Strona 1 z 1

Cieszę się, że moja mama umarła - J. McCurdy (pannazlosnica)

PostNapisane: 25 kwietnia 2023, o 22:04
przez pannazlosnica
Obrazek

"Cieszę się, że moja mama umarła" to poruszające wspomnienia aktorki dziecięcej Jennette McCurdy, znanej m.in. z ról w serialach Nickelodeon.

Najtrafniejszym podsumowaniem tej książki jest opinia, którą ktoś zostawił na Legimi: "Ja też się cieszę, że jej mama umarła".
Jest to lektura bolesna. Przeraża, przyprawia o mdłości. Wk*rwia. To zapis przeżyć dziecka będącego narzędziem w rękach toksycznej, niedojrzałej emocjonalnie matki. Dziecka nad wiek dojrzałego, które w pewnym momencie na swoje barki przejęło zapewnienie bytu rodzinie (autorka wychowała się w dość biednej rodzinie) poprzez szaleńczą realizację pragnień zaburzonej rodzicielki.

Jennette przeprowadza nas przez burzliwą młodość (zaburzenia lękowe, anoreksja, bulimia, nadużywanie alkoholu) aż do momentu swego ozdrowienia, przepracowania przeszłości na terapii i odcięcia pępowiny.

Czytanie tej książki było fascynujące, ale i cholernie ciężkie. Opisana w niej parodia rodzicielstwa na długo zostaje w głowie.

Sama książka napisana jest przyjemnym językiem (jakkolwiek dziwnie to brzmi w zestawieniu z tak bolesną treścią), rozdziały dotyczące starszej Jennette okraszone są gorzką ironią.

Moim zdanie warta przeczytania.

PostNapisane: 25 kwietnia 2023, o 23:29
przez Fringilla
Wydanie jej książki ogólnie się zbiegło z ostrym zamieszaniem w związku z iCarly ok 2018 (to znaczy nic dziwnego, że książka/projekt pojawiła się w 2021...).
Pamiętam dyskusję o kontekście - że branża rozrywkowa na dłuższą metę żerowała na właśnie takich rodzicach jak matka Jennette (i aktualnie ma problem, bo faktycznie pewne etyczne wymogi trochę za szybko się zmieniają, jednak co przechodziło za dzieciństwa Jennette teraz trochę trudniej przepchnąć... ale czy faktycznie, to się zobaczy, gdy kolejne pokolenia dzieci-aktorów będą dorastać i opowiadać).

PostNapisane: 26 kwietnia 2023, o 16:13
przez pannazlosnica
Śledzę na IG Catus Geekus i ona właśnie wypowiadała się ostatnio w kontekście dziecięcych karier, że niestety często raczej pozbawieni hamulców rodzice wybierają taką drogę dla swoich dzieci. Przywołala przykład planów nowej adaptacji Harry'ego Pottera, że wiedząc to, co wiemy o np. alkoholizmie Daniela Radcliffe'a, jaki rodzic popchnąłby swoje dziecko na ok. 10 lat takiej presji

PostNapisane: 26 kwietnia 2023, o 16:47
przez Fringilla
Masz może link to tej konkretnej dyskusji u CG?

No i... Och, mnóstwo rodziców... i to całkiem przyzwoitych, wierzących, że wiele się zmieniło od "tamtych czasów".
To jest dla mnie mocno skomplikowana sprawa - kto jest tu "dobrym rodzicem" :niepewny:

(Te patologiczne tendencje są patologiczne dziś, a jakiś czas temu nie były, i całkiem zgrabnie o tym opowiada najnowszy dokument o Brooke Shields i jej relacji z matką - to jest fajne uzupełnienie dla powyższej książki: inna generacja/e, ale perspektywa "z dziś')

Paradoksalnie na bieżąco presja, aby poprawiać warunki zatrudniania dzieci idzie zarazem od rodziców właśnie, a nie od branży jako takiej.
Publicznymi adwokatami zmiany stają się w większości byłe dzieciaki-aktorzy - system można pokazać jako patologiczny tylko na dłuższa metę będąc już poza nim lub liczą się z tym, że poza nią wylądują, nie tylko ze względu na wiek.

To branża odpowiada za tworzenie niszy dla rodziców o patologicznych tendencjach.
To jest też ciekawe w debatach przesuwanie odpowiedzialności megakorporacji na "niemoralne" jednostki, takie jak matka Jennette.

Samej książki nie czytałam, więc też zrozumiałabym, ze autorka skupia się mocno na obrazie stricte relacji z matką, natomiast pamiętam rozmowy z nią z tejże okazji premiery (trafiła w pandemię akurat) gdzie też wspominała o problemie iCarly nie tylko w kontekście Konkretnych Postaci, ale ogólnie zwichrowanego systemu.

PostNapisane: 27 kwietnia 2023, o 13:14
przez pannazlosnica
https://www.instagram.com/reel/CrWjZf_s ... MyMTA2M2Y=

Powyżej link do rolki Catus Geekus.

I tak, w książce jest też poruszany temat nieprawidłowości w samej branży. Chociażby fragment o Twórcy, który z kilkunastolatką spotkał się bez nadzoru innych dorosłych i zmuszał do picia alkoholu

PostNapisane: 28 kwietnia 2023, o 21:30
przez Fringilla
Dzięki.

Tak, ten wątek znany jest...