Teraz jest 14 grudnia 2024, o 08:44

Rozrywka, konkursy, reality show: Od Miss World po Miliarderów

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Rozrywka, konkursy, reality show: Od Miss World po Miliarderów

Post przez Berenika » 21 kwietnia 2011, o 22:12

Miejsce do dyskusji nt. takich programów, jak : "X-Faktor", "Mam talent", "Taniec z gwiazdami", "Bitwa na głosy" itp.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 kwietnia 2011, o 23:29

To ja pierwsza wyleje trochę pomyj na "X-Faktor". Za nami pierwszy odcinek na żywo ,który bardzo mnie rozczarował .Ale od początku .Wybór jury nie nastawiał mnie pozytywnie .Już po obejrzeniu kilku odcinków wiedziałam ,że miałam racje. Kuba jest ok. widziałam go wcześniej w "Idolu" , "Mam talent" i wiedziałam czego się spodziewać .Czesław ,którego nie znałam wcześniej był wielką niewiadomą. Owszem wzbudza sympatię ,ale swoimi wpadkami językowymi .Zawsze kiedy coś mówił ,miałam problem ze zrozumieniem o co mu chodzi - po jakimś czasie było to denerwujące. No i sławna Maja. O co chodzi z zatrudnieniem jej ??? Albo odzywa się i mało mówi ,albo koncentruje się na aparycji .Hallo!!! Czy to "Top model" ,czy program gdzie szukamy zespołów ,wokalistów/tek. I wracając do dzisiejszego dnia ,nie wiem co podkusiło szacowne jury do wybrania takich, a nie innych utworów.Z tego co zrozumiałam ,oni razem z podopiecznymi dokonują wyboru. Połowa dzisiaj to był koszmar , moim zdaniem. Wydaje mi się ,że musimy jeszcze wiele się nauczyć ,nim będziemy mogli powiedzieć ,że dorównujemy poziomem do zagranicznych wersji. Na dzień dzisiejszy jestem rozczarowana .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 25 kwietnia 2011, o 00:57

X Factor na żywo był koszmarny. Począwszy od sztywnego prowadzącego na uczestnikach skończywszy. Na dziewięciu może trzy-cztery występy były niezłe, reszta - totalna pomyłka. Na żywo wykonawcy wypadali fatalnie. Must be the music w porównaniu z tym było o niebo lepsze. Nawet Bitwa na głosy wypada lepiej.
"Whatever I do, it's just got to be you
My life has just begun
I finally found someone"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 kwietnia 2011, o 14:30

Zastanawiam się nad wyborem tych a nie innych finalistów. Niektórzy to pomyłka . Co do "Must be the music" to ostatni odcinek był super ,wszyscy świetnie śpiewali ,moi ulubieńcy Enej przeszli dalej :smile: Co do "Bitwa na głosy" od początku, podobał mi się pomysł na zespoły ,trzeba tak dobrać osoby ,żeby się wszystko trzymało kupy. Jedynie to przeszkadza mi Dudziak i te jej dźwięki, wydawane pawie w każdym odcinku. Jak ma coś zaśpiewać innego ,to nie umie .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 25 kwietnia 2011, o 16:12

Lucy napisał(a): Co do "Bitwa na głosy" od początku, podobał mi się pomysł na zespoły ,trzeba tak dobrać osoby ,żeby się wszystko trzymało kupy. Jedynie to przeszkadza mi Dudziak i te jej dźwięki, wydawane pawie w każdym odcinku. Jak ma coś zaśpiewać innego ,to nie umie .


O właśnie - też mnie to lekko irytuje. Szczególnie było to widoczne w ostatnim odcinku jak śpiewali utwory swoich konkurentów; pani Dudziak wypadła niestety fatalnie w piosence Kupichy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 kwietnia 2011, o 15:02

Bitwy na głosy nie lubię,nie odpowiada mi cała formuła tego programu.Factor na żywo to porażka,jeśli chodzi o Must be the Music to odstrasza mnie Kora i Zapendowska

Avatar użytkownika
 
Posty: 21072
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 kwietnia 2011, o 21:38

Ja wczoraj trafiłam na TV4 na angielskie wydanie "Must be the music" i muszę przyznać, że znacznie lepsze niż nasze. Zarówno jury jak i uczestnicy. Czy Polacy nie umieją zrobić porządnego show? :smutny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 27 kwietnia 2011, o 21:47

Ja w niedzielę przez przypadek trafiłam na końcówkę powtórki "X-Faktor", kiedy to śpiewał Michał Szpak. I przyznaję, że byłam w głębokim szoku (wcześniej nie widziałam ani jednego odcinka). Dla niego wieczorem obejrzałam pierwszy z odcinków finałowych i w dalszym ciągu jestem pod wielkim wrażeniem jego głosu. Nie będę się wypowiadać na temat poziomu programu, bo raczej takich widowisk nie oglądam, więc nie mam porównania. Chociaż przyznaję, że mało kto mnie swym występem tam porwał, oczywiście poza moim faworytem. ;) Chyba tylko jeszcze Gienek Loska i Ada Szulc. Reszta raczej mnie nie zachwyciła. Ale dla Szpaka będę oglądać ten program. :D
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 kwietnia 2011, o 23:38

