje się najgorszych rzeczy. Lubię to, a czasem lekko drażni, ze w prawie każdym doszukuje się dobrych cech, prawie każda rzecz oprócz morderstwa ma praktyczne wyjaśnienie.