Romansoholiczne inspiracje: prezenty, dekoracje, przepisy na Święta, przydatne linki | Boże Narodzenie – Nowy Rok – Walentynki – WIELKANOC – Halloween i wiele innych
Mój F. w tej chwili jest w piwnicy i szuka naszych najstarszych bombek. Jeśli dobrze pamiętam, to było jedno duże pudło albo dwa mniejsze. I były tam wyłącznie złote bombki i łańcuchy. Chcę dobrać bombki na metalową choinkę oraz kilka do stroika, a reszta wróci do piwnicy, bo żywej choinki w tym roku u nas nie będzie na sto procent.
To ja też mam tego renifera gdzieś w szafce. Muszę wyjąć, bo całkiem zapomniałam już o nim
Spoiler:
A weeeź.... Ja na początku grudnia zawsze mam fazę, a potem mi mija. Teraz przeraża mnie sprzątanie, robienie ciast, bo nie zawsze chcą mi wychodzić jak trza, sporych ilości sałatek i innych rzeczy, bo będę to robiła pewnie sama. A znowu zaczęło się nam nocne przesiadywanie z małą, więc w sumie nawet nie wiem, kiedy to poogarniam. Plus inne mało nastrajające spawy.
Fajnie, że na początku grudnia, bo mnie ta faza naszła jeszcze w październiku. Bardzo dużo myśli poświęcałam nadchodzącym Świętom. A w tej chwili nie mam ochoty nawet do końca ustroić domu.
A ja na tej pierwszej fotce prawie nic nie widzę. Za ciemna jest. Kupiłam sobie dzisiaj śliczną maleńką choineczkę i maciupeńkimi szklanymi bombkami. Ależ mam z niej frajdę.
A ja kupiłam sobie wczoraj bombki sowy i są tam też domki Mam tez świecznik gwiazdę od mamy, tylko u niego tez 'lufa' na grubą świeczkę. Chyba wsypię do tej lufy drobne bombki z Pepco, albo wsadzę światełka na druciku. Sąsiad zawiesił na chałupie dziwnie migające i porażające nerw wzrokowy niebieskie lampki. Mam wrażenie, jakby cały dzień policja tam urzędowała.
Dzisiaj widziałam ścianę domu ozdobioną siecią migających lampek – wyglądało to, jak poruszające się robaczki
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
Ściana migających lampek? Rany, oszalałabym. Miejmy nadzieję, że nikt z sąsiadów i ich gości nie miewa ataków padaczki. Lucy - twój wieniec pewnie byłby lepiej widoczny, gdyby fotka była zrobiona przy świetle dzienny, i gdyby nie było włączone to światełko na górze wieńca, bo ono odbija światło i zamazuje obraz. Ale wyobrażam sobie, że musi być śliczny.
w bloku na przeciwko mają w całym oknie powieszone ostro fioletowe lampki. I te lampki non stop mrugają. Całe okno. Jak roleta. I to jest kilka pięter wyżej niż mieszkam i cały wieczór i noc mi to daje po oczach
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
u mnie na razie skromnie,zrobiłam dwa stroiki tylko,no i na drzwiach wisi wieniec
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
Lucy napisał(a):Też chciałam w tym roku uwalić jedno okno lampkami
Bym chciała mieć całą ścianę w pokoju w lampkach. Ścianę w bibliotece mam, tylko odpowiednich lampek nie znalazłam w sklepach. Na oknie też bym mogła, bo wszystkie domy dookoła są niższe niż nasz, więc nikomu bym nie dawała po oczach. W domu całkiem na przeciwko są puste mieszkania, więc mogę szaleć do woli. Nawet bym mogła sobie z balkonu rzucać światełka na ten dom i nikt by nie przyszedł się skarżyć.