Szpak i Gienek są najlepsi . :haha:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 3 maja 2011, o 13:54

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 3 maja 2011, o 14:47

Ciekawe ,bardzo ciekawe. Przynajmniej wygląd nie będzie brany pod uwagę .Ale żeby publiczna chciała to wypuścić ? Jakoś nie widzę tego .Mam nadzieje ,że Dody nie będą chcieli wziąć :rzyg:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 3 maja 2011, o 15:25

ciekawie się zapowiada :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 maja 2011, o 14:21

"Must be the music" wygrał mój faworyt Enej :sweet_kiss: a "Bitwa na głosy" grupa Piotra Kupichy z Katowic.

http://www.cda.pl/video/16408c4/Enej-Ra ... -The-Music
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 8 maja 2011, o 23:15

za to w x factor wreszcie odpadł Malcolm <wreszcie nadrobiłam zeszly tydzień> . yupieee :D:D ale mi ten gościu działał na nerwy... swoim zachowaniem, mimiką, wyglądem. brrrr... a dzis sweet rebels. w sumie się cieszę, bo wolę matsa, chociaż jemu momentami tak głos się dziwnie łamie... no i w jednym zgodzę się z kuba odnośnie jego ocen odnośnie pani Małgosi- nie powinna śpiewać po angielsku, bo jej to nie wychodzi. ma sympatyczna osobowość, niezły głos, ale w angielskich utworach leży i kwiczy...
ObrazekObrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 maja 2011, o 12:49

Trudno mi zrozumieć ,dlaczego znalazła się w finale . A piosenki mogłaby śpiewać na polsku ,przecież widać ,że inne jej nie leżą a ci jeszcze jej proponują śpiewać takie hity jak "Love Me Tender" czy "I will always love you''.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 9 maja 2011, o 20:45

Zgadzam się, z każdym odcinkiem, skoro już dalej przechodzi, mam nadzieję, że dadzą jej polska piosenkę, ale nie... Nawet ja słyszę, że ona po angielsku śpiewać nie umie, mimo że się stara... Ale w tym programie nie o to chodzi. Co do Sweet Rebels to cieszę się, że w końcu odpadły. Jakoś do tej pory, żadne ich wykonanie nie przypadł mi do gustu. :? I cieszę się, ze wyjaśniła się ostatnia słabsza dyspozycja Michała, biedak było po nim widać, że coś jest nie tak, nie dziwię się, ze nie dał rady tej piosence, ale wczoraj znowu wymiatał. :hyhy:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 maja 2011, o 22:46

Jury przegina na całego ,zero obiektywizmu .Nawet jaki ich podopieczny spie...ył występ ,nie umieją się do tego przyznać . Co to za kawałki Kuba daje Metsowi ? Albo Mozil Małgosi?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 9 maja 2011, o 23:01

tez tego nie rozumiem Lucy... chociaz I'm still standing fajnie wypadło. ale kawałki sa zupełnie niedobrane. przy I don't want to miss a thing Michał się słaniał, a przy Knock knock zachowywał się, jakby był pod wpływem... zwłaszcza po wystepie... ale i tak świetnie mu idzie. za to zgadzam się z jednym, co kuba powiedział - że Genek śpiewa wszystko na jedno kopyto. i podobnie tez wystepuje. rozumiem, że taki ma styl, tak to czuje, ale... póki co niczym mnie nie zaskoczył. co do p. Małgosi - ona jest lubiana, bo nie jest "zmanieryzowana", ale momentami emocji we mnie też nie budzi. właśnie przez ten angielski i piski...

szkoda, ze takiego innego fajnego bruneta nie wybrali... byłoby na co popatrzeć :(
ObrazekObrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 maja 2011, o 23:18

Ja się tak zastanawiam ,czy oni do dogrywek nie wybierają sami repertuaru . Bo Matsowi ta piosenka leżała , te co śpiewał wcześniej - nie . To chyba bardziej widzimiś Kuby . I w dalszym ciągu nie wiem ,co się stało z Kamilą Krokosz .Nie pokazali jak sobie dalej radziła ,dlaczego nie doszła do finału .http://xfactor.plejada.pl/1230,20919,1, ... wideo.html W "Must be the music" ,miałaby większe szanse. Tam ogólnie to dużo ekstra osób przyszło.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21072
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 maja 2011, o 23:27

Jeśli mam być szczera, to uważam, że "Must be the music" było lepsze niż "X Factor". Po pierwsze: ten program stwarzał więcej możliwości dla uczestników. Poza tym - miał lepsze jury. Wojewódzki na muzyce się nie zna, Sablewska również - jest tylko menedżerką wykonawców, a Mozil - jednyny w miarę kompetentny człowiek w tym gronie - mówi tak, że nie wiadomo o co mu chodzi. Jury z "Must be the music": Zapendowska (nauczycielka śpiewu), Sztaba (kompozytor), Kora i Łozo (piosenkarze). Chyba jest różnica?
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 maja 2011, o 23:34

Jest ,jest . Do Kuby na początku nie miałam zastrzeżeń, bo widziałam wcześniejsze jego występy w takich programach i z sensem człowiek mówił .Ale teraz ,po tych odcinkach na żywo ,zastanawiam się co mu się stało . Mozil i Sablewska to niewypał . I gdy tak spojrzeć krytycznym okiem na te dwa programy ,to doprawdy do ""Must be the music" przyszło więcej gwiazd .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 9 maja 2011, o 23:49

Lucy napisał(a):Jury przegina na całego ,zero obiektywizmu .Nawet jaki ich podopieczny spie...ył występ ,nie umieją się do tego przyznać . Co to za kawałki Kuba daje Metsowi ? Albo Mozil Małgosi?

Święte słowa. No cóż przecież nikt się nie przyzna na żywo, że jego podopieczny skopał występ. Ciekawe co się poza kamerami dzieje... Zastanawia mnie tylko, ze nawet nie swoim zawodnikom nie potrafią co poniektórzy prawdy w oczy powiedzieć. Co to była za ocena Sablewskiej pani Małgosi, że widzi szczęśliwą kobietę na scenie?? Rozbawiał mnie tym. Sam wybór piosenek też mnie wielokrotnie zastanawia... Jury powinno naprawdę pomyśleć i nie stawiać na trudne piosenki, tylko dlatego, że się podobają, kiedy nie są pewni, czy uczestnicy sobie poradzą.
Kat napisał(a): przy I don't want to miss a thing Michał się słaniał, a przy Knock knock zachowywał się, jakby był pod wpływem... zwłaszcza po wystepie... ale i tak świetnie mu idzie.

No poprzedni odcinek można mu wybaczyć, skoro z taką gorączką występował... Co do pierwszego występu to fakt, trochę przegiął po występie, ale może trochę wodo sodowa mu do głowy uderzyła. ;) Na szczęście się poprawił. :D
Kat napisał(a):za to zgadzam się z jednym, co kuba powiedział - że Genek śpiewa wszystko na jedno kopyto. i podobnie tez wystepuje. rozumiem, że taki ma styl, tak to czuje, ale... póki co niczym mnie nie zaskoczył

No trochę racji w tym jest, ale mi się mimo wszystko chyba słuchanie go nigdy nie znudzi. ;) Jeśli i on i Michał wejdą do finału, będę miała spory dylemat... Ale tym się będę martwić, jeśli obaj dotrwają do końca, za co trzymam kciuki. ;)
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 10 maja 2011, o 00:15

fakt, głos to on ma. i to fajny. barwa też ciekawa, ale... no mam do niego ale. może po tym, jak się zachował w mam talent. że sie ostatecznie wypiął na program. sama nie wiem. coś jest w nim, co mnie drażni. ale talent facet ma.

aaa to ta dziewczyna - no ciekawe, co się z nia stało. bo ja jej nawet już w półfinałach nie widziałam. może zrezygnowała.

co do must be the music - ja widziałam kawałek dwóch odcinków i mnie nie zachwycił. ze względu na korę, która mnie wręcz odstraszyła, na prowadzących. rocka jeszcze zniose, ale sykut... o jesuu... zapendowską lubię, podobnie jak sztabę, co do łozo - tu nie mam żadnych uczuć <tylko nie raz nasunęły mi się myśli, że niektórzy lepiej śpiewają niż on i kora...>. ale podobnie x-factor też mnie nie powalił na kolana. jest drętwy. zwłaszcza jesli porównać z mam talent - tam było ciekawiej. może dzięki różnorodności dziedzin, ale z tych dwóch programów -> zdecydowanie wole x-factor. ale zgadzam sie, że mozil na jurora ze swoja dykcją się nie nadaje. a sablewska - ona ma pojęcie jak to wygląda od wewnatrz, więc teoretycznie się zna - pewnie dlatego tu jest, chociaż patrząc na jej wybory odnosnie repertuaru... no mam co do tego watpliwości...

moja mama stwierdziła, że dużo utalentowanych osób wzięło udział w "bitwie na głosy", ale też widziałam tylko z 2 odcinki, więc cięzko mi powiedzieć, chociaż nieźle spiewali.
ObrazekObrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 10 maja 2011, o 00:22

Kat napisał(a):fakt, głos to on ma. i to fajny. barwa też ciekawa, ale... no mam do niego ale. może po tym, jak się zachował w mam talent. że sie ostatecznie wypiął na program. sama nie wiem. coś jest w nim, co mnie drażni. ale talent facet ma.

Jak się wypiął? Z tego co słyszałam to go odrzucili przed półfinałami...
Kat napisał(a):ale podobnie x-factor też mnie nie powalił na kolana. jest drętwy. zwłaszcza jesli porównać z mam talent - tam było ciekawiej. może dzięki różnorodności dziedzin

No to zapewne była przyczyna tego. Chociaż w sumie oglądałam tylko jedną serią i to nie całą... Co do x-factor, to fakt drętwy jest, ale ja zaczęłam go oglądać dla Szpaka, więc się tym nie przejmuje. ;)
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 10 maja 2011, o 15:03

ja słyszałam że sam zrezygnował,jak go chcieli upiększyć

Następna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość