Teraz jest 21 listopada 2024, o 10:46

Tamta dziewczyna - Erica Spindler (giovanna)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW KRYMINALNO-SENSACYJNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Tamta dziewczyna - Erica Spindler (giovanna)

Post przez giovanna » 25 marca 2018, o 22:30

173954-tamta-dziewczyna-erica-spindler-1-294x450.jpg




Tamta dziewczyna



Okrutna zbrodnia i jeden świadek – piętnastoletnia dziewczyna z biednej dzielnicy. Jest notoryczną kłamczuchą, wiecznie na bakier z prawem. Nic zatem dziwnego, że nikt nie chce jej uwierzyć. Miranda Rader, funkcjonariuszka policji w Harmony w stanie Luizjana, cieszy się opinią prawej, uczciwej i opanowanej. Ale nie zawsze tak było. Miranda pochodzi z niewielkiego, prowincjonalnego miasteczka Jasper, w dodatku z jego gorszej, biedniejszej części. Szacunek kolegów i koleżanek oraz lokalnej społeczności zdobyła swoją ciężką pracą. Kiedy Miranda i jej partner zostają wezwani na miejsce przestępstwa, ofiarą okazuje się znany i lubiany wykładowca miejscowej uczelni. Zaskakuje ich rzadko spotykana brutalność zbrodni. Gdy Mirandzie wydaje się już, że tego dnia nie może się wydarzyć nic gorszego, przypadkiem trafia na coś, co mrozi jej krew w żyłach – wyblakły wycinek z gazety z artykułem o nocy sprzed piętnastu lat, tamtej nocy, którą usilnie stara się wyprzeć z pamięci, tak jak swoją przeszłość.





Miranda jest policjantką z przeszłością: pochodzi z małego miasteczka Jasper w Luizjanie z rodziny "białej hołoty czy biedoty", czternaście lat temu kiedy miała piętnaście lat wybrała się na przejażdżkę ze znajomym, popijali piwo, jednak dziewczyna ucieka kiedy chłopak posuwa się za daleko w swoich pieszczotach. Wraca na piechotę, zatrzymuje samochód, którym jedzie przystojny nieznajomy z dziewczyną, zabiera się z nimi, palą skręty, piją i dziewczyna traci przytomność. Gdy się ocknęła okazuje się, że jest gdzieś w lesie i jest związana, słyszy jęki drugiej dziewczyny, okazuje się, że ten nieznajomy ją zgwałcił. Mirandy na razie nie, bo chorowała. Druga dziewczyna odzywa się do niej, że gwałciciel pojechał po jedzenie i czy Miranda da radę się uwolnić, bo ona nie może ponieważ ma związane ręce sznurkiem na plecach, Miranda ma więcej szczęścia, bo ma ręce z przodu "tylko" zaklejone taśmą, udaje jej się zębami przerwać taśmę, jednak nie zdążyła pomóc Cathy, bo wrócił Steve (tak się przedstawił), dziewczyna ucieka i obiecuje przysłać pomoc, do dziś pamięta krzyki Cathy. Udaje jej się zatrzymać radiowóz, jednak pochodzi ze złego środowiska, ma zatargi z prawem i przy sobie woreczek z marihuaną, którą ukradła znajomemu Billyemu Bo i nikt jej nie chce uwierzyć. W końcu po wielu godzinach jedzie z miejscowym komendantem policji na miejsce zdarzenia i tam nie ma śladu po dziewczynie, nie ma nawet resztek taśmy samoprzylepnej, którą została skrępowana. Randy "ląduje" na pól roku do poprawczaka za posiadanie narkotyków i chyba całokształt.
Czternaście lat później jest detektywem w Harmony, a jej szefem jest ten sam funkcjonariusz co przed laty. Pewnego dnia szef wzywa ją na miejsce zbrodni, okazuje się, że został okrutnie zamordowany Richard Stark, wykładowca z miejscowego uniwersytetu oraz syn rektora tejże uczelni,
Spoiler:

Dziwi ją trochę, ze na miejscu nie ma jej partnera, ale szef mówi, że ten zaraz przyjedzie, zaraz zakładają, że sprawcą czy może lepiej sprawczynią jest kobieta, która zamordowała Starka podczas stosunku. Przy przeszukaniu rzeczy zmarłego policjantka natrafia między innymi na wycinek z gazety z przed lat gdzie jest opisywany jej "przypadek". Wtedy przychodzi jej do głowy, że to Stark mógł być tym gwałcicielem z dawnych lat. Okazuje się, że był on playboyem podziwianym i lubianym przez studentów i studentki szczególnie, jednak Miranda zaczyna mieć wątpliwości, czy rzeczywiście wszystkie jego partnerki były takie chętne do pójścia z nim do łóżka, co niechętnie potwierdza jej znajoma z liceum, która też jest wykładowcą na tej samej uczelni co zamordowany.
Po przesłuchaniu rodziców ofiary wpływa na nią skarga, ojciec skarży się, że Miranda była nieuprzejma i wrogo nastawiona do nich, a poza tym na miejscu znaleziono jej odciski palców. dziewczyna zaczyna się niepokoić czy ktoś nie chce jej wrobić w morderstwo. Ojciec ofiary "włamuje się" do domu syna i czegoś tam szuka, akurat przyjeżdża tam Miranda, każe rodzicom opuścić dom syna i potem znajduje w zamrażalniku pigułki gwałtu, mówi o tym partnerowi, potem powiadamia szefa, jednak gdy przyjeżdża ekipa z policji po narkotykach nie ma śladu. Miranda zostaje zawieszona. Potem ginie emerytowany funkcjonariusz, który zabrał Mirandę z szosy czternaście lat temu, został zastrzelony, usta ma zaklejone taśmą z napisem kłamca. No i kto go znajduje oczywiście Miranda. Zostaje podejrzaną, policja przeszukuje jej dom ...
Bardzo łatwo się domyślić kto jest mordercą, książka króciutka (a może mi się tak wydaje, bo niby ma 304 strony, nie wiem jaka jest czcionka w książce), moim zdaniem nie jest zła, jednak nie ma porównania do pierwszych książek autorki, ale to już kwestia gustu, każdy lubi co innego. No i nie wiem jak jest w USA, ale dziwne jest, że osoba w przeszłości karana mogła zostać policjantem. Rozpisałam się ,ale ciężko mi było streścić w kilku zdaniach :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Powrót do Recenzje romansów kryminalno-sensacyjnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości